Czy nowy „kokotek” doprowadzi kierowców do spazmów?

O starym cukrowniczym pociągu towarowym zwanym „kokotkiem” pięknie napisał kiedyś Marian Różański, nasz niezapomniany kolega redakcyjny: „Kokotek jest jak malowanie. Jest jak szamotulska chusta ludowa zwana jedwabnicą. W słońcu zieleni się opalami lub niebieści chabrami, które rosną wzdłuż torów prowadzących do ulicy Chrobrego. Zimą kokotek jest zły, bo ciężko dyszy i nawet jego gwizd brzmi złowrogo” (cytat z tekstu poświęconego M. Różańskiemu z 2018 roku).

Ten romantyczny obraz starego „kokotka” prawdopodobnie już niedługo się zmieni. Przypomniał nam o tym podczas debaty kolejowej Bartłomiej Pomianowski, dziennikarz TVP3, autor cyklicznego programu telewizyjnego pod tytułem Pociąg do Wielkopolski. Bartłomiej Pomianowski jest zwolennikiem rewitalizacji linii kolejowej nr 368 (Międzychód – Szamotuły). Podczas debaty zaprezentowałem zebranym gościom obszerne fragmenty jego tekstu, w którym umieścił on szereg rzeczowych argumentów za ożywieniem linii 368. Cały tekst zresztą opublikujemy w najbliższym czasie w naszej gazecie wzmacniając tym samym symetryczną jakość spotkania zorganizowanego przez nas w Muzeum – Zamek Górków w Szamotułach.

Szamotuły znajdują się w katastrofalnej sytuacji komunikacyjnej. Jak tlenu potrzebujemy objazdów, wiaduktów i tuneli. Stara linia „kokotka” przebiegająca od dawnej cukrowni via Chrobrego do bocznicy towarowej na dworcu w Szamotułach, została wyremontowana. Już niedługo ulicę Chrobrego będą przecinały składy kolejowe z materiałami budowlanymi firmy Dolata.

Pozwolę sobie zacytować tekst B. Pomianowskiego. Proszę mi wybaczyć, ale bez komentarza! Jeszcze jed: „Żegnaj dla mnie centrum miasta”. Czy to już wykluczenie?

Oto tekst autora programu Pociągu do Wielkopolski: „Grupa mieszkańców Szamotuł wytoczyła działa przeciwko inicjatywie reaktywacji linii. Wszystkie argumenty jakie się tam pojawiły są jednoznacznie przeciwne reaktywacji linii! Nikt nie widzi pozytywów! W petycji czytamy, że nie ma merytorycznego uzasadnienia dla istnienia tej linii, że będzie to miało zgubne skutki komunikacyjne dla Szamotuł bo pojawią się przejazdy kolejowe. W tym miejscu chciałbym zapytać, dlaczego nikt z Państwa nie protestował przeciwko reaktywacji bocznicy kolejowej, która właśnie została reaktywowana na ulicy Chrobrego? Firma Dolata za chwilę będzie tam wypychać 20 – 30-wagonowe wahadła z kruszywami. Nie słyszałem, aby ktoś w tej sprawie wystosował petycję”. WAG.

FOTO: Red. Pomianowski przewiduje, że ul. Chrobrego będą wkrótce przecinać 20 – 30-wagonowe składy z kruszywem