Budowa szamotulskiej obwodnicy może ruszyć dopiero około 2024 roku

 

Szamotuły odwiedził ostatnio wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak wraz z dyrektorem Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Pawłem Katarzyńskim.

Wizyta, połączona z konferencją prasową z udziałem burmistrza Szamotuł Włodzimierza Kaczmarka i starosty Beaty Hanyżak, zorganizowana przez urząd miejski, poświęcona była prowadzonym oraz zaplanowanym na terenie gminy i powiatu szamotulskiego  przedsięwzięciom komunikacyjnym. W przypadku wielu z nich, urząd marszałkowski jest inwestorem oraz płatnikiem funduszy, które gmina Szamotuły otrzymała w oparciu o konkretne projekty, dotyczące m. in. rewitalizacji rynku.

 

„Dużo się dzieje”

– Nie wiem od czego zacząć. Bo co niektórzy twierdzą, że Szamotuły i powiat szamotulski są w jakiś sposób preferowane w działaniach samorządu województwa – mówił Wojciech Jankowiak. – Nie wiem czy preferowane, ale faktem jest, że dużo się tutaj dzieje. I to na przestrzeni lat. Jest to miejsce, gdzie akurat zlokalizowany jest cały szereg poszczególnych ciągów komunikacyjnych będących w gestii dróg wojewódzkich. Stąd skala potrzeb, które w pewien sposób wymuszają aktywność. Sięgając głębiej, na terenie powiatu szamotulskiego największą obecnie, realizowaną inwestycją jest budowa obwodnicy Wronek o wartości około 80 mln zł. Zmierzamy zgodnie z harmonogramem ku jej końcowi. I pewnie latem będziemy mogli spotkać się już na otwarciu.

– W Szamotułach także mówimy o obwodnicy – kontynuował wicemarszałek. – Dzisiejsza nasza wizyta gospodarcza ma bardziej związek z ulicą Bolesława Chrobrego, która nie jest aż tak imponująco droga, jeżeli chodzi o skalę zadania. Ale moim zdaniem jest bardzo ważna. Jak sobie przypomnę wjazd do Szamotuł, jeszcze sprzed dwóch, trzech lat, to dziś to wygląda to w sposób cywilizowany.  

Modernizacja ul. Bolesława Chrobrego odbywała się na razie w dwóch etapach.

– Zdarzył się tam niestety przykry wypadek. Ogromna dziura, którą musimy zabezpieczyć. Jest to, nie ukrywam, znaczny koszt. Pan dyrektor Katarzyński określa, że jest to najdroższy odcinek drogi jaką mogliśmy sobie zafundować. Ale takie sytuacje też się zdarzają. Ta droga jest tam od zawsze, no i niestety zaczyna się zapadać. Jest to więc nasze zadanie, które musimy doprowadzić do końca – wyjaśniał  Jankowiak.

 

„Na pewno nie da się jej zbudować za 100 mln zł”

Województwo będzie również nadzorowało i współfinansowało wykonanie obwodnicy Szamotuł na której budowę udało się pozyskać pieniądze rządowe i z samorządu województwa. Wstępnie, całość inwestycji szacowano na około 100 mln zł. Teraz przekonano się jednak, że zaangażowanie ze strony województwa musi być znacznie pokaźniejsze. Bo na pewno za 100 mln zł nie da się stworzyć dróg, usprawniających tranzyt wokół Szamotuł.

– Ale słowo się rzekło. Prace koncepcyjne, prace projektowe trwają, posuwają się bez przerwy. Liczymy, że w przyszłym roku będzie decyzja środowiskowa. Potem już tylko pozostanie projekt techniczny. I w 2024 roku moglibyśmy zacząć realizację. Niestety, procesy dochodzenia do uzyskania niezbędnych zgód w naszym kraju są bardzo długotrwałe. Na wykonanie takiej obwodnicy Szamotuł, od momentu rozpoczęcia do jej zakończenia, potrzeba dziesięć lat. Szybciej po prostu zrobić się tego nie da. Jest to przykre, ale musimy się z tym mierzyć. Na obecnym etapie nie widzę żadnych zagrożeń, które mogłyby przeszkodzić w prowadzeniu tej inwestycji. Odrębną sprawą jest rynek. Nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć, jak on wygląda – stwierdzał reprezentant urzędu marszałkowskiego.

 

Nieszczęsny łącznik

Z ulicą Bolesława Chrobrego wiąże się temat naprawy łącznika nad Jeziórkiem, łączącego dwie drogi wojewódzkie, umożliwiającego sprawne i szybkie przemieszczenie się z ul. Wojska Polskiego w stronę Poznania.

– Jest to zadanie, które wdraża pan burmistrz. Na drugim etapie zadeklarowaliśmy, że będziemy współdziałać. Dlatego, że pojawił się problem z gazociągiem, który wymaga przełożenia na drugą stronę torów, żeby nie stanowił zagrożenia. W grę wchodzi też zabezpieczenie osuwającej się w stronę jeziora skarpy. W tej chwili toczą się prace. Pozostaje tylko kwestia uzgodnień konserwatorskich. Umówiliśmy się, że milion złotych na to zadanie daje samorząd województwa, a resztę pan burmistrz, albo sponsorzy – zaznaczał z  humorystycznym akcentem wicemarszałek.

Burmistrz Włodzimierz Kaczmarek w odpowiedzi na pytania  kierowane ze strony mediów informował, że koszty przełożenia gazociągu, które leżą po stronie kolei, powinny wynieść w granicach 1,5 mln zł. Modernizacja zapadającej się nawierzchni drogi prowadzonej w taki sposób, aby można było przywrócić dozwolony tonaż transportu, jaki obowiązywał przed wprowadzonymi ograniczeniami, to wydatki rzędu 2,5 mln zł.

Dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Paweł  Katarzyński zaznaczał, że naprawa zniszczonego łącznika jest kluczowa i wręcz nieodzowna, w kontekście planów dotyczących przystąpienia do trzeciego etapu modernizacji ul. Bolesława Chrobrego.

– Myślę, że następnym razem będziemy mogli już poważnie pomyśleć o zajęciu się przewidzianą inwestycją – podsumowywał spotkanie  Katarzyński.

 

„Czuję w tej kadencji zaopiekowanie powiatem”

Piątkową wizytę podsumowała także starosta Beata Hanyżak.

– Panie marszałku, czuję w tej kadencji naprawdę zaopiekowanie powiatem szamotulskim. Tak jak pan marszałek wspomniał, gmina Wronki – obwodnica, gmina Ostroróg – przepust. Wiele zadań prowadzonych jest w gminie Szamotuły. Bardzo dziękuję za troskę i zrozumienie naszych potrzeb. Pan marszałek i pan dyrektor Paweł Katarzyński zawsze odpowiadają na nasze pytania i prośby. Bardzo dziękuję i cieszę się, że tak ta współpraca wygląda – komplementowała gości starosta.

W podobnym tonie wypowiadał się burmistrz Kaczmarek.

– Również potwierdzam, że bez tej współpracy nie byłoby efektów o których dzisiaj była mowa. Gdyby na linii urząd marszałkowski – starostwo powiatowe – gmina, cokolwiek nie zagrywało, bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. Dlatego bardzo się cieszę i dziękuję panu marszałkowi, pani staroście za to, że możemy mówić o sprawach, które realizują się na naszych oczach. Żeby nie było tak łatwo, mamy jeszcze przebudowę drogi kolejowej z Poznania do Szczecina, która w znaczny sposób komplikuje nam pewne poczynania, szczególnie związane z komunikacją. Ale sądzę, że najgorsze momenty w większości mamy już za sobą. A z innymi na pewno sobie poradzimy –

podkreślał burmistrz.

ika

 

Na zdjęciu u góry: – Prace koncepcyjne, prace projektowe trwają, posuwają się bez przerwy. Liczymy, że w przyszłym roku będzie decyzja środowiskowa. Potem już tylko pozostanie projekt techniczny. I w 2024 roku moglibyśmy zacząć realizację – mówi o przebiegu prac nad obwodnicą Szamotuł Wojciech Jankowiak

 

 

Paweł  Katarzyński zaznacza, że naprawa zniszczonego łącznika nad Jeziórkiem jest kluczowa i wręcz nieodzowna, w kontekście planów dotyczących przystąpienia do trzeciego etapu modernizacji ul. Bolesława Chrobrego