Nie niszczmy najcenniejszych przyrodniczo zakątków doliny Samy
Szamotulanie alarmują – nie dopuśćmy do zniszczenia zlokalizowanych na obrzeżach miasta cennych przyrodniczo zakątków doliny Samy, gdzie znajdują schronienie dzikie ptaki, sarny, zające, bobry. Zamiast zalewać torfowiska betonem, zamiast zabudowywać kolejne bagniska developerskimi osiedlami, wykorzystajmy potencjał, jaki drzemie w tych terenach – w celach rekreacyjnych, edukacyjnych. Zachowajmy to, co najlepsze, dla przyszłych pokoleń.
– Koleżanka, która ma działkę w pobliżu ul. Jastrowskiej twierdzi, że kiedy zaczyna się coś dziać w sąsiedztwie terenów, na których naruszana jest strefa bezpieczeństwa przebywających tam ptaków, rozlega się ich przeraźliwy krzyk. Jeżeli jeszcze trochę potrwa ingerencja w obszar, na którym żyją zwierzęta, w końcu wyniosą się z niego – relacjonuje pani Karolina.
Szerzej w najnowszej „Gazecie”
Jeszcze kilka dni przed rozpoczęciem robót budowlanych przy Jastrowskiej, w przepływającym obok powstającego Osiedla Żurawie Kanale Kluczewskim, buszowały bobry. Już ich tam nie ma. I pewnie nie będzie