Szamotulscy bracia kurkowi zakończyli sezon AD 2023

Najpierw były wystrzały armatnie przed bazyliką, później ostre strzelanie na strzelnicy w Mutowie i był rogal gigant dla Marcinów. W sobotę 11 listopada bracia kurkowi z Szamotuł uroczyście obchodzili Święto Niepodległości.

Zanim bracia zjechali tłumnie na strzelnicę, jak co roku uczestniczyli ze sztandarem w uroczystej mszy św. w intencji Ojczyzny w bazylice. Nie zabrakło salwy armatniej przed kościołem.

– Dzień 11 listopada obchodzimy jako jedno z najważniejszych polskich świąt. 105 lat temu po 123 latach niewoli odzyskaliśmy niepodległość – przypomniał otwierając zawody strzeleckie Marcin Just, prezes bractwa. – Nasza historia pełna jest bohaterów, którzy oddali życie za wolność naszej ojczyzny. Dlatego właśnie 11 listopada składamy hołd tym, którzy walczyli i zginęli za Polskę.

Prezes podkreślił, że my, wielkopolanie, naszą wolność wywalczyliśmy w jedynym udanym powstaniu, które rozpoczęło się 27 grudnia 1918 r. i po 52 dniach walki staliśmy się częścią odradzającego się państwa polskiego.

– Nie tylko Święto Niepodległości obchodzimy dzisiaj, 11 listopada. To także dzień imienin Marcina – zauważył król zielonoświątkowy Dariusz Nowaczyński i – jak cukiernikowi z zawodu przystało – wręczył solenizantowi Marcinowi Justowi rogala, a jakże, świętomarcińskiego. Rogala giganta!

W sobotnim Strzelaniu Niepodległościowym wzięło udział aż 115 miłośników strzelectwa. Rekordowo dużo. Wśród gości widzieliśmy starostę Beatę Hanyżak, prezes Banku Spółdzielczego Duszniki Annę Krawczyk, komendantów powiatowych: policji – Waldemara Dobrychłopa i straży pożarnej – Ireneusza Persa, wicedyrektora ZK Wronki, Krzysztofa Kaczmarka.

A jak z wynikami sportowymi? Najważniejsze tego dnia Strzelanie Niepodległościowe wygrał Dariusz Nowaczyński przed Henrykiem Węckowskim i Michałem Klimkiem. Z kolei Grażyna Skórnicka nie dała szans konkurencji w strzelaniu do tarczy Banku Spółdzielczego Duszniki. Kolejne miejsca zajęli Jakub Łukowski i Patrycja Nożyńska. Z „kałasznikowa” najcelniej trafiał do celu Krzysztof Siąkowski, a z pistoletu weteran strzelectwa Roman Janiak. Pewnym strzałem strąciła drewnianego kura Joanna Nowak, wygrywając tę oryginalną konkurencję. W strzelaniu do zapadek, adresowanym do dzieci i młodzieży, najlepszy okazał się Marceli Nowak.

A po strzelaniu prezes Marcin Just zaprosił na poczęstunek. – Dzisiaj, ze względu na pogodę, będzie grochówka i kiełbaski z rusztu – zachwalał bracką kuchnię. Kolejne strzelanie z bractwem kurkowym dopiero na wiosnę przyszłego roku.

(mal)

Foto u góry: Marcin Just z rogalem gigantem

W Święto Niepodległości na strzelnicy w Mutowie było gwarno. Jak podaje prezes Just, w zawodach wzięło udział 115 osób