
Duch świąt Bożego Narodzenia
Po sukcesie pierwszego jarmarku drugi był trudniejszy dla organizatorów. Wypadało co najmniej utrzymać wysoko zawieszoną poprzeczkę. Połączyli siły ze szkołą i wyszło świetnie. W sobotę 26 listopada na rynku mieliśmy Jarmark Bożonarodzeniowy, a w niedzielę 27 listopada Mikołajkowy Zawrót Głowy.
Zdjęcie u góry: Tylko na straganie stowarzyszenia „MAMY Dzieciom” z Dobrojewa można było spróbować piwa piernikowego
Na straganie Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Ostroroga można było nabyć ozdoby świąteczne własnoręcznie zrobione przez seniorów na zajęciach
Duże wrażenie robiło stoisko z masowo wypiekanymi piernikami w rozmaitych kształtach, ale to domowe pierniki, robione przez przedstawicielki kół gospodyń wiejskich lub lokalnych stowarzyszeń, smakowały zdecydowanie najlepiej
W sobotę na scenie jako pierwsze wystąpiły maluchy z przedszkola „Miś Uszatek”
Chórzyści z klubu seniora „Jaśki” zaśpiewali piosenki dla starszych: „Bawmy się!”, „Kolęda domowa”, „Skowroneczek”, „Czerwonych korali sznur” i „Żurawie”
Chętnie fotografowano się przy wielkiej kolorowej ramie „Wesołych Świąt”
Przed godz. 17 na jarmarku można było obejrzeć pokaz sprawności psów-podopiecznych fundacji „Animaniacy”
Podczas niedzielnego Mikołajkowego Zawrotu Głowy scenę opanowały dzieci i młodzież ze Szkoły Podstawowej im. Jana Ostroroga
Gminna Biblioteka Publiczna, zastępująca formalnie nieistniejący w gminie Ostroróg dom kultury, mając niewielkie pieniądze na organizację jarmarku, skutecznie wypełniła kilkugodzinny program artystyczny. Z pomocą ruszyły jej nieopierzone gwiazdy estrady i śpiewający seniorzy.
Przy okazji możemy przekazać uspokajające informacje. W listopadzie do Urzędu Miasta i Gminy Ostroróg spłynęły dodatkowe pieniądze z budżetu państwa, które uspokoiły nerwową atmosferę w ratuszu i pozwoliły zaspokoić palące potrzeby jednostek gminy. Znalazło się i 45 tys. złotych, dotkliwie brakujące w działalności biblioteki w 2022 r.
Przez dwa dni część rynku była zamknięta dla ruchu drogowego. Zamieniła się w alejki targowe, ciasno zastawione świątecznie oświetlonymi straganami sklepikarzy, rzemieślników i stowarzyszeń działających w gminie. Można było na nich znaleźć ozdoby i stroiki świąteczne, rękodzieło artystyczne (np. z Pigwusiowa), rośliny ozdobne, pierniki własnej roboty (hasło ze straganu „Weź nie piernicz. Weź kup piernik”), domowe przetwory, słodycze-żelki, ręcznie robione lalki, makramy, rzemieślnicze sery, miody pitne z „Miodosytnii” w Kluczewie, zimowe czapki i skarpetki. Na stoisku 1. Drużyny Wędrowniczej „Szlak” z Ostroroga można było znaleźć kartki świąteczne, duże szyszki, pierniki, a nawet siano, które przyda się pod wigilijny obrus. Za parę złotych warto było spróbować chleba ze smalcem („Nasza pajda to wielka frajda”), ogórków kiszonych, barszczu, oscypków, bułki z pieczarkami, bigosu, gorącej kiełbasy prosto z grilla, a na deser aromatycznego grzańca, piwa piernikowego, wybitnych wypieków domowych, waty cukrowej i gorącej czekolady.
Na skrzyżowaniu rynkowych alejek znalazła się mała zagroda z żywymi królikami, które grzecznie tolerowały głaskanie. Święty Mikołaj siedzący w saniach z napędem w postaci świetlnego renifera miał cudownie niewyczerpujący się (a raczej dyskretnie uzupełniany) wór ze słodyczami dla dzieci.
Podczas sobotniego jarmarku, poprowadzonego z mikrofonem przez Grażynę Szydłowską, na scenie jako pierwsze prezentowały się dzieci z przedszkola „Miś Uszatek”, gromadząc rekordową ilość publiczności uzbrojonej w nagrywające telefony komórkowe, a po nich pojawili się wokaliści z klubu seniora „Jaśki”. Przed sceną przedstawicielki wronieckiej fundacji „Animaniacy” dały rzęsiście oklaskiwany pokaz sprawności psów, a nawet włączyły najmłodszą część publiczności do bezpiecznej zabawy z czworonogami. Później na scenę weszła grupa taneczna „Pati Dance” z Centrum Kultury i Edukacji im. Floriana Mazurkiewicza w Kwilczu, a pół godziny później Daria Stachowiak „Noxa”.
Po przerwie, w której burmistrz Roman Napierała włączył lampki na choince, rozpoczął się koncert skrzypaczki Katarzyny Szubert, a po niej wystąpiły przedstawicielki ze stowarzyszenia Aktywne Kobiety z Bobulczyna oraz duet Urszula Frąckowiak i Joanna Skrzypczak. W sobotę uwagę przyciągał zaparkowany przy rynku klasyczny strażacki Star 244 z jednostki OSP Dobrojewo, której druhowie tego dnia zabezpieczali imprezę.
Niedzielny „Mikołajkowy Zawrót Głowy” przygotowali nauczyciele i Rada Rodziców Szkoły Podstawowej im. Jana Ostroroga. Od lat impreza odbywała się w korytarzu na piętrze szkoły, ale tym razem zawitała na rynek, zyskując jeszcze większą publiczność bez ryzyka „aktualizacji bazy wirusów”. Uczniowie śpiewali, tańczyli i pokazali spektakl-baśń o Świętym Mikołaju. Swoje chwile chwały miał młody i niewątpliwie utalentowany iluzjonista Piotr Malanowski. Ostatnim punktem niedzielnego wieczoru było losowanie loterii fantowej. Losy można było nabyć w cenie 5 zł.
W tym roku pojawił się dodatkowy punkt – konkurs na najpiękniejsze stoisko. Nagrodę główną jurorzy przyznali Radzie Rodziców Przedszkola „Miś Uszatek” w Ostrorogu.
W organizacji jarmarku pomagały Urząd Miasta i Gminy Ostroróg, obwody miejskie nr 1 i 2, Szkoła Podstawowa im. Jana Ostroroga z Radą Rodziców, Przedszkole „Miś Uszatek” w Ostrorogu z Radą Rodziców, firma „Elektro-Automatyka” Mariusza Paplaczyka, wroniecka firma Sound & Light, stowarzyszenie „Aktywne Kobiety z Bobulczyna”, stowarzyszenie „MAMY Dzieciom” w Dobrojewie, Klub Seniora „Jaśki”, stowarzyszenie mieszkańców wsi „Szczepany”, KGW Kluczewo-Huby, Uniwersytet Trzeciego Wieku w Ostrorogu, a także strażacy z jednostek OSP w Bininie, Dobrojewie, Kluczewie, Ostrorogu i Wielonku. Lista sponsorów była nieustannie przypominana na ekranie przy scenie.
RB