15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Płachecki: – Stanęliśmy okoniem

Ulica Chopina poczeka na nawierzchnię, za to Szczuczyńska ma chodnik

Stolica powiatu przeżywa ostatnio okres dynamicznego rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Powstają nowe osiedla, nowe ulice, a developerzy szukają nieustannie kolejnych terenów pod zabudowę.

Niestety, za rozwojem „mieszkaniówki” nie nadąża rozwój infrastruktury. Efekt – mieszkańcy nowych ulic topią się w błocie, słychać narzekania na brak burzówki, wszechobecne dziury. Sytuację doraźnie ratuje równanie równiarką. Przykładem takiej „nowej” jest gruntowa ulica Fryderyka Chopina.

„Nie mamy nawet drogi pasowej. Dziura na dziurze. Strach jeździć autem, o spacerze z dziećmi można zapomnieć” – skarży się jedna z mieszkanek. Co na to urząd miejski? Czy gmina planuje – w perspektywie najbliższych lat – budowę nawierzchni ul. Chopina?

– We wstępnym planie budżetu na 2021 rok znalazł się projekt takiej inwestycji. Radni podjęli jednak decyzję o przełożeniu tego zadania na następne lata. Urząd Miasta i Gminy Szamotuły w kolejnych projektach inwestycyjnych będzie wnioskował o jego realizację, ale ostateczną decyzję podejmie Rada Miasta i Gminy – wyjaśnia Tomasz Grabowski, rzecznik prasowy magistratu.

Stwierdziliśmy, że przy tej ulicy będzie jeszcze dużo do zrobienia w ziemi. Jest tam tylko parę domków. Jak zaczną powstawać kolejne, wjedzie ciężki sprzęt i wszystko rozwalą. Uznaliśmy więc, że nie ma sensu wykonywać tam drogi po to,  żeby została ona zniszczona. Dlatego stanęliśmy okoniem i 180 parę tysięcy złotych zarezerwowane na budowę ulicy Chopina, poszło na dokończenie chodnika przy ul. Szczuczyńskiej. Bardzo go tam brakowało. Nawierzchnia była pozapadana, pozarywana, pokryta dziurami – tragedia, bo robiono tę ulicę kawałkami – tłumaczy decyzję radnych przewodniczący szamotulskiej rady gminnej, Marian Płachecki.

(mal), ika

Poprzedni
Następny