Zawsze obecny tam, gdzie działy się rzeczy ważne

 Z żalem informujemy, że w wieku 75 lat zmarł w szamotulskim szpitalu Stefan Maćkowiak. Od zaledwie kilku lat na emeryturze.

W Szamotułach był postacią powszechnie znaną. Przez wiele lat pełnił obowiązki dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej. Był też wieloletnim sekretarzem Miasta i Gminy Szamotuły. Zawsze obecny tam, gdzie działy się dla Szamotuł rzeczy ważne.

Stefana Maćkowiaka poznałem bliżej w okresie pracy w UMiG Szamotuły. Imponowała mi jego niezależność i życiowa mądrość. Po kilku wspólnie zrealizowanych projektach, na przykład postawienie pomnika Maksymiliana Ciężkiego, bardzo się do siebie zbliżyliśmy, a jego bezcenne rady techniczne przy stawianiu pomnika na trudnym piaszczystym terenie sprawiły, że chętnie słuchałem jego uwag. Być może dlatego też znalazłem się w ścisłym gronie zaufanych osób zapraszanych przez niego na obfite śniadania, podczas których pałaszowaliśmy głównie nabiał i gotowane mięso kurczaka.

Po odejściu na emeryturę Stefan Maćkowiak dalej interesował się swoim ukochanym miastem. Często przypadkowo spotykaliśmy się w „konspiracyjnych” lokalach lub zwyczajnie – bez pośpiechu – na szamotulskiej ulicy. Był postacią bardzo wyrazistą i jestem pewien, że szybko zauważymy jak bardzo ważny był dla szamotulskiego pejzażu.

Stefana żegnają jego ukochana rodzina, przyjaciele i liczne grono znajomych. Wyrazy współczucia i kondolencje składa zespół „Gazety Szamotulskiej” .