Na szczęście było mniej szkód niż się spodziewano
Alert z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, ostrzegający o nadchodzącym silnym wietrze, przyszedł do mnie w czwartek 21 grudnia o godz. 14:20. Kilka dni wietrznej pogody przyniosło mniej szkód, niż spodziewano się po alarmistycznych prognozach.
Wieczorem w czwartek 21 grudnia poznański wydział Centralnego Biura Prognoz w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał m.in. dla naszego powiatu ostrzeżenie II stopnia obowiązujące do piątku 22 grudnia godziny 20: silny wiatr o średniej prędkości 40 km/h w porywach do 90 km/h, a jednocześnie przelotne, chwilami intensywne opady deszczu.
Pierwsze zgłoszenia na numer 112 związane z wichurą zaczęły przychodzić po godz. 16 w czwartek. Wymieniając je, skoncentruję się na północnej części powiatu. O godz. 18:35 jednostki OSP Wronki i Lubowo wysłano do Karolewa (gm. Wronki), gdzie konary spadły na linię energetyczną. Na miejsce pojechali też energetycy, którzy również mieli pełne ręce roboty, także w kolejnych dniach.
W piątek 22 grudnia nocą o godz. 3:16 druhowie z OSP Słopanowo wyjechali usunąć drzewo w Gaju Małym. Był to czas, gdy przesuwało się nad nami centrum głębokiego superniżu. Około godz. 5:30 w piątek barometry w okolicach Wronek pokazały rzadko spotykane u nas wartości, niekiedy zaledwie 965 hPa. Kilkadziesiąt minut wcześniej odnotowano najsilniejsze o tej porze doby podmuchy wiatru, towarzyszące swoistemu frontowi atmosferycznemu. Na stacji meteorologicznej przy przepompowni ścieków na wronieckim Zamościu powiało z prędkości 67,6 km/h (godz. 4:46), a przy stacji uzdatniania wody w Nowej Wsi nawet 74,0 km/h (godz. 4:41).
Przejście frontu dało się szybko dotkliwie odczuć. Osoby jadące do pracy przed świtem musiały same usuwać z drogi gałęzie i konary, albo szukać alternatywnej drogi. O godz. 4:56 jednostka OSP Binino pojechała usunąć drzewo, które zatarasowało drogę powiatową Bielejewo – Nosalewo, niedaleko skrzyżowania z drogą wojewódzką Wronki – Pniewy. Chociaż drzewo było dorodne, to miało wypróchniały w środku pień.
O godz. 5.41 OSP Wronki i OSP Ćmachowo zostały zadysponowane do usunięcia konaru na ul. Staromiejskiej w Nowej Wsi (gm. Wronki). Dwie minuty później jednostka OSP Piotrowo pojechała usuwać drzewo w Piotrowie. Strażacy z OSP Słopanowo od godz. 7:35 zajmowali się powalonym drzewem na swoim terenie. Jeden zastęp OSP Wronki wysłano o godz. 8:56 do ratowania życia w Aleksandrowie. Strażacy zapewniali agregatem prądotwórczym zasilanie respiratora podtrzymującego oddychanie chorej osoby, zastępując brakujący prąd z sieci energetycznej. Po godz. 9:40 druhowie z OSP Chojno zabrali się za usunięcie drzewa, które niebezpiecznie pochyliło się nad drogą w miejscowości Chojno Wieś.
Piątkowe rekordy prędkości wiatru w okolicy Wronek wyniosły 72,4 km/h na Zamościu (godz. 14:46) i 75,6 km/h w Nowej Wsi (godz. 12:41). Dały impuls do kolejnych wyjazdów alarmowych. Skutki wichury usuwano systematycznie, w miarę sił i środków. Po dwa zastępy OSP Wronki wysłano do uprzątnięcia złamanych konarów na ul. Nowowiejskiej we Wronkach (początek akcji godz. 13:27), a potem do uszkodzonego dachu domu przy ul. Radosnej we Wronkach (godz. 14:44). Strażacy z OSP Amica usuwali konar leżący na linii energetycznej na Borku (godz. 14:52), OSP Piotrowo interweniowało przy drzewie przewróconym na drogę nr 182 (godz. 14:52), jednostki OSP Wronki i Amica były w akcji sprzątania konaru w Stróżkach (godz. 16:30) zaś OSP Wronki i Samołęż odblokowały wjazd do bazy harcerskiej nad jeziorem Samołęskim zatarasowany drzewem, które rosło przy parkingu (godz. 20.40). Strażacy OSP Chojno, wspomagani podnośnikiem z OSP Wronki, usuwali drzewo, które groźnie pochyliło się nad drogą do kąpieliska w Chojnie Młyn (początek akcji godz. 20:57).
Skutki wietrznego czwartku i piątku porządkowano jeszcze w sobotę 23 grudnia. Dyspozytor wysłał dwa zastępy OSP Wronki do usunięcia złamanych konarów na ul. Nadbrzeżnej we Wronkach (godz. 11:36), a godzinę później w Wartosławiu druhowie z tutejszej jednostki pocięli drzewo przewrócone na terenie siłowni zewnętrznej i placu zabaw. Przewróciło się całkiem poręcznie, bo przy samej świetlicy wiejskiej i garażu OSP. O godz. 15:10 do akcji w Annogórze wysłano OSP Piotrowo – drzewo niebezpiecznie pochyliło się tam na budynek. W poniedziałek 25 grudnia o godz. 15.03 wysłano jednostki OSP Wronki i OSP Lubowo do usunięcia złamanych konarów w Lubowie.
Większość usterek infrastruktury, przewrotów drzew i upadków gałęzi nie wymagało interwencji strażaków. Drzewa i konary upadały na pola i do rowów, nie blokując dróg. Właściciele budynków często odkrywali uszkodzenia dopiero po kolejnej wietrznej nocy. W Biezdrowie-Osadach wicher zniósł szczyt budynku gospodarczego. Prawdopodobnie rozsadził konstrukcję od środka, dmuchając przez „niewinną” dziurę w dachu. Można powiedzieć, że powtórzył się na małą skalę budowlaną… syndrom promu kosmicznego Columbia, który w lutym 2003 r. wracał na Ziemię z dziurą w powierzchni natarcia lewego skrzydła. Nie przetrwał przejścia przez atmosferę.
RB