Mnóstwo dobrej zabawy dla starszych i młodszych
9 084,89 złotych – taka kwota, zebrana w sobotnie popołudnie 13 maja podczas II Motyliady w Pamiątkowie, trafi do mamy samotnie wychowującej dzieci. Imprezę zorganizowało Stowarzyszenia „Motyl” z Cerekwicy, szkolni wolontariusze Wielkoduchy oraz Szkoła Podstawowa w Pamiątkowie.
(zdjęcia pod tekstem)
Motyliada to akcja charytatywna. W ubiegłym roku, podczas jej pierwszej edycji w szkole w Cerekwicy, zebrano 5 tys. zł na rehabilitację 4-letniej Natalki. „Zwracamy uwagę na każdego, kto boryka się z problemami w dzisiejszym świecie. Chcemy pomagać najbardziej potrzebującym” – deklaruje stowarzyszenie „Motyl”.
Co działo się 13 maja na dziedzińcu pamiątkowskiej szkoły? Motyliadę tańcem rozpoczęły miejscowe przedszkolaki, uczniowie i Wielkoduchy. Organizatorzy przygotowali wiele warsztatów, m.in. chemiczny, stolarski, kucharski. Były kiermasze książek, gier planszowych i rękodzieła. Rada rodziców szkoły zorganizowała „Motylową” kawiarenkę, a swojskie jadło oraz kiełbaski z ogniska były dodatkiem do całości od państwa Skórskich z Mrowina. Dzieci mogły skorzystać z Dmuchanej Radochy, tatuaży natryskowych, malowania twarzy, składania motyli z papieru lub malowania ich na foli. Classic Team Szamotuły zaprezentował swoje wspaniałe samochody, a szamotulski szpital umożliwił wszystkim zobaczenia ambulansu z bliska i zbadania cukru we krwi oraz ciśnienia. Z kolei pies Niko z Zakładu Karnego we Wronkach dał popis swoich umiejętności przy przeszukaniu plecaków w celu odnalezienia zakazanej substancji, a strażacy z Przecławia i Pamiątkowa pokazali jak udzielać pierwszej pomocy.
„To niesamowite jak wielu ludzi przyszło w ten dzień na dziedziniec pamiątkowskiej szkoły. Wszędzie było mnóstwo ludzi dobrej woli. Nasi goście przybyli z własnymi pasjami i bezinteresownie ofiarowali to innym. Było mnóstwo tańca i zabaw dla dzieci i dorosłych” – podsumowują Motyliadę jej organizatorzy.
Stowarzyszenie „Motyl” – integracja międzypokoleniowa powstało w styczniu 2020 r., kiedy świat pogrążał się w pandemii koronawirusa. „Wówczas Motyl wraz ze swoimi wspaniałymi, oddanymi ludźmi był tam, gdzie była taka potrzeba” – podkreślają twórcy organizacji. „Liczne akcje, zbiórki, spotkania, warsztaty, projekty pozwoliły nam się rozwinąć, ale my wciąż stawiamy przed sobą nowe wyzwania i cele. Wszystkim, którzy nas wspierają swoją obecnością, słowem, uśmiechem i pomocą z całego serca bardzo dziękujemy. Bądźmy jak piękne motyle i przynośmy światu wiele dobrego”.
(mal)
Na zdjęciu u góry: Pies Niko dał popis swoich umiejętności
Pizza własnoręcznie przygotowana smakuje najlepiej
Do Pamiątkowa dotarł nawet miś Teddy Eddie