Ponad 14,5 miliona złotych dofinansowań!
Władze centralne nadzwyczaj hojną ręką rozdają samorządom pieniądze w całym kraju. Jednym z największych beneficjentów w powiecie szamotulskim ma być miasto Obrzycko.
W środę 25 maja w Obrzycku gościł wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. W odnowionej sali sesyjnej na drugim piętrze podpisał cztery umowy na dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na łączną sumę 555 162 zł. z Sygnatariuszami umów byli burmistrz Igorem Kołoszukiem i skarbnik Mirosława Szwedek. Wsparcie pozwoli Urzędowi Miasta ułożyć nową warstwę asfaltu na placu Lipowym, ul. Mickiewicza, Podgórnej i Prusa. Przetarg ma być ogłoszony jeszcze w czerwcu.
Okazało się, że to był dopiero niewinny początek. We wtorek 31 maja ogłoszono wyniki kolejnego naboru do Rządowego Funduszu „Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych”. Aplikował tam również Urząd Miasta Obrzycko. Efekt? Burmistrz Kołoszuk odebrał z rąk wojewody promesę na 14 mln złotych. Dla samorządu miejskiego jest to astronomiczna kwota, będąca równowartością samodzielnych wydatków inwestycyjnych w ciągu kilkunastu lat.
Zgodnie z wnioskiem pieniądze z „Polskiego Ładu” mają być wykorzystane na przebudowę i wyposażenie budynku dawnego kina przy ulicy Kruppika 5, rozbudowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w mieście oraz na utwardzenie ulic Cisowej, Słonecznej, Spichrzowej i Sportowej. – Realizacja tych wszystkich zadań będzie trudna i wymagająca mnóstwa pracy, ale jesteśmy na to gotowi – czytamy na facebookowym profilu miasta Obrzycko. – Zbliżają się wybory, a to rozdawnictwo i kiełbasę wyborczą będą spłacać kolejne pokolenia – zgryźliwie komentowali niektórzy internauci.
Samorządowcy wychodzą z prostego założenia, że skoro pieniądze są rozdawane, to grzechem byłoby nie wziąć. Takich okazji nie będzie w przyszłości. W Obrzycku liczą, że uda się jeszcze rzutem na taśmę zdobyć dofinansowanie na budowę nowej sali gimnastycznej przy szkole. Dla starej nie ma ratunku. Nie nadaje się do modernizacji i ocieplenia.
RB
Zdjęcie: Nową warstwę ścieralną ma otrzymać między innymi ul. Prusa w Obrzycku. W stronę ulicy Stawnej kierowcy wolą jeździć „po angielsku”, gdyż przejazd prawym pasem ruchu jest dotkliwą przykrością