
Nie uciekł
Podejrzany o kierowanie BMW w Sękowie odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. 35-latek mógł odpowiedzieć tylko za wykroczenie, jednak przez swoją nieodpowiedzialność na drodze odpowie też za przestępstwo. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Kierowcy, którzy chcą uniknąć kontroli drogowej powinni się dwa razy zastanowić, zanim spróbują uciekać przed policjantami. O tym, że konsekwencje niezatrzymania się do kontroli mogą być znacznie surowsze niż za popełnione wcześniej wykroczenie, przekona się mieszkaniec gminy Duszniki.
– W sobotę 2 kwietnia około godziny 23.30 dzielnicowi z Dusznik patrolując wieś Sękowo zauważyli samochód marki BMW, którego kierujący na widok oznakowanego radiowozu znacznie przyspieszył. Kierujący pojechał w stronę Wilczyny. Policjanci pojechali za nim i dali mu sygnał do zatrzymania pojazdu, jednak kierujący nie reagował. Skręcił w pole i uciekał w kierunku lasu. Gdy napotkał na swojej drodze powalone drzewo, pasażerki oraz kierujący wybiegli z pojazdu, aby ukryć się w lesie – relacjonuje asp. Sandra Chuda, rzecznik szamotulskiej policji.
Następnie dodaje: – Policjanci dogonili i ujęli dwie z trzech osób. Były to dwie pasażerki. Choć kierowca nie został złapany na miejscu zdarzenia, nie udało mu się uniknąć spotkania z policjantami. Funkcjonariusze ustalili, iż kierującym był 35-letni mieszkaniec gminy Duszniki. Samochód, którym kierował, został zabezpieczony, a on sam został zatrzymany następnego dnia we wczesnych godzinach porannych.
Okazało się, iż 35-latek nie posiadał prawa jazdy. Usłyszał więc zarzuty kierowania samochodem bez uprawnień oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za samo kierowanie samochodem bez uprawnień kara mogłaby być znacznie niższa. Za wykroczenie mężczyźnie grozi grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami. Teraz, przez niezatrzymanie samochodu do kontroli i ucieczkę przez policjantami, mężczyźnie może grozić dłuższy zakaz, kolejna grzywna oraz kara do 5 lat więzienia.
(mal), KPP
FOTO (KPP): Uciekających BMW zatrzymało powalone drzewo