Ostra reakcja mieszkańców na decyzję części radnych
Czerwcowa dyskusja w Radzie Miasta i Gminy Wronki na temat możliwości wycięcia części lasu, oddzielającego ul. Mickiewicza od osiedla Słowiańskiego, pod centrum handlowe znalazła swój nieoczekiwany finał na Facebooku. Na początku lipca powstał tam profil „NIE dla wycinki lasu pod galerię handlową na Mickiewicza”. W połowie ubiegłego tygodnia miał już ponad 610 użytkowników obserwujących i prawie 550 osób, które zaznaczyły „Lubię to!”.
Ludzie postanowili skrzyknąć się we wspólnej sprawie, używając Internetu jako najszybszego narzędzia dalekiego zasięgu: – Po burzliwych dyskusjach, dotyczących ostatniego głosowania odnośnie do lokalizacji centrum handlowego we Wronkach i ogromnym sprzeciwie mieszkańców, spowodowanym brakiem komunikacji władz z nami, mieszkańcami, postanowiliśmy stworzyć dedykowane miejsce do udostępniania informacji w tej sprawie dla naszej społeczności – napisali twórcy profilu w jego opisie.
W kolejnych postach wyciągnęli wszystkie argumenty za istnieniem lasu: – Jest miejscem spacerów mieszkańców. Magazynuje wilgoć, tak potrzebną w dzisiejszych czasach walki o klimat. Odgradza osiedla mieszkaniowe od wielkiej strefy przemysłowej. Duża część mieszkańców osiedli pracuje w tej strefie, więc (pośrednio godząc się na wycinkę lasu – przyp. red.) miasto zafunduje im 24-godzinny kontakt z zakładem pracy. Po godzinach będą mogli sobie popatrzeć na niego z daleka, by nie zapomnieli wstać do pracy i nie mogli odetchnąć w wolnym czasie, odcinając się od miejsca pracy.
W najnowszych komentarzach przypominają, że pozostałości cmentarzyska kurhanowego (prawdopodobnie z czasów kultury łużyckiej) widać na lidarowej mapie również we wschodniej części zalesionego terenu, który miałby być zajęty pod centrum handlowe i jego parkingi. Patrząc na zachód od przecinki leśnej, wykonanej kiedyś pod budowę linii energetycznej, rzeczywiście można doliczyć się co najmniej sześciu kurhanów. I jest jeszcze kilka kolejnych tajemniczych pagóreczków.
Założyciele profilu zapewniają, że będą trzymać rękę na pulsie i pilnować dalszych poczynań wronieckiego ratusza. Odnieśli się do studium zagospodarowania przestrzennego przyjętego w 2018 r. przez Radę Miasta i Gminy Wronki, przewidującego m.in. teren pod zabudowę mieszkaniową i usługową zamiast części spornego lasu. Wtedy nie było jeszcze osiedla Leśna Polana. Jak zauważyli, od tamtego czasu wiele się zmieniło. Pojawiły się alternatywne lokalizacje, które pozwalają oszczędzić las.
Kontestują decyzje gminy i zadają pytania: – W przypadku powstania tutaj centrum handlowego nabywcy mieszkań na osiedlu Leśna Polana mogliby poczuć oszukani, bo [po wycięciu lasu – przyp. red.] powinno nazywać się Betonowa Polana.(…) Kupiliśmy za niemałe kwoty mieszkania w cichej, zielonej okolicy, żeby żyć w spokoju i wypoczywać po pracy z naszymi dziećmi. Nie tak miało być, że teraz zaleją nas betonem. A co ze starszymi mieszkańcami osiedli? Czy zamiast spokojnej starości, z drzewami za oknem, mają mieć wielki plac budowy przez kilka lat, a potem smród spalin i hałas do końca życia?
Jak zauważają: – Z licznych komentarzy sprzeciwu dotyczących lokalizacji centrum wnioskujemy, że konsultacji społecznych nie było. – Przedstawiciele ratusza na czerwcowej komisji przypominali, że nie było uwag do tej części studium zagospodarowania przestrzennego w 2018 r.
Autorzy profilu używają obrazowych porównań: – Kujemy żelazo, póki gorące, tak by nasze władze dostały poparzeń! Niech wybudują to centrum handlowe jak najszybciej, ale gdzieś indziej. – I skwapliwie przypominają władzom samorządowym, gdzie jest ich miejsce: – Pod ostatnimi postami z informacją o możliwej wycince lasu pod centrum handlowe, na profilach gminy i lokalnych mediów zawrzało niemal wyłącznie negatywnymi komentarzami. To znaczy, że pomysł władz miasta nie ma naszego poparcia. Naszego, czyli obywateli. To my mieszkamy w tym mieście. To my płacimy podatki, którymi dysponują władze miasta. Dlaczego więc radni, burmistrz i ratusz nie zadali sobie trudu, by zapytać nas o opinię: czy chcemy las, czy betonozę i zgiełk pod samymi oknami naszych domów? Nie możemy tolerować tego, że nikt nie liczy się z naszymi potrzebami. Musimy działać tu i teraz w tej sprawie. Wierzymy, że piastowanie urzędu burmistrza nie jest po prostu stanowiskiem pracy, a wiąże się z pewną misją. Ta misja to chęć rozmowy, rozwiązywania problemów, polepszanie jakości życia mieszkańców i kierowanie się dobrem ogółu, a nie własnym. Chcemy, aby nas wysłuchano. Abyśmy mieli realny wpływ na planowane inwestycje oraz rozwój naszego miasta i gminy. Działajmy wspólnie dla naszego dobra. Szanujmy i dbajmy o to, co mamy tak piękne. O otaczającą nas przyrodę, o lasy i ich mieszkańców. Nie powinno być zgody na poświęcenie lasów dla tak płytkiego celu, jakim jest budowa centrum handlowego. Betonowego molocha z parkingiem. Naprawdę? Czy to, według urzędników, jest uczciwa „wymiana”?
Apelują również do mieszkańców innych części Wronek: – Nie pozostawajcie obojętni! Dzisiaj Borek, osiedla Słowiańskie i Leśna Polana, a jutro ktoś przegłosuje budowę czegoś wielkiego pod waszymi domami, nie licząc się z waszym zdaniem. Musimy działać i walczyć o swoje prawa.
Akcja obrony lasu nie ogranicza się do działalności w internecie. Na ogrodzeniu terenu Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” przy ul. Mickiewicza zawisł baner, który wytyka: – Centrum handlowe miało powstać tutaj, na terenie bazy GS. Tu nie trzeba wycinać lasu. Jednak tę ziemię (własność GS!) burmistrz Wieczór i jego radni z klubu chcą przekształcić na tereny przemysłowe. Dla Amiki.
Co ciekawe, zainteresowany budową centrum handlowego w spornym miejscu jest ten sam inwestor, który wcześniej zabiegał o możliwość budowy na terenie GS „SCh”.
RB
Na zdjęciu u góry:
Akcja obrony lasu nie ogranicza się do aktywności w Internecie. Na ogrodzeniu terenu Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” przy ul. Mickiewicza zawisł baner wytykający niektórym radnym głosowanie skutek którego las może być w przyszłości ścięty pod budowę centrum handlowego z parkingami
Ludzie chcą uchronić przed wycinką las mieszany, rosnący między ul. Mickiewicza a osiedlami Słowiańskim i Leśna Polana, na działce nr 80416/44 o powierzchni ponad 83 tys. metrów kwadratowych, w zarządzie Lasów Państwowych