„Zamiast zaczynać od in vitro, zajmijmy się już istniejącym życiem…”

In vitro i szalone podatki

Czy znajdującą się w trudnej sytuacji budżetowej, pokaźnie zadłużoną gminę Szamotuły, której włodarz od dawna zapowiada konieczność wprowadzania niezbędnych oszczędności – między innymi w sferze inwestycji, stać na finansowanie programu in vitro, który leży raczej w gestii państwowej służby zdrowia? Temat ten był jednym z wiodących podczas czwartkowej sesji. Radni z obozu Kaczmarka zafundowali nam szalone podatki oraz pierwszy krok do wprowadzenia programu in vitro.

Szerzej w poniedziałkowej „Gazecie”

FOTO:  – Stwórzmy wspólnie front pomocy rodzinom z niepełnosprawnością. Front szeroki, najlepiej międzygminny, obejmujący rozmaite instytucje, tak, aby skutecznie pomagać – apeluje radny Paweł Łączkowski