Prawie ćwierć miliona złotych zebrała Orkiestra w stolicy powiatu
225 tysiące 37 złotych i 52 grosze – tyle zebrała w niedzielę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Szamotułach. – To rekordowy wynik szamotulskiego Finału WOŚP! Dziękuję szamotulanom, wolontariuszom, artystom, organizacjom, ofiarodawcom, członkom sztabu, sponsorom i wszystkim dobrym ludziom, którzy się do tego przyczynili – mówi Piotr Michalak, szef sztabu Orkiestry.
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już po raz 32 zorganizowała zbiórkę pieniędzy, za które kupuje i przekazuje w darze szpitalom w Polsce najnowocześniejszy sprzęt medyczny. W ciągu 31 Finałów WOŚP zebrała blisko 2 miliardy złotych i kupiła 71,5 tysiąca urządzeń. Do szamotulskiego szpitala od 2014 roku dotarł sprzęt o wartości ponad 982 tys. zł.
Hasło tegorocznego Finału to „Płuca po pandemii”, a zebrane środki przeznaczone zostaną na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
Szamotulski Finał rozpoczęła odprawa wolontariuszy w hali Wacław już o godz. 8.00. Ze skarbonkami w dłoniach młodzi ludzie – wśród nich 3-letnia Maja – wyruszyli na ulice miasta i gminnych wiosek, aby kwestować do godz. 16.00. Do dyspozycji mieszkańców zainteresowanych zasileniem konta Orkiestry były wirtualne skarbonki, a nawet mobilna, która podjeżdżała taksówką pod wskazany adres.
Sporo działo się na orkiestrowej scenie w hali Wacław. Można było podziwiać taneczne sekcje SzOK: baletową, hip-kop oraz Zespół Folklorystyczny „Szamotuły”. Scena rozbrzmiewała dziecięcą energią „Bożych Nutek”, rockowo-bluesowym brzmieniem „The Old Band” oraz piosenkami legendarnego Maanamu w wykonaniu „Strefy Zero”. Były zawsze budzące ogromne zainteresowanie i emocje licytacje. A fantów organizatorzy przygotowali jak zawsze mnóstwo, m.in. vouchery na pielęgnację psa oraz zajęcia wokalne z Kasią Zaraś, czy kolekcję chrząszczów i motyli.
Wśród atrakcji szamotulskiego Finału znalazł się pokaz pierwszej pomocy w wypadku, pokaz rzeźbienia, prezentacja ciężarówek, klasyków, ASG, broni. W strefie animacji dla dzieci nie zabrakło dmuchańca, balonów, malowania buziek, warsztatów plastycznych.
W ramach imprez towarzyszących w przeddzień Finału, 27 stycznia, miała miejsce noc planszówek w ośrodku kultury od godz. 19.00 do 2.00. W niedzielę o godz. 10.30 wystartował rowerowy rajd na trasie w kształcie serca Siema Bike Challenge 2.0., a w samo południe Szamotulski klub morsów Góra Lodowa zaprosił na morsowanie do Pamiątkowa. Oldboye Sparty Szamotuły zagrali z Kłosem Gałowo na boisku CSS, zaś biegacze stanęli na stadionie na starcie biegu Siema Szamotuły Run. W szczuczyńskiej świetlicy rozegrano Turniej Darta z licytacjami i smakołykami.
Imprezę finałową zakończyła „Świetlista parada ciężarówek”. Kawalkada potężnych ciągników siodłowych wyruszyła w miasto sprzed hali Wacław.
– To był mój 29 finał jako licytatora, muzyka i konferansjera. I znowu rekord. Daliśmy czadu w niedzielę. To był mega finał i mega wynik – podsumowuje niedzielny Finał WOŚP Waldek Borowiak z popularnego zespołu muzycznego Rex.
(mal)
Na zdjęciu: Rozświetlona kawalkada ciężarówek wyrusza sprzed hali Wacław na ulice Szamotuł