15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Fontanna to nie miejsce do kąpieli

W letnie upały każdy szuka ochłody, najchętniej w wodzie. W Szamotułach dużą popularnością w tym sezonie cieszy się fontanna na Rynku, która dostarcza wiele uciechy przede wszystkim najmłodszym. Jedna z mieszkanek zwróciła nam uwagę na pojawiające w tym nietypowym basenie glony. Zielony nalot faktycznie widoczny jest na granitowych płytach. – Czy taplanie się w fontannie jest w takim razie bezpieczne dla zdrowia? – zastanawia się szamotulanka.

– Fontanny stanowią ozdobne elementy architektury i z założenia nie są obiektem przeznaczonym do kąpieli. Brak jest regulacji prawnych określających minimalne wymagania jakości wody w fontannach. Woda w tego typu obiektach często nie jest uzdatniana, dezynfekowana, a jakość wody nie podlega stałemu monitoringowi. Ponadto woda w fontannach narażona jest na kontakt z zanieczyszczeniami oraz zwierzętami. W związku z powyższym obiekty takie nie powinny być udostępniane do kąpieli. Jakość wody w fontannach może stanowić zagrożenie – wyjaśnia Wiesława Kostuj, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

I dodaje: – Inspekcja sanitarna nie prowadzi badań jakości mikrobiologicznej wody z fontanny. W każdym tego typu obiekcie ilość i rodzaj mikroorganizmów może być inny i zmieniać się w czasie. Na czystość mikrobiologiczną wody będącej w obiegu fontann wpływają między innymi: jakość materiałów instalacyjnych, ich podatność na tworzenie biofilmu, obecność osadów, korozja, temperatura wody, a także czynności serwisowe. Istotną rolę odgrywają również źródła zewnętrzne to jest zanieczyszczenia mikrobiologiczne pochodzące od zwierząt – ptaków, psów, kotów, czy odpady. Woda w fontannach może podlegać skażeniu fekalnemu mikroorganizmami obecnymi w odchodach zwierzęcych. W związku z powyższym nie powinna być ona wykorzystywana do kąpieli.

(mal)

FOTO: – Woda w fontannach może podlegać skażeniu fekalnemu mikroorganizmami obecnymi w odchodach zwierzęcych – wyjaśnia Wiesława Kostuj, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu

Poprzedni
Następny