Narzekają mieszkańcy na bałagan no nowym cmentarzu parafialnym w Szamotułach.
– Zobaczcie co tam się dzieje, z cmentarza zrobili wysypisko śmieci! – mówił jeden z naszych czytelników dzwoniący w minioną środę do redakcji. Był bardzo zdenerwowany. Inni wskazują, że nowy cmentarz wygląda jak filia gminnego składowiska odpadów w Piotrkówku.
– To nie licuje z godnością miejsca ostatniego spoczynku naszych zmarłych – podkreśla nasza czytelniczka. I rzeczywiście. Nowy cmentarz stał się w części składowiskiem śmieci. Ogromne hałdy odpadów, chaos, bałagan, nie przystoją nekropolii. To, co dzieje się na cmentarzu, nie podoba się też Łukaszowi Heckertowi, członkowi rady ekonomicznej parafii kolegiackiej.
– Rzeczywiście, nie wygląda to najlepiej. Śmieci ze starego cmentarza trafiają na nowy i, niestety, już tam pozostają. Nie wiem dlaczego nie są wywożone. Zamierzam o tym porozmawiać z proboszczem. Ta sytuacja musi ulec zmianie – powiedział Heckert w rozmowie z „Gazetą” w ubiegłą środę. W czwartek otrzymał zapewnienie od proboszcza ks. Tomasza Rena, że teren nowego cmentarza zostanie niezwłocznie uprzątnięty. Miejsce gromadzenia śmieci być może zostanie odgrodzone od części głównej cmentarza tak, aby już nie raziło odwiedzających groby bliskich.
Z kolei „Gazetę” proboszcz Ren zapewniał, że odpady usuwane są na bieżąco i nie przybywa ich. Pytany kto zajmuje się wywozem nieczystości odpowiedział: – Nie pamiętam. Ja się tym nie zajmuję. O te sprawy dba administrator cmentarza. Przepraszam, ale jestem zajęty. Teraz pracuję…
(mal)
FOTO: Proboszcz parafii kolegiackiej ks. Tomasz Ren zapewniał w czwartek „Gazetę”, że śmieci z nowego cmentarza wywożone są na bieżąco