Sobotnie popołudnie w rytmach zumby. Dla Antosi
Dynamicznie, ekscytująco i radośnie, przy dźwiękach ekspresyjnej muzyki, upłynęło sobotnie popołudnie, 19 czerwca, w Szamotułach. Tego dnia w parku za budynkiem internatu Zespołu Szkól nr 2, czyli popularnego „Rolnika”, o godzinie 14.00 rozpoczął się Charytatywny Maraton Zumby dla chorującej już po raz drugi na białaczkę Antosi Racek z Szamotuł.
Imprezę prowadziło pięć pełnych temperamentu instruktorek zumby: inicjatorka akcji Agnieszka Stelmaszyk, Sylwia Odwrot, Kasia Stachowiak, Zuzanna Elińska oraz Joanna Bręczewska. Ich niezwykła charyzma i chęć niesienia pomocy innym sprawiły, że park zaczął pulsować w przyjaznych rytmach, zachęcających do wspólnej rozrywki.
Fitnessowy trening na świeżym powietrzu wyzwalał w ćwiczących pod okiem instruktorek pokłady pozytywnego nastawienia, dając ukojenie umysłowi i ciału, a towarzysząca atmosfera wprawiała w świetny humor. Zumbowiczki dzieliły się werwą, wigorem i entuzjazmem z odwiedzającymi ich szamotulanami. Dzięki temu fala pozytywnych, ekscytujących emocji pulsowała z ogromnym rozmachem. Park otoczony okazałymi drzewami, dającymi zbawienny cień w gorące popołudnie, muskany powiewami orzeźwiającego wiatru, przepełniony radosną, dynamiczną muzyką, rodem z latynoskich parkietów, zachęcał nie tylko do rodzinnych przechadzek.
W trakcie imprezy jej mali uczestnicy mogli korzystać z uciech na dmuchanych zamkach.
Każdy mógł spróbować sił w zumbie, ćwicząc sprawność fizyczną, jednocześnie wprawiając się w doskonały nastrój. Darczyńcy okazywali wsparcie, zakupując cegiełki o nominale 25 zł. W trakcie imprezy odbywała się loteria. Posiadacze zakupionego losu o wartości 10 zł uczestniczyli w losowaniu nagród.
Dzięki sobotniej akcji zorganizowanej przez Zespół Szkół nr 2, Profi Auto Stelmaszyk, Stel Gym & Fitness oraz Rotary Klub, zebrano 8 522 zł dla chorującej na białaczkę Antosi. A to jeszcze nie wszystko, bo do sprzedaży pozostały vouchery, wystawione na poprzedzających Maraton Zumby licytacjach. Prowadzono je za pośrednictwem strony faceboookowej Centrum Fitnessowego pod nazwą Stel Gym & Fitness Szamotuły.
Niedawno mama Antosi, Małgorzata Racek, informowała, że córce przytrafiła się szpitalna infekcja podczas pobierania chemii. Na szczęście już została pokonana. Ale dziewczynka nadal wymaga stałej, specjalistycznej opieki i niezbędnych do jej leczenia zabiegów w placówce medycznej. Antosia i jej rodzina potrzebują też ludzi dobrej woli, gotowych otwierać dla nich swe serca.
ika
Każdy mógł spróbować sił w zumbie
Dzielnie walcząca o powrót do zdrowia Antosia podczas spędzanego w szpitalu Dnia Dziecka (fot. Małgorzata Racek)