Jeśli wszystko wydaje się niemożliwe… poprowadzi was miłość!
Profesjonalni aktorzy wcielający się w barwne, ekspresyjne postacie. Autorski tekst, skomponowana specjalnie muzyka, interaktywna formuła. To wszystko można było podziwiać w przedstawieniu „Alicja w krainie czarów” wystawionym w Szamotułach w niedzielę 4 czerwca, w trakcie Ulicznego Festiwalu Osobliwości.
Na zdjęciach – Alicja i Kapelusznik pozują do pamiątkowych zdjęć z najmłodszymi
Spektakl wystawił Teatr Za Miastem z Poznania, który uczynił go fenomenalnym, artystycznym przeżyciem. Miłośnicy książki mieli okazję poznać osobiście Alicję, Szalonego Kapelusznika, Białego Królika, Marcowego Zająca, Myszy Mniamałygi czy Wszystkostwora. Spektakl w III aktach oczarował nie tylko najmłodszych.
Obserwatorzy wydarzenia wspólnie pomagali Alicji i Kapelusznikowi przezwyciężyć strach i pokonać przeciwności losu. Śledząca z zapartym tchem niezwykłą historię publiczność zamartwiała się, gdy przedstawienie zbliżało się do finału.
Okazało się, że opowieść z pogranicza absurdu skrywa w sobie piękną puentę. Przedstawienie poza popisowymi, brawurowymi rolami aktorów, niosło cenne przesłanie o tym, że zła nie trzeba zwalczać orężem, gdy pamiętamy jak ogromna jest siła miłości i gdy ją mamy w sobie. Wówczas udaje się ożywiać i wyrwać z posępnego zaklęcia skamieniałe, twarde serca, pozbawione uczuć, by mogły stać się sercami spragnionymi bliskości innych i dobroci. Dzięki temu, krok po kroku, jesteśmy w stanie zmieniać na lepszy nasz świat.
Nigdy więc nie traćmy wiary w potęgę miłości.
(ika)
Foto u góry: Do odmienionej Królowej Kier, spragnionej miłości, chętnie tuliły się nie tylko dzieci