15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Bogdan Maćkowiak przewiduje wypadki. Węglewski łapie się za głowę

Szamotulscy urzędnicy miejscy chcą, aby tymczasowy przystanek autobusowy przy poczcie na ulicy Dworcowej pozostał tam na stałe. Radni są za, chociaż wskazują na problemy. Dyskutowano o nich na ostatnim posiedzeniu komisji komunalnej rady miejskiej.

– Ten przystanek został przeniesiony z Rynku przed pocztę w związku z robotami rewitalizacyjnymi i bardzo się przyjął w nowym miejscu. Więc chcemy, żeby pozostał tam na stałe – wyjaśnia powód pozostawienia przystanku przed pocztą wiceburmistrz Dariusz Wachowiak.

Bogdan Maćkowiak zwraca jednak uwagę na pewien problem związany z lokalizacją postoju autobusów na Dworcowej. Radny uważa, że odkąd przed pocztą zatrzymują się pojazdy komunikacji miejskiej, zrobiło się tam niebezpiecznie. – Ludzie przechodząc przez znajdujące się tam przejście dla pieszych wychodzą zza stojącego autobusu i wchodzą wprost pod koła omijających autobus samochodów, jadących Dworcową – wskazuje problem i sugeruje przesunięcie przystanku, przewidując liczne wypadki.

Problem dostrzega też radny Marek Kowala i zastanawia się, czy nie dałoby się wygospodarować przed pocztą miejsca na zatoczkę autobusową, która zlikwidowałaby zagrożenie dla pieszych. – Chodnik jest tam szeroki – mówi o możliwościach.

– Zatoka autobusowa musi mieć zgodnie z przepisami 18 metrów długości i 3 metry głębokości. Jest fizyczną niemożliwością, aby przy poczcie taką zatokę urządzić – studzi zapał radnych wiceburmistrz Wachowiak. I proponuje: – Możemy pomyśleć o przesunięcia przejścia dla pieszych.

Na problem z przesunięciem przejścia wskazuje z kolei radny Tomasz Łączkowski. Otóż owo przejście łączy wejście do poczty z parkingiem usytuowanym na wysepce pomiędzy ulicami Dworcową a Ratuszową. Przesunięcie przejścia odcięłoby w takim przypadku wysepkę od stałego lądu.

Wyjście z patowej sytuacji zaproponował Roman Białasik, kierownik wydziału inwestycji w szamotulskim magistracie: – Namalujemy na jezdni podwójną linię ciągłą i w ten sposób zmusimy kierowców samochodów do zatrzymania się przed autobusem, żeby go nie wyprzedzali i tak zapewnimy ochronę pieszym.

– To będą korki większe niż są! – łapał się za głowę radny Bartosz Węglewski słuchając Białasika.

Radni i urzędnicy nie znaleźli rozwiązania satysfakcjonującego wszystkich użytkowników ulicy Dworcowej. Pieszym korzystającym z przejścia pozostaje więc w takiej sytuacji zwracać szczególną uwagę na omijające autobusy auta, a kierowcom tych ostatnich zwracać szczególną uwagę na pieszych.

(mal)

 

FOTO: – Ludzie przechodząc przez znajdujące się tam przejście dla pieszych wychodzą zza stojącego autobusu i wchodzą wprost pod koła omijających autobus samochodów, jadących Dworcową – wskazuje problem Bogdan Maćkowiak

Poprzedni
Następny