Kilka lat temu gmina wybudowała betonowe schody prowadzące na tak zwaną promenadę. Promenada zaczyna się na ulicy Poznańskiej i kończy przy mostku łączącym promenadę z Parkiem Zamkowym. Przy okazji budowy nowych schodów zbudowano również podjazd dla wózków i rowerów. Inwestycja była piekielnie droga. Już wówczas wzbudziła ona zainteresowanie „Gazety Szamotulskiej”, bowiem kwota przeznaczona na inwestycję była zbyt wygórowana (180 tysięcy złotych). Nie o to jednak chodzi. Podczas jednego z posiedzeń Rady Miejskiej w Szamotułach, które odbyło się w 2012 roku, Edmund Dukat, z zawodu przedsiębiorca murarski, stwierdził, że miasto inwestuje w bubel, który za kilka lat zacznie rozpadać się na naszych oczach. W urzędzie na zarzuty Edmunda Dukata zareagowano z charakterystycznym dla biurokratów „wypasających się na cudzym” (E. Dukat) sprytem. Do budowlanego bubla wykorzystano jako alibi nazwisko cenionego szamotulskiego lekarza, doktora Ryszarda Surmy. Jak się okazuje, Edward Dukat miał rację. Schody i podjazd nie są dzisiaj w najlepszej kondycji. Szkoda tylko, że na tle tego brakoróbstwa widnieje nazwisko Ryszarda Surmy… dobrego człowieka.
WAG.