15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Walka o kolej, czy z koleją?

Jeszcze o rewitalizacji linii kolejowej Szamotuły – Międzychód

Zachodnia Wielkopolska to największa komunikacyjna biała plama w naszym regonie. Międzychód niegdyś był pięciokierunkowym węzłem kolejowym. Pociągiem można było stamtąd dojechać do Międzyrzecza, Skwierzyny i dalej do Gorzowa, Zbąszynia, przez Rokietnicę do Poznania no i oczywiście do Szamotuł. Dziś jedyną szansą na przywrócenie kolei w tym regionie jest reaktywacja linii 368, która biegnie właśnie przez Szamotuły. Ten pomysł nie wszystkim się jednak podoba!

Prolog…

9 lutego 2017 roku. Przybroda. Realizujemy materiał telewizyjny o tym, że linia kolejowa 363 Rokietnica – Międzychód nie zostanie fizycznie zlikwidowana tak jak wcześniej zapowiadało to Ministerstwo Infrastruktury. Dodajmy, że linia ta od kilkunastu lat jest nieużytkowana, a przez lata, oprócz Międzychodu, była ona oknem na świat dla mieszkańców takich miejscowości jak Kwilcz, Pniewy czy Kaźmierz. Nagle podjeżdża samochód, kierowca opuszcza okno i zagaduje:

  • Niech mi Pan nie mówi, że tędy znów pojedzie pociąg!
  • No może kiedyś pojedzie – odpowiadam.

  • I co? Puszczą tę ciężką, spalinową lokomotywę z jednym śmierdzącym wagonikiem i będzie się to telepać 30 na godzinę? – pyta kierowca.

  • A widział Pan kiedyś jak funkcjonuje linia Poznań – Wągrowiec?

  • No Panie, tam to jest Ameryka! Dużo połączeń, nowoczesny tabor! – z zachwytem mówi nasz rozmówca.

  •  No właśnie! I tu w przyszłości też mogłaby być taka Ameryka!

Świadomość…

Zamykanie w latach 90’ XX wieku regionalnych, jednotorowych linii kolejowych, wyrządziło olbrzymie spustoszenie. Spustoszenie nie tylko w infrastrukturze kolejowej ale także, a może przede wszystkim, w ludzkiej świadomości! Z jednej strony kilkadziesiąt lat temu z dnia na dzień tysiące osób pozostawiono bez jakiejkolwiek możliwości dojazdu do pracy i szkoły. Z drugiej strony teraz, kiedy wreszcie pojawiają się inicjatywy reaktywacji nieczynnych połączeń kolejowych, ludzie zaczynają protestować! Dlaczego? Bo nie wiedzą lub nie pamiętają czym jest kolej i jakie niesie ona ze sobą udogodnienia. W wielu przypadkach wychowało się jedno lub nawet dwa pokolenia, dla których kolej to rzecz zupełnie obca, a tym samym niepotrzebna. Zasada jest prosta! Po co nam pociąg, skoro w domu mamy dwa samochody?

Popularny Jasiu…

Linia Kolejowa 368, Szamotuły – Międzychód, powstała 115 lat temu w 1907 roku. Mieszkańcy miejscowości przez które jeździł pociąg nazwali ją „Jasiem”. Ruch osobowy został na niej zawieszony w 1995, a towarowy 1996 roku. To oznacza, że przez niemal 90 lat służyła mieszkańcom między innymi Szamotuł, Ostroroga, Nojewa, Chrzypska, Sierakowa no i oczywiście Międzychodu.

Jest to jedna z najbardziej – jeśli nie najbardziej – malowniczych linii kolejowych Wielkopolsce. Wystarczy wspomnieć o ceglanych wiaduktach w Nojewie lub kratownicowym moście w Chrzypsku Małym. Jednak ten argument z pewnością nie będzie decydujący w przypadku decyzji o jej reaktywacji.

Reaktywacja…

Linia ta to w tej chwili jedyna szansa na likwidację wykluczenia komunikacyjnego na terenach zachodniej Wielkopolski. Do niedawna istniała też szansa na reaktywację wspomnianej już linii 363, Rokietnica – Międzychód, ale po wybudowaniu przez gminę Pniewy w śladzie tejże linii zbiornika retencyjnego, szanse te bardzo poważnie zmalały, żeby nie powiedzieć, że spadły do zera! Linia Szamotuły – Międzychód, podobnie jak cztery inne połączenia, została zgłoszona przez samorząd województwa wielkopolskiego do programu Kolej Plus. Ma on na celu przywracanie kolei do miejscowości powyżej 10 tysięcy mieszkańców.

W naszym regionie to także połączenia Czempiń – Śrem, Wągrowiec – Czarnków, Leszno – Gostyń i budowa nowej linii z Konina do Turku. Dla linii 368 zostało już wykonane studium planistyczno–prognostyczne, co było konieczne, aby projekt ten był dalej procedowany w programie Kolej Plus. Kosztowało to wielkopolskie samorządy około 1,5 mln złotych, a wśród tych, którzy „zrzucili” się na studium była także gmina Szamotuły i powiat szamotulski.

Przeciwnicy…

Mimo zaangażowania w projekt samorządów, w ostatnim czasie pojawiła się petycja piętnująca reaktywację linii Szamotuły – Międzychód. Grupa mieszkańców Szamotuł wytoczyła działa przeciwko tej inicjatywie. Wszystkie argumenty jakie się tam pojawiły są jednoznacznie przeciwne reaktywacji linii!

W petycji czytamy, że nie ma merytorycznego uzasadnienia dla istnienia tej linii, że będzie to miało zgubne skutki komunikacyjne dla Szamotuł bo pojawią się przejazdy kolejowe, że reaktywacja linii zaprzepaści szansę na budowę ścieżki rowerowej (to mój ulubiony argument) i że zarośnięta linia to cenne przyrodniczo obszary dla Szamotuł. Jednak najważniejszy dla autorów petycji z pewnością jest punkt, w którym piszą, że w okolicach linii zostały wybudowane domy!

Wszystkim, którzy budowali się wzdłuż linii 368 – a z pewnością są wśród nich autorzy petycji – przypominam, że linia ta NIGDY nie została wykreślona z inwentarza PKP PLK, dlatego ich argumenty są zupełnie nietrafione! Linia istnieje od 1907 roku, a domy pojawiły się tam kilka lub co najwyżej kilkanaście lat temu. Ponadto budując dom, każdy rozsądny człowiek widząc, że za płotem leżą jakieś tory, powinien się zainteresować co to za linia i czy przypadkiem w przyszłości nie pojadą tamtędy pociągi. To mniej więcej tak, jakby postawić dom na terenach zalewowych, a potem mieć pretensje, że rzeka wystąpiła z koryta, a woda zniszczyła naszą posesję. Dodam, że pociąg niczego nie zniszczy, bo w całej Europie domy stoją w sąsiedztwie linii kolejowych i nikomu się krzywda nie dzieje.

Nie taka kolej straszna…

Linia ta po rewitalizacji nie będzie miała nic wspólnego z tym, co mieszkańcy pamiętają z lat 90’ XX wieku. W śladzie starej linii zostaną położone zupełnie nowe, bezstykowe szyny, a to oznacza, że nie będzie charakterystycznego, uciążliwego stuku kojarzonego z koleją. Będzie też nowy system sterowania ruchem, a także nowe urządzenia na przejazdach kolejowo-drogowych ograniczające czas opuszczenia zapór do około 30 sekund przy każdym opuszczeniu. Taborem obsługującym połączenie Poznań – Szamotuły – Międzychód (bo w takiej relacji mają jeździć pociągi) będą na początku spalinowe szynobusy, którymi dziś podróżują pasażerowie na liniach Poznań – Wągrowiec i Poznań – Wolsztyn.

Kolejnym etapem będzie tabor o napędzie wodorowym! Zakup takiego już planuje samorząd województwa wielkopolskiego. Także utrzymanie tego taboru to koszt leżący po stronie samorządu województwa lub przewoźników kolejowych. Ponadto zwracam uwagę, że uruchomienie 12 par pociągów na tej linii (taki jest wstępny plan), to nie tylko 12 pociągów dziennie w kierunku Międzychodu, ale także 12 dodatkowych pociągów w kierunku Poznania! To nie wątpliwa korzyść dla mieszkańców Szamotuł.

Spojrzenie poza własne podwórko…

Kolej to system naczyń połączonych dlatego na linię Szamotuły – Międzychód nie można patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat Szamotuł, bo syty głodnego nigdy nie zrozumie. Miasto leży przy linii kolejowej 351 Poznań – Szczecin, a tym samym ma doskonały dostęp do kolei! Tymczasem Ostroróg, Chrzypsko, Sieraków, czy wreszcie Międzychód, to miejscowości komunikacyjnie wykluczone, w których w sumie mieszka kilkanaście tysięcy ludzi. Do tego trzeba jeszcze doliczyć inne, mniejsze miejscowości, a także miejscowości, które leżą w okolicach linii.

Ekologia…

Nieczynna od lat, zarośnięta linia kolejowa nie ma nic wspólnego z ekologią. Natomiast pociąg to jeden z najbezpieczniejszych i najbardziej ekologicznych środków transportu. Jeżeli chcemy ratować naszą planetę, przeciwdziałać ocieplaniu klimatu, emisji CO2, to musimy wreszcie zrozumieć, że komunikacja zbiorowa – w tym przypadku kolej – to właściwy tor!

Konkluzja…

Około 10 lat temu przeprowadzona została rewitalizacja linii Poznań – Wągrowiec. To bliźniacze połączenie do tego w kierunku Międzychodu. Każdego dnia z linii wągrowieckiej, korzysta około 5 tysięcy osób. Gdyby dzisiaj ktoś im powiedział, że linia ta zostanie zamknięta, z pewnością napisali by petycję. I ta petycja byłaby jak najbardziej uzasadniona!

Bartłomiej Pomianowski, autor programu „Pociąg do Wielkopolski”

 

Na zdjęciu: Linia Szamotuły – Międzychód, podobnie jak cztery inne połączenia, została zgłoszona przez samorząd województwa wielkopolskiego do programu Kolej Plus

Poprzedni
Następny