15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

W otorowskiej szkole źle się dzieje

 – uważają radni i rodzice

Świergot ptaszków zamiast dzwonka?

Zdaniem szamotulskich radnych gminnych nie najlepiej dzieje się w Szkole Podstawowej w Otorowie. Dyskutowano o tym na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty.

– Jest tam dużo problemów, jak wynika z rozmów z rodzicami – zwracała uwagę radna Joanna Ludwiczak. – Dzieci noszą śmieci ze szkoły do domów, brakuje relacji między uczniami – podkreślała.

– W otorowskiej podstawówce nie działają dzwonki, w związku z czym dzieci są zdezorientowane, nie ma koszy na śmieci – dodał Tomasz Łączkowski.

– Jest problem z odbieraniem dzieci ze świetlicy. Jest zalecenie, że można to robić tylko w przerwach, a to jest czasami trudne do wykonania. Chodzi o to, aby rodzice mogli odebrać dzieci także w czasie lekcji – dorzucił kolejny problem Jan Dziamski.

– Nauczycielki od początku pełnienia swojej funkcji nauczyciela w danym dniu, do końca dnia muszą cały czas przebywać z dziećmi – na lekcjach i na przerwach, bez możliwości chodzenia do toalety czy pokoju nauczycielskiego. Czy to jest zachęta do pracy? – pytała jedna z matek uczestnicząca w obradach komisji. – Wydaje mi się, że nie, to jest łamanie kodeksu pracy, praw pracowniczych.

– Zwrócimy się do pana dyrektor Dubiela, aby spróbował rozwiązać tę sytuację – deklarowała przewodnicząca komisji Anna Wicher. – Nie może być tak, że dzieci zabierają śmieci do domów, dzwonków nie ma, swobodnie się na boisku poruszać nie mogą. Cała masa jest tych uwag – przyznała.

Sprawie rzekomych nieprawidłowości w szkole w Otorowie przyjrzał się bardzo uważnie dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Szamotułach, Damian Dubiel. Co ustalił?

Brak dzwonków w szkole ogłaszających początek przerwy bądź lekcji, to – jak się okazuje – element bezstresowego nauczania i pobytu dzieci w szkole. – To nauczyciel decyduje, kiedy jest przerwa – tłumaczy Damian Dubiel. – Oczywiście możemy zastąpić tradycyjny dzwonek dajmy na to świergotem ptaszków, ale chodzi o to, aby dzieci nie straszyć.

Pozostałe problemy dyrektor CUW starał się rozwiązać rozmawiając z dyrektor Marzenną Kędziorą. – Odbyłem już rozmowę z panią dyrektor, przekazałem informacje, którymi dzielili się na posiedzeniu komisji oświaty radni. Pani dyrektor zapewniła, że ustosunkuje się do wszystkich uwag i podejmie odpowiednie kroki naprawcze w tym zakresie – mówi Dubiel. – Pani dyrektor będzie też w kontakcie z rodzicami, ażeby to, co budzi kontrowersje, wyeliminować.

Dyrektor Dubiel zaznacza, że działająca w otorowskiej podstawówce rada rodziców nie sygnalizowała niewłaściwych decyzji dyrekcji, czy innych spraw związanych z funkcjonowaniem szkoły. – Aczkolwiek pani dyrektor przyjmuje do wiadomości uwagi radnych oraz rodziców. Mam nadzieję, że komisja oświaty zawita w najbliższym czasie do szkoły i na miejscu omówi te kwestie z dyrekcją. I mam nadzieję, że wszystkie sprawy będą w najbliższym czasie załatwione – podkreśla szef CUW.

(mal)

 

FOTO: – Pani dyrektor będzie też w kontakcie z rodzicami, ażeby to, co budzi kontrowersje, wyeliminować – zapewnia Damian Dubiel. Obok Marzenna Kędziora

Poprzedni
Następny