Nie żyje 68-letni kierowca
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek 4 kwietnia pod Pniewami. Nie żyje 68-letni pniewianin.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 9.20 na drodze powiatowej pomiędzy Pniewami a Koninem. Z ustaleń policji wynika, iż kierujący fordem transitem 68-letni mężczyzna, mieszkaniec Pniew, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe.
– Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali samochód osobowy marki Ford, który uderzył w drzewo i znajdował się na pobliskim polu.
Kierujący znajdował się uwięziony wewnątrz pojazdu, brak było funkcji życiowych – informuje Łukasz Kawka z szamotulskiej straży pożarnej.
Pomimo udzielonej pomocy, w wyniku doznanych obrażeń 68-latek zmarł na miejscu wypadku.
Do tragedii doszło na prostym odcinku drogi, ford transit jechał od strony Pniew. Na jezdni nie widać śladów hamowania awaryjnego, poślizgu czy nagłych manewrów. Nie ma tam żadnych dziur w nawierzchni, które miałyby wpływ na tor jazdy. Samochód minął słup telekomunikacyjny i trafił w drzewo.
Policjanci pracowali na miejscu wypadku pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze ustalali przyczyny i szczegółowe okoliczności zdarzenia oraz sporządzili niezbędną dla dalszego postępowania dokumentację.
(mal), RB
FOTO: Kierowca forda transita zginął na miejscu