Bach zabrzmiał w kościele
W niedzielny wieczór 27 listopada w kościele klasztornym we Wronkach swoimi dwudziestoma pięcioma głosami zabrzmiały organy. Dawno nie słyszeliśmy ich podczas koncertu.
Na organach zagrał Hubert Trojanek, student Akademii Muzycznej im. Ignacego Paderewskiego w Poznaniu, organista z pasji, grający na tego rodzaju instrumentach od 11 lat, umiejący na nich nawet improwizować, stypendysta marszałka województwa wielkopolskiego. Barytonem śpiewał lub akompaniował na skrzypcach Benjamin Kühnert, student Akademii Muzycznej w Poznaniu w klasie śpiewu.
Na początku koncertu na zachętę zabrzmiały utwory Johanna Sebastiana Bacha – najpierw „Fantazja i fuga C-moll BWV 537”, potem dobrze znany szlagier „Aria na strunie G” i „Bist Du bei mir” („Bądź ze mną”). W dalszej kolejności mogliśmy usłyszeć menuet ze „Suity Gotyckiej” Leona Boelmanna, „Panis Angelicus” („Chleb anielski”) Césara Francka, „Berceuse” („Kołysankę”) Louisa Vierne’a i „Prelude de Te Deum” Marca Antoine’a Charpentiera, powszechnie osłuchane jako… hymn Eurowizji (Europejskiej Unii Nadawców).
Spróbujcie kiedyś przyjść bliżej. Skromne miejsce tuż przy szafie organów dorzuca inne efekty, nieznane słuchaczom w ławkach. Owszem, tam na dole jest znakomity odsłuch, ale tutaj na górze siedzi się jak obok gotowej do jazdy lokomotywy parowej. Niczym żyjąca istota organy szumią, sapią i wibrują z różnymi częstotliwościami. Powstały w 1935 r. w zakładzie Władysława Kaczmarka we Wronkach. Zastąpiły starszy, dużo skromniejszy instrument. W pierwszej wersji miały 13 głosów, dwa manuały, pedał i pneumatyczną trakturę (czyli system przenoszenia ruchu z klawiszy na zawory sterujące piszczałkami). Przez lata były poddawane modyfikacjom i naprawom. Tragiczny pożar wronieckiego domu dziecka w grudniu 1984 r. uszkodził również połączony z nim kościół klasztorny. To przypieczętowało decyzję o remoncie organów. Wykonał go organmistrz Andrzej Miężał z Wronek, częściowo zmieniając brzmienie instrumentu przez wprowadzenie dwóch nowszych głosów.
W czerwcu 1994 r. organy zdemontowano w celu kolejnego remontu, którego niezbędny zakres okazał się dużo głębszy, niż oczekiwano. W zasadzie trzeba było wykonać detaliczną rekonstrukcję. Debiutująca na rynku firma organmistrza Marka Cepki z Popowa wykonała nową obudowę organów, wymieniła miechy i wentylator pompujący powietrze do piszczałek, dodała nowe głosy, przebudowała i unowocześniła wiatrownice (skrzynie służące do posadowienia piszczałek i zasilania ich powietrzem), powiększyła szafę organów i zamontowała współczesny zespół brzmieniowy z frakturą elektro-pneumatyczną. Od tamtej pory organami steruje elektromagnetyczny stół gry. Rekonstrukcję przeprowadzono również po to, aby lepiej sprostać wymaganiom koncertowym. Brzmienie organów stało się bardziej barokowe, świetnie pasujące do muzyki Johanna Sebastiana Bacha.
Można powiedzieć, że instrument zaczął przeżywać epokę swojego renesansu. W latach 1997-2006 poznański organista Krzysztof Wilkus dyrektorował festiwalowi „Wronieckie koncerty muzyki organowej i kameralnej”. Dzięki wsparciu gminy Wronki w 2000 r. Marek Cepka zainstalował nowy głos języczkowy (8-calową trąbkę). W dzisiejszej formie organy mają 25 głosów.
Organizatorami niedzielnego koncertu były Muzeum Ziemi Wronieckiej, Wroniecki Ośrodek Kultury i Zakon Braci Mniejszych Franciszkanów we Wronkach. Nieodpłatny, głęboki serwis organów przed koncertem przeprowadzili Marek i Władysław Cepkowie. Można było z nimi porozmawiać po koncercie i bliżej zapoznać się z tym niepowtarzalnym instrumentem.
RB
Foto: Organista Hubert Trojanek zmienia nuty po udanej grze. Na drugim planie odwrócony plecami stoi Benjamin Kühnert