Po prawie 140 latach jest hala sportowa przy „Jedynce”
Kolejne pokolenia uczniów i nauczycieli wronieckiej Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka czekały na poprawę warunków lekcji wychowania fizycznego. Wreszcie we wtorek 21 listopada otwarto halę sportową. – Spełniło się nasze marzenie – powtarzali nauczyciele.
W 1884 r. powstał najstarszy budynek szkolny wzniesiony z pieniędzy gminy na terenie rozległego ogrodu klasztoru dominikanów. Na początku był siedzibą wyznaniowej 6-klasowej szkoły powszechnej dla dzieci katolickich. Podczas II wojny światowej Niemcy urządzili w nim szpital wojskowy.
W demograficznym szczycie lat 80. i 90. XX wieku do „Jedynki” chodziło ponad pięciuset uczniów. W 1992 r. gruntownie wyremontowano gmach szkolny kosztem 120 mln złotych sprzed denominacji. Od czerwca 1993 r. do wakacji 1994 r. trwała budowa nowego skrzydła szkoły za 2 miliardy złotych. Sporą część pieniędzy zebrano dzięki społecznej zbiórce. Do niedawna lekcje WF odbywały się na świeżym powietrzu lub w prowizorycznej salce o wysokości uniemożliwiającej grę w siatkówkę, w prowizorycznym pawilonie na zapleczu szkoły.
Po dekadach niespełnionych oczekiwań budowa hali sportowej ruszyła w listopadzie 2022 r. Poprowadziło ją konsorcjum firm – Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane „Rembud” Leon Gzyl Sp. j. z Poznania, Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe „Bart” Zbigniew Bartkowiak z Pniew oraz „Instalbud” Michał Prędki z Chrzypska Wielkiego. Z rozstrzygnięcia przetargu uzyskano cenę 6,888 mln zł brutto. Pierwotnie Urząd Miasta i Gminy Wronki zamierzał przeznaczyć na budowę hali kwotę 6,045 mln zł, ale decyzją Rady Miasta i Gminy zwiększono ją do 7 mln zł. Drogo? Spośród sześciu ofert znalazły się takie, które sięgały 9-10,5 mln zł. Miękką poduszką dla gminy była dotacja 4 993 311,87 zł z rządowego funduszu „Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych”.
Z powodu ograniczonej przestrzeni do dyspozycji hala jest kompaktowa. Powierzchnia użytkowa wynosi 553 m², w tym główna sala 342 m². Budynek wyposażono w instalację fotowoltaiczną z panelami umieszczonymi na dachu, o maksymalnej mocy 15 kW. Energia elektryczna zasila ogrzewanie podłogowe i pompę ciepła, niezależne od systemu grzewczego sąsiednich budynków dydaktycznych. Świeże powietrze dostarcza układ wentylacji nawiewno-wywiewnej z rekuperacją, bez klimatyzacji.
„Znosz kierunek, ciąg do Wrónek”
Uroczystość otwarcia hali rozpoczęła się we wtorek 21 listopada 2023 r. o godz. 8:00 rano od poświęcenia przez proboszcza parafii św. Katarzyny Grzegorza Gałkowskiego, bez żadnej pompy z przecinaniem wstęgi w drzwiach. Wchodzący wciągali w nosy zapach nowości, na szczęście dość przyjemny. Nie jest to regułą, gdyż hale sportowe niekiedy mają zapach tanich trampków.
Gdy wszyscy zajęli miejsca w sali gimnastycznej, o zabranie głosu poproszono w pierwszej kolejności senatora Jana F. Libickiego: – Jestem tu w ostatnim czasie na otwarciu już drugiej szkolnej inwestycji. Nie mówię o otwarciu obwodnicy i wielu innych inwestycji. Kapela zza Winkla śpiewa piosenkę „Znosz kierunek, ciąg do Wrónek”. Ten cytat z kapeli to nie jest tylko taki rym, który się dobrze składa. Za tym kryje się pewna głębsza prawda, że gdyby ktoś chciał mieszkać w nie za dużej gminie, gdzie ma wszystko to, co mógłby mieć w większym ośrodku, to właśnie powinien właśnie pociągnąć do Wronek – powiedział senator, nazywając Wronki gospodarczą stolicą powiatu szamotulskiego. Dodał jeszcze cytat Michaela Jordana: „Talenty wygrywają mecze, ale praca zespołowa i inteligencja wygrywają mistrzostwa” jako odpowiedź na pytanie, co jest powodem gospodarczych sukcesów Wronek.
– Po 140 latach istnienia tej szkoły niemożliwe stało się możliwe. Udało się wybudować halę sportową – pogratulowała Genowefa Wasiak z Wielkopolskiego Kuratorium Oświaty. Przypominała, że to druga zakończona duża inwestycja oświatowa w gminie Wronki w 2023 r.
Burmistrz Mirosław Wieczór zaprosił czekających na swój występ uczniów na środek sali: – Żebyśmy państwu pokazali tak naprawdę, dla kogo tę salę wybudowaliśmy. I dla kogo rozbudowaliśmy szkołę podstawową w Nowej Wsi.
Wspomniał o radnych i współpracownikach z ratusza: – Tak patrzę na nich i pamiętam, jakie mieliśmy wielkie dylematy. Pięć lat temu obiecałem, że postawimy na ścieżki rowerowe. Musieliśmy podejmować trudne decyzje. Uznaliśmy, że w tych pięciu latach odłożymy na później budowę ścieżek i kolejnej części bulwaru. Za to wybudujemy dzieciom i społeczności w Nowej Wsi wspaniały obiekt szkolny za ponad 30 mln zł z piękną salą gimnastyczną. I powiedzieliśmy sobie, że to nie koniec. – Za kilka tygodni gotowy będzie nowy kompleks boisk przy Szkole Podstawowej nr 2 we Wronkach. – Nie żałujemy tej decyzji. Bez względu na to, jak będziemy krytykowani, zrobilibyśmy tak samo. Postawilibyśmy na te dzieciaki, kadrę nauczycielską i będziemy robić to dalej – dodał Wieczór.
Dyrektorka szkoły Żaneta Słodzinka imiennie podziękowała nauczycielom i osobom, które przygotowującym uroczystość otwarcia. Wszystkich wymienionych zaprosiła na środek. Nie zapomniała o przedstawicielach Rady Rodziców, którzy w kolejnych latach z determinacją zabiegali o budowę hali. A dzieci i młodzież zaprezentowały program artystyczny – czystą radość z otwarcia hali.
W przyrodzie ideałów nie ma
We wtorek każdy mógł zwiedzić halę w godz. 12:30-16:00. Rodzice byli zachwyceni, ale mówili też o pewnych rozczarowaniach. Budynek ma cechy, które będą dokuczać użytkownikom na co dzień. Brakuje łącznika z częścią dydaktyczną szkoły. Dzieci będą musiały pokonywać około 20 metrów na dworze, także w padającym deszczu lub śniegu. Przyczynił się do tego niepasujący układ korytarzy w starszej części szkoły. Tę wadę rodzice zauważali najczęściej.
Zwiedzający zwracali też uwagę na to, że cztery szatnie są ciasne, a bez dostępu światła dziennego wręcz klaustrofobiczne. Mają powierzchnię zaledwie po 10 m² każda. I nie jest to przestrzeń do pełnej dyspozycji, gdyż jej część zabierają zamykane na klucz szafki i ławki. To o wiele za mało, żeby zapewnić kilkunastu uczniom godny komfort przebierania się i nienaruszalność ścisłej strefy intymnej (15 cm wokół każdego człowieka). W praktyce ci nieznoszący tłoku zapewne będą zabierać swoje manele i uciekać do łazienek obok, przebierając się na stojąco.
Miejmy nadzieję, że przy następnych szkolnych halach sportowych – nie tylko w gminie Wronki – przedstawiciele samorządów zwrócą uwagę, że w XXI wieku szatnie powinny być przestronne. I jest to również kamyczek do ogródka pracowni projektowej „Między kreskami”, która stworzyła dokumentację hali. Ani brak zapisu o powierzchni minimalnej w szatni dla każdego ucznia (w rozporządzeniu ministra infrastruktury z kwietnia 2002 r.), ani ograniczona przestrzeń do dyspozycji na terenie SP nr 1, nie są wystarczającym usprawiedliwieniem.
Niektórzy zwiedzający oczekiwali też większej przestronności sali głównej i obecności dodatkowych sal lekcyjnych. Dla porównania sala gimnastyczna w kompleksie szkolnym w Nowej Wsi liczy blisko 682 m² powierzchni, a jej trzy szatnie odpowiednio 16, 30 i 32 m² (w zaokrągleniu bez ułamków). Chociaż tam dysponowano terenem o dużo większej powierzchni.
Część wronczan uważa podobnie, jak były radny gminny i przedstawiciel Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej Paweł Bugaj: – Ta sala była potrzebna. Jednak moim zdaniem szkoła „Jedynka” powinna być przeniesiona do nowych obiektów na osiedlu Borek, a zwolniony budynek powinna zająć biblioteka i centrum senioralne.
Nowa sala sportowa przypieczętowała pozostawienie „Jedynki” w tym miejscu co najmniej na 30 lat. Trwa projektowanie dziennego domu seniora między ul. Ratuszową i Niepodległości, który ma być wybudowany w ciągu kilku lat, jeżeli budżet gminy podoła. Na etapie koncepcji zrezygnowano w nim ze względów oszczędnościowych z części wydzielonej dla Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Wronki. Szkoda.
Kilka lat temu gmina Wronki planowała budowę całkiem nowego kompleksu szkolnego na osiedlu Borek, jednocześnie zamierzając zamknąć niespełniającą współczesnych wymogów lokalowych szkołę im. Arkadego Fiedlera w Nowej Wsi. Zdążyła zamówić i odebrać koncepcję architektoniczną kompleksu jednak plany uległy rewolucji. Zamiast nowej szkoły na Borku zadecydowano o rozbudowie placówki nowowiejskiej.
Nowa sala przy „Jedynce” zajęła sporą część utwardzonego dziedzińca szkolnego, na którym przy dobrej pogodzie dzieci biegają w przerwach międzylekcyjnych. Gmina Wronki powinna wkrótce przejąć teren między szkołą a krawędzią doliny Warty, administrowany przez Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”. Wówczas będzie gdzie zaprojektować większy teren rekreacyjny dla uczniów.
Estetów razi błotnista ścieżka między halą a klasztornym murem. Wszystko będzie naprawione w swoim czasie W 2024 r. w tym miejscu być wybudowany łącznik nadwarciańskiego bulwaru z ulicą Mickiewicza.
RB
RHala46 (1)
Na dobry początek burmistrzowie przekazali młodzieży nowe piłki
RHala46 (2)
Dyrektorka szkoły Żaneta Słodzinka imiennie dziękowała osobom, które przygotowywały uroczystość otwarcia. Wszystkich wymienionych po kolei zapraszała na środek
RHala46 (3)
Po zakończeniu części oficjalnej pod nóż poszedł wspaniały tort z reprodukcją fotografii hali
RHala46 (4)
Idealny obraz na razie zakłóca błotnista ścieżka między halą i klasztornym murem. To sytuacja tymczasowa. W 2024 r. w tym miejscu pobiegnie łącznik bulwaru z ul. Mickiewicza
Rhala46 (5)
Chwała gminie, że udało się uchować trzy stare drzewa rosnące przy ul. Mickiewicza. Czas pokaże, czy przetrwają uszkodzenia układu korzeniowego przy budowie fundamentów
RHala46 (6)
W przerwach międzylekcyjnych halę przychodzili zwiedzać uczniowie „Jedynki”. Szczęściarze, oni się doczekali!