15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Radni obniżyli pensję Wieczorowi!

Czy nowa wroniecka większość w radzie zaczyna rządzić?

 

Na sesji Rady Miasta i Gminy Wronki, w czwartek 25 maja, radny Sławomir Śniegowski dość niespodziewanie zaproponował dopisanie do porządku obrad dwóch projektów uchwał obniżających diety radnych i wynagrodzenie burmistrza począwszy od 1 września 2023 r. Czy udało się je wprowadzić?

 

– W trudnych czasach trzeba oszczędzać, jak powiedział wczoraj na komisji jeden z radnych. Proponuję, abyśmy zaczęli oszczędzanie od nas, samorządowców, aby dać dobry przykład innym – powiedział Śniegowski.

Urząd Miasta i Gminy Wronki podjął decyzję o wyłączaniu latarni ulicznych głęboką nocą, a ostatnio wyraźnie zmniejszył przydział benzyny dla sołectw, służącej tam do zasilania traktorków, kosiarek i kos spalinowych. Czemu oszczędności w dobie kryzysu nie miałyby dotknąć także radnych i burmistrzów?

Na mocy uchwały z 25 listopada 2021 r. wronieccy radni otrzymywali diety obliczone według zasady: 75% podstawy wymiaru diety dla przewodniczącego rady miasta i gminy, 46% podstawy dla jego zastępców, 42% podstawy dla przewodniczących komisji stałych, 36% podstawy dla ich zastępców i 30% podstawy dla „szeregowych” radnych niepełniących funkcji. Sławomir Śniegowski zaproponował obniżenie podstaw procentowych do odpowiednio 55, 26, 22, 16 i 10%. Co oznacza, że dieta zwykłego radnego miałaby zmniejszyć się trzykrotnie (z 1288 do 430 zł miesięcznie). Po konsultacjach z radcą prawnym gminy oraz przewodniczącym rady miasta  Piotrem Rzyskim, pojawiły się wątpliwości dotyczące treści uchwały obniżającej diety, mimo pozytywnej opinii i pieczęci innego prawnika. Śniegowski wycofał więc projekt, ale zaraz na powrót zgłosił go… radny Jarosław Mikołajczak.

W trakcie dyskusji radny Ernest Frankowski zaproponował, aby obniżyć diety do zera. Radca prawny gminy Zdzisław Paralusz wyjaśnił, że kłóciłoby się to z zapisami ustawowymi, które różnicują wysokość diety zależnie od funkcji pełnionej przez radnego. Nie da się różnicować zera. Frankowski skorygował więc wniosek, proponując symboliczne diety w granicach 1-5 zł miesięcznie, ale nie uzyskał niczyjej akceptacji. Natomiast za projektem uchwały sygnowanym przez Mikołajczaka zagłosowało 8 radnych (Bartniczak-Ginalska, Biedziak, Frankowski, Krygier, Mikołajczak, Roszak, Śniegowski i Wilk), a 7 było przeciw (Golas, Makówka, Rzyski, Sobański, Szulc, Śmiłowski i Talma).

Pod projektem uchwały korygującej wynagrodzenie burmistrza podpisali się radni Sławomir Śniegowski, Karolina Krygier, Michał Biedziak i Bartosz Roszak. Dotychczasowe wynagrodzenie burmistrza ustaliła uchwała RMiG Wronki na sesji 25 listopada 2021 r. Był to uboczny efekt wejścia w życie rozporządzenia Rady Ministrów z 25 października, które narzuciło podwyżkę pensji m.in. dla burmistrzów o ponad połowę. W całej Polsce dochodziło do paradoksów, w których nawet niechętni wójtom czy burmistrzom radni musieli przyjmować uchwały podwyżkowe, gdyż inaczej groziła im skarga na bezczynność.

Do listopada 2021 r. Wieczór otrzymywał maksymalne stawki określone w starszych przepisach: 4800 zł wynagrodzenia zasadniczego, 2100 zł dodatku funkcyjnego, 2760 zł dodatku specjalnego i 960 zł dodatku za wieloletnią pracę. Razem brutto 10 620 zł miesięcznie. Większość w Radzie Miasta i Gminy Wronki miała gest i przyjęła uchwałę podwyżkową, określając wynagrodzenie zasadnicze i dodatek funkcyjny na 100% maksymalnych kwot przewidzianych przepisami dla wójtów i burmistrzów w gminach liczących 15-100 tys. mieszkańców. Na pensję Wieczora wtedy złożyły się: wynagrodzenie zasadnicze 10 430 zł, dodatek funkcyjny 3400 zł, dodatek specjalny 4164 zł (30% sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego) oraz dodatek za wieloletnią pracę 2086 zł, czyli w sumie 20 130 zł brutto. Podwyżka nie musiała być aż tak duża, gdyż rozporządzenie określa widełki na 80-100% maksymalnego wynagrodzenia.

I właśnie teraz Śniegowski zaproponował obniżenie podstawy obliczania składników pensji burmistrza do 80% maksymalnego wynagrodzenia i dodatku funkcyjnego, czyli do dopuszczalnej przepisami stawki-minimum. To byłoby wciąż ponad 16 tys. zł brutto.

Michał Talma wytłumaczył, dlaczego zagłosował przeciw wprowadzeniu do porządku obrad projektu takiej uchwały, obniżającej wynagrodzenie burmistrza: – Uważam, że jest różnica między kierowaniem miastem o budżecie ponad 100 mln zł, z którego 1/3 trafia na inwestycje, a małym miasteczkiem z budżetem 15 mln zł. Poza tym kiepsko głosuje się nad wynagrodzeniem osoby, której tutaj nie ma.

Mirosław Wieczór nie był obecny na czwartkowej sesji. Jego zastępca Robert Dorna stwierdził: – Skoro czujecie się pracodawcami burmistrza, to rzeczywiście elementarny szacunek wymagałby, żeby decyzje zapadały w jego obecności i żeby podstawa prawna wniosku była czytelna. Dla mnie zdumiewające jest, że ustalacie stawki minimalne dla burmistrza gminy, która tak dobrze się rozwija, realizuje duże inwestycje, w której się tyle dzieje, w której ten poziom współpracy między organem wykonawczym a radą jest pozytywny.

Dziewięcioro radnych zagłosowało za obniżką pensji burmistrza, a sześciu było przeciw. W czwartek nie poznaliśmy jeszcze kwoty, którą gmina zaoszczędzi na obniżkach pensji burmistrza i diet radnych. Nikt nie podjął się wykonać na szybko dość skomplikowane obliczenia. Tylko Śniegowski ostrożnie ocenił, że „ciachnięcie” wynagrodzenia burmistrza (i jego zastępcy) może przynieść budżetowi gminy około 50 tys. zł w skali ostatnich trzech miesięcy 2023 r.

RB

FOTO: Od września burmistrz Wieczór będzie zarabiał stawkę-minimum, ale to i tak wciąż ponad 16 tys. zł. Obecnie otrzymuje 20 130 zł

Poprzedni
Następny