O przeprowadzenie koniecznych prac pielęgnacyjnych w parku położonym pomiędzy ulicami Wioślarską a Pływacką w Szamotułach apelował w poprzedniej kadencji samorządu radny Tomasz Łączkowski. Na próżno. Dziś o to samo apeluje radna Joanna Gzyl.
– Park przy Wioślarskiej wymaga rewitalizacji. Stan tego skweru jest zły – uważa radna. – Skwer ten jest chętnie odwiedzany przez mieszkańców, szczególnie przez rodziny z dziećmi, które szukają spokojnego i zacienionego miejsca na spacery. Niestety, poruszanie się z wózkiem dziecięcym jest utrudnione, a stan ławek uniemożliwia komfortowe korzystanie z tego miejsca.
Nie tylko stan, ale i liczba ławek jest – zdaniem radnej – niewystarczająca, co utrudnia znalezienie miejsca do odpoczynku. Joanna Gzyl ma nadzieję, że w budżecie miasta znajdą się pieniądze na przywrócenie parku do stanu, w jakim powinien się znajdować.
(mal)
FOTO: Parkiem przy Wioślarskiej zajmowali się, w ramach akcji „Naprawiamy Nasze Miasto i Gminę Szamotuły”, radni Damian Dubiel i Maciej Chałupka (na zdjęciu efekt ich pracy). Zapał społeczników to jednak za mało, zieleń miejska wymaga systematycznej pielęgnacji