Pożar szopy z drewnem wybuchł w piątkowy poranek 10 lutego na ulicy Kapłańskiej w Szamotułach. Ogień w zwartej miejskiej zabudowie nigdy nie wróży niczego dobrego. Na miejscu natychmiast pojawiły się jednostki straży pożarnej z Szamotuł i Baborowa.
– Po dojeździe strażacy zastali pożar budynku gospodarczego, w którym znajdowało się drewno. Kilkanaście metrów dalej znajdował się budynek mieszkalny i garaż – mówi strażak Łukasz Kawka.
– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu terenu działań, podaniu dwóch prądów gaśniczych w natarciu na palący się dach budynku i palące się drewno, podaniu jednego prądu gaśniczego w obronie na znajdujący się w pobliżu budynek mieszkalny i garaż, wyniesieniu nadpalonego wyposażenia oraz sprawdzeniu pomieszczenia w celu wykluczenia innych zarzewi ognia – relacjonuje przebieg akcji gaśniczej, która na szczęście zakończyła się szybko i sprawnie.
(mal), PSP