Potrącenie pieszego w Stróżkach

W poniedziałek 25 września około godz. 14:20 doszło do wypadku na skrzyżowaniu wronieckiej obwodnicy. Ciężarówka do przewozu zwierząt potrąciła pieszego.

Służby zostały zadysponowane na miejsce wypadku o godz. 14:24. W akcji uczestniczyły jednostki OSP Wronki, OSP Amica, JRG Szamotuły, zespół ratownictwa medycznego i policjanci. Najszybsi byli strażacy, którzy udzielili poszkodowanemu pomocy przed przyjazdem karetki pogotowia. Ich rola polegała też na zabezpieczeniu miejsca wypadku i na sterowaniu ruchem wahadłowym.

Na ciężarówce ledwie było widać, że uczestniczyła w kolizji, a potrącony został odwieziony do szpitala. MAN M2000 z 1999 r. pozostawił na jezdni mocno nieregularne ślady hamowania awaryjnego, zaczynające się pośrodku skrzyżowania.

Nie będę sugerować, kto zawinił. W tych okolicznościach subtelne różnice potrafią znacznie zmienić ocenę. Kierowcom mogę tylko zalecić wyposażenie samochodu w wideorejestrator. Czasem tylko on może uchronić przed niezasłużonym mandatem lub przypisaniem winy. Wielu przechodniom brakuje instynktu samozachowawczego.

Internauci zaczęli wytykać obecność banerów wyborczych zawieszonych na żółtych barierkach przy skrzyżowaniu. Owszem, mamy mnóstwo doniesień z całego powiatu, że ograniczają one widoczność przy skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych. Moim zdaniem należałoby wprowadzić literalny zakaz wieszania ich w odległości mniejszej np. niż 10-15 metrów od takich newralgicznych miejsc na drogach. Jednak akurat w tym wypadku nie zawiniły. Ciężarówka jechała od strony wiaduktu kolejowego. Z punktu widzenia jej kierowcy pieszy znajdował się na tle banerów.

RB

Foto u góry:

MAN zatrzymał się po blisko 40 metrach hamowania awaryjnego…

….kreśląc oponami nieregularne ślady na asfalcie