15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Kolejna kłótnia o „parking w kukurydzy”

Trąbczyński: – Śpiewać każdy może

 

Józef Kwaśniewicz zarzuca zarządowi powiatu brak aktywności w zarabianiu pieniędzy, choćby na lokatach bankowych. Pieniędzy, które powinno się dorzucić pracownikom powiatu do ich mizernych płac. – Cóż, można było działać znacznie gospodarniej – twierdzi były starosta.

Na ostatniej sesji rady powiatu radny Józef Kwaśniewicz skomentował fakt pojawienia się na koncie bankowym powiatu sporych oszczędności – prawie 23 mln zł.

Powiat szamotulski na koniec pierwszego półrocza na rachunku bankowym miał kwotę niebagatelną. Ja nie przypominam sobie tak dużej – 23 milionów – w historii powiatu – mówił Kwaśniewicz. I podkreślił, że pieniądze oprocentowane są na niespełna 3,2 procent.

Można było gospodarniej

Na jednej z poprzednich sesji pan skarbnik informował, że nie zakłada się w tej chwili lokat terminowych, bo to jest nieopłacalne. Lepiej, żeby te środki leżały na rachunku bieżącym na 3,2 procent? – pytał były starosta.

Kwaśniewicz przypomniał, powołując się na dane z portalu Bankier.pl, że na koniec pierwszego półrocza (dane z 2 czerwca) średnie oprocentowanie lokat w bankach w Polsce wynosiło: do 1 miesiąca – 3,94%, od 1 do 3 miesięcy – 4,58%, powyżej 3 miesięcy – 4,75%. Radny wyliczył, że gdyby powiat swoje 23 miliony ulokował na lokacie od 1 do 3 miesięcy, to zarobiłby w skali roku 300 tys. zł, czyli 25 tys. zł miesięcznie.

Może to niewiele, bo ćwierć miliona obecny zarząd wydał na parking w polu kukurydzy. Wnioskodawcy tego parkingu do dzisiaj nie poznaliśmy. Pytałem, kto o to wnioskował i do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi – przypominał jedną z bardziej zdumiewających inwestycji powiatu w ostatnich latach, czyli parking w Gałowie zbudowany kosztem 250 tys. zł na końcu niedokończonej tzw. małej obwodnicy Szamotuł. Końcówka drogi z parkingiem znajduje się w polu kukurydzy, stąd zwyczajowa nazwa. Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Szamotułach Sylwia Kosicka tłumaczyła, że parking ma służyć właścicielom tirów i autobusów z Gałowa.

Może 25 tysięcy miesięcznie dodatkowego dochodu to niewiele, ale znam samorządy, które z tego typu odsetek od lokat udzieliły nagród pracownikom – kontynuował Kwaśniewicz. – A dzisiaj pracownicy administracji powiatowej częstokroć zarabiają niewiele więcej niż ustawowe minimum. Cóż, moim zdaniem można było działać znacznie gospodarniej, ale nie jest to niestety pierwszy przypadek w tej kadencji.

„Śpiewać każdy może”

– Śpiewać każdy może. Może pan opowiadać, co panu ślina na język przyniesie, może pan powiedzieć każdą bzdurę – zaatakował ostro Kwaśniewicza Maciej Trąbczyński, członek zarządu powiatu, w poprzedniej kadencji koalicjant byłego starosty. – Otóż po raz n-ty wywołuje pan temat parkingu i finansowania jego budowy na drodze w kukurydzy. Nie byłoby problemu drogi w kukurydzy, gdyby pan jej w poprzedniej kadencji nie wybudował – wyrzucał Kwaśniewiczowi.

Ten sam Maciej Trąbczyński 26 września 2018 r. (był wówczas przewodniczącym komisji budżetu w radzie powiatu) tak pisał z entuzjazmem na swoim fejsbuku: „Ruszyła budowa obwodnicy Szamotuł. Mam nadzieje, że dane nam będzie ten ważny projekt kontynuować”. Zaś 29 września 2018 r. informował z dumą: „Obwodnica to zadanie gminy, a głównie województwa ze względu na skalę zadania i kompetencje oraz sposób finansowania. Jednak to nasza koalicja skutecznie rozpoczęła prace i kontynuację wpisała do swojego programu jako jeden z priorytetów”.

Reakcja na pana obsesyjne zarzuty pod adresem zarządu, którego jestem członkiem: niegospodarny zarząd, nieudolny – dzisiaj może pan nie użył tego sformułowania, żeby trzymać się prawdy – natomiast przypomnę panu, na co ten zarząd był narażony w związku z pańskimi decyzjami personalnymi w poprzedniej kadencji. Przywołam sposób finansowania na przykład budowy ronda w Gałowie, gdzie z własnej i nieprzymuszonej woli podarował pan WZDW 1,9 milina złotych, podczas gdy właściciel drogi włożył w budowę ronda 1 milion. To jest gospodarność panie radny Kwaśniewicz? – stawiał pytania byłemu staroście.

Gwoli ścisłości, budowę „kwaśniewiczówki” z rondem w Gałowie popierała cała koalicja rządząca w poprzedniej kadencji powiatem i to z Maciejem Trąbczyńskim oraz Beatą Hanyżak (wówczas wicestarostą) na czele. W rozmowie z naszą „Gazetą” w grudniu 2019 r. tak Trąbczyński tłumaczył swoje ówczesne stanowisko: – W końcówce ubiegłej kadencji Maciej Trąbczyński, przewodniczący komisji budżetu, nie dysponował pełnią wiedzy na temat tego, jak faktycznie kwestia obwodnicy jest przygotowywana, na co możemy liczyć, na co nie… Ja myślę, że wtedy wszyscy uznawali, że jest to inwestycja ważna i realna. I z tego się nie wycofuję. (…) Nie było wówczas we mnie wystarczającej determinacji by dociekać, jak to faktycznie wygląda, jak ten temat jest realizowany. Ja wówczas, szczerze mówiąc, nie dociekałem czym faktycznie jest obwodnica. (…) Posypuję w tym miejscu głowę popiołem i czynię sobie wyrzuty, że byłem za mało dociekliwy. Ot co.

„Nie możemy podejmować ryzyka”

Artur Biniak, skarbnik powiatu, przestrzegał przed zbyt ryzykownym inwestowaniem pieniędzy publicznych.

Śpiewać każdy może – tak powiedział członek zarządu… – nawiązał skarbnik do wypowiedzi Trąbczyńskiego. – Średnie oprocentowanie liczone jest z ofert wielu banków. Przy czym są ograniczone kwoty lokat, dotyczące nowych środków. Bank, który zaoferuje duże oprocentowanie to bank, gdzie jest duże ryzyko. I pan to bierze do średniej – komentował wyliczenia Kwaśniewicza.

Biniak tłumaczył, że jako dysponent pieniędzy publicznych musi unikać ryzykownych operacji finansowych. – Już były takie samorządy, które chciały zarobić i straciły. My utrzymujemy środki w tych bankach, co do których jesteśmy pewni, że one nie znikną. Przede wszystkim bezpieczeństwo. Może troszeczkę straciliśmy, ale nie będziemy podejmować ryzyka. W tej chwili mamy 12 milionów na lokatach. Jak pan kiedyś będzie skarbnikiem, to może sobie ryzykować – docinał byłemu staroście.  

– Ironizować, panie skarbniku, tak jak śpiewać, też każdy może, tylko trzeba – i do śpiewania i do ironizowania – wybrać sobie odpowiednie miejsce. Do tych dwóch czynności, moim zdaniem, nie przystoi powaga miejsca, w którym się znajdujemy – odgryzł się Kwaśniewicz Biniakowi.

Po czym dodał: – Panie skarbniku, przywołany przeze mnie przykład lokowania środków samorządowych dotyczył bardzo poważnego banku działającego w Polsce, a mianowicie Banku Gospodarstwa Krajowego, a nie instytucji finansowej typu Bocian, do której, mam wrażenie, wycieczkę pan popełnił. W związku z tym, tak jak pan zauważył, być może powiat stracił.

Marek Libera

FOTO: „Ruszyła budowa obwodnicy Szamotuł. Mam nadzieje, ze dane nam będzie ten ważny projekt kontynuować” – pisał na swoim fejsbuku 26 września 2018 r. Maciej Trąbczyński pod fotografią (pozuje z Beatą Hanyżak) z placu budowy „kwaśniewiczówki”, jak niektórzy nazywają tzw. małą obwodnicę stolicy powiatu

Poprzedni
Następny