Stara szkoła potrzebuje nowego dachu

W środę 24 stycznia, w programie posiedzenia komisji oświaty i kultury Rady Miasta i Gminy Wronki, znalazł się punkt omawiający przygotowania do utworzenia gminnego żłobka w Nowej Wsi. Okazało się, że podczas prac projektowych wyszły na jaw problemy z budynkiem po szkole „fiedlerówce”.

Gmina Wronki ma umowę na dofinansowanie utworzenia i utrzymania żłobka wysokości 976 812 zł, podpisaną w ramach programu Maluch+. W efekcie w dawnym budynku szkolnym z 1867 r. mają powstać 24 miejsca dla dzieci do lat 3. Gmina liczyła na więcej miejsc, ale ministerialne algorytmy sprawiły, że nie dostała większego dofinansowania.

Niełatwym zadaniem jest określenie rzeczywistego zapotrzebowania na miejsca żłobkowe. Wiceburmistrz Robert Dorna stwierdził: – Trudno znaleźć obiektywną metodą badawczą. Kierowaliśmy się prostymi danymi demograficznymi i zainteresowaniem miejscami żłobkowymi: ile jest podań, a później ile osób ostatecznie decyduje się posłać dziecko do żłobka. Zapotrzebowanie na pewno jest większe niż 24 miejsca. Żłobek w Nowej Wsi będzie pierwszym bardzo ważnym krokiem, który pozwoli nam określić faktyczne zapotrzebowanie w gminie. Na szczęście według zapowiedzi nowy rząd będzie wspierać samorządy w tworzeniu miejsc żłobkowych.

Niestety, przystosowanie starego budynku szkolnego do nowego zadania okaże się dużo droższe, niż oczekiwano. Dorna poinformował: – W trakcie prac projektanta pojawiły się wątpliwości dotyczące dachu. Z ekspertyzy wynikła konieczność kompleksowego remontu, a w zasadzie wymiany na nowy. Jesteśmy w trakcie procedury budowlanej. Projekt wymiany dachu został zgłoszony do Starostwa Powiatowego w Szamotułach. Czekamy, co się wydarzy. Mamy obawy co do uzgodnień z konserwatorem zabytków. Jesteśmy jednak zdeterminowani, żeby ten projekt kontynuować i nawet ponieść dodatkowe wydatki na wymianę dachu.

Żłobek miał być otwarty w maju lub czerwcu, jednak wszystko wskazuje na to, że nastąpi to najwcześniej we wrześniu lub w październiku 2024 r.

RB

Foto: Projektant przebudowy wziął pod lupę najstarszy gmach szkolny w Nowej Wsi. Okazało się, że budynek wymaga wymiany dachu, mimo że na zewnątrz poszycie wygląda zdrowo