15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Dzieci chcą atrakcji

Radni dyskutowali o placach zabaw

– Plac zabaw przy Orliku na Szczuczyńskiej rozpada się – alarmuje radny Bartosz Węglewski i proponuje wykorzystać część terenu, na którym znajduje się plac, na boisko do siatkówki plażowej. W minionym tygodniu radni dyskutowali o stanie placów zabaw na terenie gminy Szamotuły

Zdaniem Marka Kasprzyka, miejsce zabaw dla dzieci przy Orliku na Szczuczyńskiej cieszyło się dużym wzięciem w chwili powstania. Teraz życie tam zamarło. – Dziś nie widać w tym miejscu matek i ojców z dziećmi, ten plac już nie jest atrakcyjny – twierdzi radny.

W poprzedniej kadencji samorządu place zabaw na terenie gminy obejrzała Joanna Ludwiczak. Co zobaczyła? – Tak naprawdę trzeba się mocno zastanowić co z kilkoma z nich zrobić – mówi radna. – Są w takich miejscach, gdzie nie ma już dzieci. Może warto zrobić ładniejsze, większe. Jest na przykład plac zabaw na Zielonej, on jest zupełnie wciśnięty między posesje, tam mało kto chodzi. Jest plac na Leśnej, może warto go rozbudować dla całego osiedla?

Ludwiczak zwraca uwagę na kiepską lokalizację placu zabaw o wdzięcznej nazwie „Jaruś zapol światło”, schowanego między domami pomiędzy ulicami Kiszewską i Spółdzielczą. Prowadzą do niego z obu stron wąskie ścieżyny, ukryte między płotami. Do tego „Jaruś” jest mało atrakcyjny, ma niewiele urządzeń służących do zabawy. Hitem jest tam plastikowe UFO. – Nie wiadomo nawet jak do tego placu zabaw dojść. A po drugiej stronie jest boisko na którym nic się nie dzieje – dodaje radna.

– Objeżdżając place byliśmy jeszcze w Witoldzinie i Żalewie. W tym Żalewie to trochę żal było… – śmieje się, acz z nutką melancholii.

Marcin Piechocki, kierownik wydziału kultury i sportu w szamotulskim urzędzie miejskim zapewnia, że corocznie gmina dokonuje przeglądu wszystkich placów zabaw, urządzenia są naprawiane i konserwowane. Podsumowując dyskusję radni byli zgodni co do tego, że lepiej inwestować w większe place zabaw, bo te są atrakcyjniejsze i przyciągają więcej ludzi.

(mal)

 

FOTO: Plac zabaw „Jaruś zapol światło” przy Kiszewskiej nie poraża ilością atrakcji, za to położony jest na uboczu, bezpiecznie i pozwala wypocząć

Poprzedni
Następny