15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Dom uciech i kasyno przy Brico?

Burzliwa dyskusja na sesji rady miejskiej. Grażyna Augustyniak o stacji paliw

 

Wprowadzanie opinii publicznej w błąd zarzuca radna Grażyna Augustyniak Bartoszowi Węglewskiemu. Rzecz dotyczy budzącej w stolicy powiatu niemałe emocje sprawy budowy stacji benzynowej przy ul. Zamkowej. Temat wypłynął na środowej sesji rady miejskiej. Pojawił się nawet wątek… domu uciech i kasyna w Szamotułach!

Szamotulscy radni gminni ustanowili prawdopodobnie w minioną środę rekord długości obrad. Prawie sześć godzin! Sesja rady rozpoczęła się o dwunastej, a zakończyła tuż przed osiemnastą. Dyskutowano głównie o stanie gminy oraz nad udzieleniem burmistrzowi absolutorium z wykonania budżetu za rok ubiegły.

Senną już atmosferę w szóstej godzinie obrad ożywiła niespodziewanie Grażyna Augustyniak. Radna poruszyła temat budowy stacji paliw przy ul. Zamkowej  (szczegółowo pisaliśmy o tym przed tygodniem).

Węglewski wprowadza w błąd!

Proszę radnego Węglewskiego, aby w mediach społecznościowych nie wprowadzał opinii publicznej w błąd sugerując, że wojewoda wielkopolski zafundował Szamotułom na ulicy Zamkowej stację paliw – mówiła Augustyniak.  I zaznaczyła, że z tematem twórczości pisarskiej radnego Węglewskiego zwrócili się do niej mieszkańcy. Przypomniała, że inwestor zainteresowany budową stacji wystąpił do starostwa powiatowego o wydanie pozwolenia na budowę, to wydało decyzję odmowną, którą z kolei uchylił wojewoda jako niezgodną z obowiązującym prawem miejscowym.

Stacja paliw na ulicy Zamkowej powstanie dlatego, bo rada miejska na wniosek burmistrza Szamotuł zatwierdziła jej lokalizację na tym terenie – uchwałą z maja 2015 roku w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Zamkowej i Szczuczyńskiej. Zatem rozpisywanie się na fejsbuku, że wojewoda zafundował nam stację paliw jest wynikiem niezrozumienia obowiązujących przepisów – subtelnie wytykała Węglewskiemu pisanie głupot.

Po czym zaznaczyła: – Wojewoda czuwa nad zgodnością uchwał rady z obowiązującymi przepisami, a nie decyduje co na danym terenie ma powstać.

Dom uciech przy Brico?

Znana z bezkompromisowości i ciętego języka Grażyna Augustyniak dalej punktowała autora rozwiązań urbanistycznych przy Zamkowej, czyli Włodzimierza Kaczmarka, przypominając, że to właśnie burmistrzowska  uchwała z 2015 r. pozwoliła na  budowę na parkingu przy Bricomarche stacji paliw z dystrybutorem gazu oraz myjni samochodowej.

Cieszmy się tylko, że w tej uchwale nie dopisano możliwości realizacji domu uciech i kasyna! – podkreślała. – Bo mielibyśmy w Szamotułach Las Vegas! Zresztą i bez tego mamy na tym terenie niezły bałagan… Przede wszystkim podejmując decyzję o sprzedaży terenu przy Zamkowej pod markety i stację paliw popełniono kardynalny błąd sprzedając działkę o numerze 544/9, która była przeznaczona pod prawoskręt do ulicy Szczuczyńskiej. Teraz widać efekt tej fatalnej decyzji – istna gehenna komunikacyjna – wytykała burmistrzowi.

Radna przypomniała, że obecnie samochody korkują ul. Zamkową praktycznie na całej długości, szczególnie jednak od mostku na Samie do Szczuczyńskiej, blokując wyjazd z parkingu przy Bricomarche i Biedronce.

 – Żeby wyjechać z tego parkingu, to trzeba mieć stalowe nerwy i dużo szczęścia, by włączyć się do ruchu. Jest jeszcze inny, bardzo niepokojący aspekt – przeinwestowanie ulicy Zamkowej – wskazywała Augustyniak.

Radna mówiła też o problemach sąsiadującego z parkingiem Brico lądowiska śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Doszły do mnie słuchy, że piloci helikoptera odmówili lądowania na lądowisku z uwagi na niebezpieczeństwo związane z sąsiednią lokalizacją marketu budowlanego i wylądowali w Pamiątkowie. Jeżeli jest to prawda, to oznacza to, że lokalizacja lądowiska dla szpitala jest chybiona. I na jego realizację wyrzucono w błoto kilkanaście milionów złotych. Nie wiem, kto był pomysłodawcą budowy lądowiska w tym miejscu…

 – Paweł Kowzan! – dopowiedział głos z sali.

…ale uważam, że tę sprawę należy jak najszybciej zbadać, zanim dojdzie do tragedii. Proszę zatem pana burmistrza, aby zbadał sprawę i przedstawił nam w tej sprawie stosowny raport – kontynuowała niezrażona Augustyniak.

„Ja rozumiem, że prawa trzeba przestrzegać, ale…”

Z radną Augustyniak zgodził się Węglewski.

Powinniśmy nad tym usiąść i wszcząć ten plan od nowa i zacząć ten temat rozwiązywać. A jest jeszcze temat szkoły i wjazdu do Bricomarche przy którym mieszkańcy dostają szału – mówił radny. – A lotnisko ulokował tam Paweł Kowzan. Odpowiedzialne są za ten bałagan wszystkie organy począwszy od gminy, przez powiat po pana wojewodę, bo nikt nie zareagował na tę sytuację. I  w tej chwili mamy apokalipsę komunikacyjną.

Węglewski stara się jak może relatywizować odpowiedzialność za „apokalipsę komunikacyjną” autora planu zagospodarowania rejonu Zamkowej, Włodzimierza Kaczmarka, przerzucając ją na wojewodę Michała Zielińskiego.

Tak, pan wojewoda nam to zafundował. Ja rozumiem, że on bada zgodność z procedurami prawnymi, ale to on wydał decyzję. A można było to zbadać, tam jest lotnisko pogotowia, które było zbudowane za państwa lidera poprzedniego Pawła Kowzana, to był jego pomysł – przypominał Węglewski. – Ja rozumiem, że prawo trzeba przestrzegać, ale… Ale trzeba przyjechać i zobaczyć co się dzieje jak będzie śmigłowiec – karetka nie ma możliwości wjechania w ten teren. To wojewoda nam to zafundował. Plan to państwo uchwaliliście. Wprawdzie to pan burmistrz uchwałę zaproponował (dotyczącą planu zagospodarowania dla rejonu Zamkowej – red.), ale… Ale to przeszło przez radę. A mieszkańcy już nie dają rady.

Czy rada podejmie działania?

Do gorącej dyskusji włączył się mieszkaniec Kamil Malinowski, przedstawiciel inicjatywy społecznej Młode Szamotuły. Podkreślił, iż w ostatnim czasie duża część mieszkańców stolicy powiatu żyje decyzją wojewody w sprawie pozwolenia na budowę stacji paliw przy ul. Zamkowej.

Zwracam się zatem do państwa z zapytaniem, czy rada miejska zamierza podjąć działania, a jeżeli tak, to jakie, zmierzające do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w obszarze planowanej budowy stacji paliw? – dociekał Malinowski. – Zgodnie z informacją przekazaną przez starostwo powiatowe, zdaniem zarządu powiatu rozwiązaniem problemu komunikacyjnego na tym obszarze Szamotuł nie jest tylko przebudowa zjazdu z parkingu na drogę wojewódzką. Przyjęcie jednak nowych, kompleksowych rozwiązań komunikacyjnych jest obecnie niemożliwe ze względu na zapisy obecnie obowiązującego na tym terenie planu zagospodarowania uchwalonego przez radę miejską.

I zakończył pytaniem: – Czy gmina Szamotuły zamierza współpracować z powiatem, urzędem marszałkowskim i inwestorami w celu rozwiązania problemu komunikacyjnego występującego w tej części miasta?

Na to proste, wydawałoby się, pytanie, przedstawiciel Młodych Szamotuł odpowiedzi nie usłyszał. Może otrzyma ją na piśmie.

Marek Libera

 

Na zdjęciu u góry: – Proszę radnego Węglewskiego, aby w mediach społecznościowych nie wprowadzał opinii publicznej w błąd sugerując, że wojewoda wielkopolski zafundował Szamotułom na ulicy Zamkowej stację paliw – mówiła radna Augustyniak.

Poprzedni
Następny