Szamotulanie pamiętają
Podobnie jak w poprzednich latach, szamotulanki i szamotulanie upamiętnili rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
Przedstawiciele Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej – koło w Szamotułach, Grupy Pasjonatów Rekonstrukcji Historycznych „Orzeł”, Stowarzyszenia Fantastyki „Halszkon” i innych lokalnych organizacji zapalili znicze na grobach uczestników powstania w stolicy w 1944 roku spoczywających na szamotulskiej nekropolii.
O powstaniu
1 sierpnia, dokładnie o godz. W, czyli 17.00, 79 lat temu na mocy rozkazu dowódcy Armii Krajowej, gen. Tadeusza Komorowskiego pseud. „Bór” wybuchło powstanie w Warszawie. Głównym celem było wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Większość walczących była żołnierzami Armii Krajowej, których członkowie szamotulskiego koła WSPAK upamiętniają od prawie 20 lat. Powstanie było planowane na 3-4 dni, ale jak się okazało, walki trwały ponad 2 miesiące. Podczas tego zrywu niepodległościowego zginęło około 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Należy wspomnieć, że poległo również ok. 3,5 tys. żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej. Ogromne straty ludzkie były wśród ludności cywilnej – blisko 180 tys. zabitych.
Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, w liczbie około pół miliona, wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone. Specjalne oddziały niemieckie przez kolejne tygodnie niszczyły ocalałe do tej pory budynki. Z tego powodu nasza stolica po zakończeniu II wojny światowej była zniszczona w 90 procentach. Do niemieckiej niewoli poszło ponad 15 tys. powstańców, a wśród nich niemal całe ówczesne dowództwo AK.
Powstańcy związani z Szamotułami
Przy okazji warto wspomnieć, że w powstaniu warszawskim uczestniczyli szamotulanie i osoby związane z Szamotułami. Przykładem jest żyjący do dziś i mieszkający w Szamotułach ks. kanonik porucznik Bogdan Kończak, odznaczony m.in. Krzyżem Armii Krajowej i Krzyżem Komandorskim Odrodzenia Polski. Urodził się w Modlinie jako syn Stanisława i Heleny z domu Gromadko. W trakcie okupacji niemieckiej służył od stycznia 1944 roku jako goniec w Ochronie Przeciwlotniczej. Brał udział w powstaniu warszawskim na Żoliborzu. Warszawę opuścił wraz z ludnością cywilną. Wcześniej został wyciągnięty z grupy cywilów i skierowany do grupy osób mających stanowić żywe tarcze osłaniające czołgi niemieckie. Po wojnie zamieszkał w Krotoszynie, a w 1949 roku zdał egzamin maturalny w Ostrowie Wielkopolskim i wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1955 i został skierowany jako wikariusz do pracy w Żabikowie, a następnie w Poznaniu. W 1968 został proboszczem parafii w Kucharach koło Kalisza. Następnie od 1979 przez wiele lat był proboszczem parafii pw. Świętego Krzyża w Szamotułach.
W powstaniu roku 1944 brały udział inne osoby związane z Szamotułami: ks. kanonik Henryk Szklarek-Trzcielski, ks. Albin Jakubczak, dr Leon Michalski, Michał Karwacki, Lidia Owsiany, Włodzimierz Kmicikiewicz i kilku innych żołnierzy i cywili.
Kim był Leon Michalski?
W tym roku po raz kolejny wspominamy postać Leona Michalskiego, który urodził w grodzie Halszki 12 września 1917 roku. Był synem Edmunda i Cecylii z domu Steinhauff. Leon Michalski pobierał naukę w szamotulskim Gimnazjum i Liceum im. Piotra Skargi, gdzie udzielał się w harcerstwie i z pasją uprawiał sport. W 1939 r. pomyślnie zdał maturę.
W momencie wybuchu II wojny światowej był już po odpowiednim przeszkoleniu wojskowym, dlatego brał czynny udział w kampanii wrześniowej. Ze względu na niepodpisanie Volkslisty Leon wyjechał wraz z rodzicami do Warszawy, w której zamieszkali przy ul. Białostockiej na Pradze. W roku 1942 został zaprzysiężony jako żołnierz działającej w podziemiu Armii Krajowej. Wybuch powstania warszawskiego zastał go na Mokotowie. Od pierwszego dnia walk brał udział w nim udział jako żołnierz 3 Batalionu Pancernego AK „Golski”. Leon Michalski został dwukrotnie ranny podczas działań zbrojnych, co uniemożliwiło mu czynne uczestnictwo w walkach do końca powstania. Podczas pobytu w szpitalu poznał swoją przyszłą żonę, Hannę z domu Rutkowską, pracującą tam jako pielęgniarka. Po kapitulacji powstania cały szpital został ewakuowany do Krakowa. Za udział w walkach powstańczych otrzymał po wojnie m.in. Krzyż Armii Krajowej nadawany w Londynie, ustanowiony w roku 1966 przez gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego.
Po zakończeniu wojny Leon Michalski wraz z rodziną wrócił do Warszawy, a następnie Poznania, gdzie w 1947 r. uzyskał dyplom Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Poznańskiego. W trakcie pracy zawodowej był m.in. wieloletnim dyrektorem Miejskiej Przychodni Specjalistycznej i Poradni Skórno-Wenerologicznej tejże przychodni przy ul. Chudoby w Poznaniu. Do końca swojego życia był bardzo aktywnym społecznikiem. Został konsultantem z zakresu dermatologii w jednym z domów pomocy społecznej w Poznaniu. Mimo, że swoje powojenne życie i pracę zawodową związał z Poznaniem i nigdy już do Szamotuł nie wrócił na stale, to w duszy pozostał do końca życia „szamotulakiem”. Leon Michalski zmarł 24 stycznia 2010 r. w Poznaniu. Zgodnie ze swoim życzeniem został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu w swoich ukochanych Szamotułach.
Znaczenie powstania
Powstanie warszawskie było tragicznym, ale i wyjątkowym momentem w naszej historii, w którym umęczeni niemiecką okupacją Polacy ruszyli walczyć z wrogiem, wykazując się ogromną odwagą i poświęceniem, ale także uniwersalnymi wartościami, takimi jak wolność i niepodległość, kładąc kamień węgielny pod późniejszą polską politykę historyczną.
Piotr Gotowy
FOTO: Przedstawiciele lokalnych organizacji zapalili znicze na grobach uczestników powstania w Warszawie w 1944 roku spoczywających na szamotulskim cmentarzu