
Gmina Kaźmierz sprzedała wóz strażacki
Wydawałoby się, że popularne kilkadziesiąt lat temu żuki padają jedynie łupem skupujących złom. Nic bardziej mylnego. Gmina Kaźmierz sprzedała żuka, służącego w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej za ponad 12 000 zł.
W lutym jednostka OSP w Gaju Wielkim wzbogaciła się o wóz marki Renault Mascott. W związku z tym gmina Kaźmierz postanowiła wystawić na sprzedaż służącego od wielu lat w jednostce żuka A15B. W postępowaniu przetargowym określono cenę wywoławczą na 6 000 zł. Złożono cztery oferty. Najniższą kwotę, 8 009 zł zaoferowała firma z Czerska. Mieszkaniec Kaźmierza Tomasz Voran gotów był kupić samochód za 9 000 zł, Andrzej Płytnik z Poznania zaoferował 10 500 zł, a Magdalena Berlińska z Kaźmierza – 12 601,99 zł. Za najkorzystniejszą uznano ofertę Magdaleny Berlińskiej. Otwarcia ofert dokonano 5 marca. Nabywca ma siedem dni, od dnia zawarcia umowy, na uiszczenie ceny nabycia pomniejszonej o kwotę wpłaconego wadium. Wydanie przedmiotu sprzedaży nastąpi nie wcześniej niż po zaksięgowaniu ceny nabycia na koncie sprzedającego.
To pierwsza sprzedaż żuka z taboru jednostek OSP w gminie Kaźmierz. Tego typu pojazdy mają jeszcze jednostki w Gorszewicach i w Kopaninie.
(sc)
Zdjęcie: Żuki jeszcze nie wymarły. W gminach Kaźmierz i Duszniki są jeszcze na wyposażeniu jednostek