Stróżki przypominają wyspy Malediwy tuż przed potopem
W środę 7 lutego wieczorem mieszkańcy Stróżek przyszli do świetlicy wiejskiej na spotkanie poświęcone problemowi zalewania wsi. Skomplikowany w tej okolicy system odprowadzania wody nie działa skutecznie z wielu przyczyn. Zapadła decyzja, aby w Stróżkach reaktywować spółkę wodną.
Tak mokrej zimy nie mieliśmy przynajmniej od dziesięciu lat. Mówimy jednak o powrocie do typowej sytuacji zimowo-wiosennej z lat 80. i 90. XX wieku, niż o katastrofie hydrologicznej.
Najstarsza część Stróżek zaczęła „pływać” przed świętami Bożego Narodzenia 2023 roku.
Szczegóły w najnowszej „Gazecie”
Na zdjęciu: To nie jest jezioro, tylko rozlewisko na łąkach po północnej stronie Stróżek. W wielu miejscach woda podchodzi niebezpiecznie blisko posesji. Jeszcze kilkadziesiąt centymetrów więcej i zagrożone będą budynki. Niczym na wyspach Malediwach, które ledwie wystają z Oceanu Indyjskiego