Udany 29. finał WOŚP we Wronkach
Rekord pomimo trudności
Sceptycy prorokowali, że Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy odnotuje w tym roku gorsze wyniki z powodu pandemii. Wronczanie pomogli zapobiec temu kryzysowi. Wielu zrobiło to bez wychodzenia z domu, przez Internet.
Szef WOŚP Jerzy Owsiak szacuje, że w 2021 r. z Orkiestrą w całym kraju zagrało o 400 lokalnych sztabów mniej. W zeszłym roku na ulice wyszło 120 tysięcy wolontariuszy, a teraz już tylko 70 tysięcy. Był to pośredni skutek lock-downu, gdyż wiele lokalnych sztabów organizowano w szkołach.
W przygotowaniu i prowadzeniu finału we Wronkach aktywnie pomogli: Wroniecki Ośrodek Kultury, klub crossfit „Cross Wronki”, hotel Olympic, grupa morsów „Ice Crows”, fundacja „Animaniacy”, Sebastian Spychała, mażoretki „Miraż”, szamotulski klub morsów „Góra Lodowa”, Wroniecki Klub Biegacza i portal „Moje Wronki”.
Już w sobotę 30 stycznia około południa członkowie i sympatycy klubu crossfit „Cross-Wronki” prowadzili zbiórkę na rzecz WOŚP na ulicach miasta. Tego dnia wroniecki sztab WOŚP zapowiadał: – Gramy, chociaż w tym roku jest naprawdę trudno. Gramy, mimo że cały finał będzie wyglądał inaczej. Gramy, bo działa z nami mnóstwo wspaniałych i chętnych do pomocy ludzi. Mimo że w dużej sali Wronieckiego Ośrodka Kultury będzie cicho, jak nigdy w dniu finału, to na ulicach Wronek jest głośno i radośnie już od dzisiejszego przedpołudnia! Już teraz dziękujemy wolontariuszom, którzy jutro z samego rana wyruszą na ulice miast. Dziękujemy przedsiębiorcom z Wronek i Szamotuł za wystawienie puszek stacjonarnych i za chęć niesienia pomocy innym, mimo że wielu z nich w minionym roku znalazło się w trudnej sytuacji. Dziękujemy wszystkim, którzy przekazali gadżety na licytacje.
Właśnie, przez wcześniejsze dni można było wrzucić datek do jednej ze stacjonarnych puszek WOŚP na terenie miasta i gminy Wronki – w biurze „Inwestor” Zbigniewa Wleklaka przy ul. Nowowiejskiej, saloniku prasowym „Tęcza” Małgorzaty Sikory na ul. Poznańskiej, saloniku groomerskim „Morris” i sklepie zoologicznym przy Poznańskiej, studiu „Hair” Moniki Skrzypkowiak na pl. Wolności, centrum handlowym P.H. Grzyl na Mickiewicza, studiu urody „Loveliness” na Rzecznej, firmie handlowej Dariusza Michalskiego na rynku, przedszkolu „Bajkowy Świat” na Borku, sklepie spożywczo-przemysłowym Anny Szymczak w Chojnie i zakładzie GELG Sp. z o.o w Ćmachowie – a także w Szamotułach – w Zakładzie Instalacyjno-Budowlanym Dariusza Malinowskiego i sklepie „Zrób to sam” przy ul. Nowowiejskiego.
W niedzielę 31 stycznia w dużej sali WOK zgromadzono gadżety na licytacje prowadzone on-line, co pełną godzinę od 13 do 18. Do południa w Olszynkach trwał trening charytatywny dla psów i ich opiekunów, prowadzony przez fundację „Animaniacy”. Potem uczestnicy treningu ruszyli w miasto. Niejedno serce i portfel szerzej otworzyło się na widok psa merdającego ogonem. Około godz. 12.00 spod gmachu Wronieckiego Ośrodka Kultury wystartował bieg „W cztery strony miasta” z udziałem sympatyków Wronieckiego Klubu Biegacza. Podczas godzinnego biegu, zahaczającego także o Borek i Zamość, zebrali 675,18 zł. Do wtorku 9 lutego trwa licytacja numeru startowego z prestiżową jedynką dla uczestnika biegu „Wroniecka Dycha 2021”. Kwota na długo zatrzymała się na 616 złotych.
Hotel „Olympic” ogłosił niedzielną akcję 29 darmowych pizz na 29. finał Orkiestry. Po godz. 13 wystarczyło wrzucić datek na WOŚP do puszki w recepcji hotelu i chwilę zaczekać na gratisową, wciąż gorąca pizzę „Margheritę”.
Liczenie pieniędzy odbywało się w dużej pustej i cichej sali Wronieckiego Ośrodka Kultury. Normalnie mielibyśmy tam tłum trudny do przebicia, oglądający występy, koncerty i kolejne aukcje na żywo. Sztabowi szefował Bartosz Hodrych.
Wieczorem pojawiła się radosna informacja: – Jesteście najlepszą wiarą na świecie! Pomimo pandemii, nieprzychylności wielu ludzi, zimna i własnych problemów zebraliście wraz z nami ogromną kwotę 56 095,17 zł w gotówce. A to nie koniec, bo czekamy jeszcze na wpłaty z e-skarbonki, która nie wytrzymała Waszej hojności i zatrzymała licznik w naszym sztabie przy 3500 zł.
Dziś wiemy, że do północy 1 lutego e-skarbonka przyniosła 11 501 zł od 183 darczyńców. W środę 3 lutego sumaryczny wynik sięgnął rekordowych 67 596,17 zł. Trwają jeszcze licytacje w internecie.
RB
Foto u góry: Tej zimy rozkwitła moda na morsowanie. W niedzielę 31 stycznia skwapliwie wykorzystano ją do zbiórki na rzecz WOŚP. Żeby zamoczyć się w przeręblu w jeziorze Samołęskim, trzeba było czekać w kolejce!
Wolontariusze przychodzili z napełnionymi puszkami do holu Wronieckiego Ośrodka Kultury. Tutaj mogli szybko uzupełnić zużyte kalorie słodyczami, rozgrzać się herbatą i ciepłym słowem