Skończyli w więzieniu

Muzeum Ziemi Wronieckiej przygotowało wakacyjny spacer z historią, w sobotę 17 sierpnia. Zbiórkę ogłoszono na godzinę 10.00 przy wronieckim dworcu kolejowym. Przez półtorej godziny Piotr Pojasek prowadził wycieczkę od postoju do postoju po starym centrum Wronek, opowiadając o pruskim okresie historii miasta, niemieckich osadnikach i ważnych osobistościach.

Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzanie zakładu karnego, którego najstarsze budynki oddano do użytku w 1894 r. W otwartej części ulicznej spaceru mogli wziąć udział wszyscy chętni, ale w zamkniętej części więziennej – tylko uprzednio zgłoszeni (miejsc na liście zainteresowanych zwiedzeniem „kryminału” zabrakło już 10 lipca!), zapisani, potwierdzeni i wyposażeni w dowody osobiste. Skrupulatna kontrola bezpieczeństwa na wejściu, brzęczenie elektrycznych zamków, trzask zamykanych krat, złowrogi majestat budowli i specyficzny zapach odczuwany wewnątrz pozostawiły u zwiedzających głębokie wrażenia. Uczestnicy spaceru zajrzeli do Izby Tradycji i Pamięci i do starej celi mieszkalnej. Po więzieniu oprowadzał ich zastępca dyrektora ZK ppłk Zbigniew Konopacki.

RB

FOTO: Spacer rozpoczął się przy dworcu kolejowym, gdzie można było dowiedzieć się sporo o tzw. pruskiej części miasta, o historii niemieckich osadników we Wronkach, o budynkach przez nich wybudowanych i o ważnych osobistościach