Wręczono nagrody honorowe gminy Pniewy
Projektantka i wykonawca strojów do szkolnych przedstawień oraz reprezentant Polski w futsalu otrzymali honorowe nagrody gminy Pniewy za rok 2020. W czwartek 23 września, podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej Pniewy, w hali sportowo-widowiskowej, Burmistrz Gminy Pniewy Jarosław Przewoźny wręczył statuetki Emilii Wytykowskiej-Sroka oraz Patrykowi Hołemu.
Nagroda za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury wręczana jest w gminie Pniewy od 2008 roku. Jej laureatami byli: s. Daniela Jankowska, Magdalena Matuszewska-Bryłka, Ilona Bańdurska, Teresa Białkowska, Wiesław Ratajczak, ks. Piotr Mamet, Władysława Olejniczak, Urszula Grzęda, Szymon Krawczyk, Elżbieta Musiał, Alina Rysicka, Inez Kęsy oraz Agnieszka Janaszak. W tym roku komisja konkursowa powołana przez Burmistrza Gminy Pniewy wybrała kandydaturę Emilii Wytykowskiej-Sroka.
Nagroda za osiągnięcia sportowe wręczana jest w gminie Pniewy od 2012 roku. Jej laureatami byli: Henryk Huzar, Adrianna Szóstak, Rafał Gnybek, Łukasz Brzóska, Łukasz Frajtag, Arkadiusz Robak, Jolanta Woropaj i Zbigniew Malinowski. W tym roku kapituła dokonała wyboru kandydatury Patryka Hołego.
– Emilia Wytykowska – Sroka od 2010 roku jest mieszkanką Lubocześnicy.
Od 2015 roku współpracuje, z własnej inicjatywy, ze świetlicą Szkoły Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Pniewach i aktywnie wspiera wszystkie jej przedsięwzięcia. Zaprojektowała stroje do przedstawień: „Piotruś Pan”, „Piękna i Bestia”, „Anastazja” i „Alladyn”, które cieszyły się dużą popularnością mieszkańców gminy Pniewy. Obecnie projektuje i szyje stroje do następnego przedstawienia „Mulan”. Emilia Wytykowska – Sroka jest osobą bezinteresowną, charyzmatyczną, emanującą spokojem i opanowaniem. Zaraża śmiechem i pozytywnym nastawieniem. Swoje zadania realizuje z wielką pasją. Swój wolny czas poświęca na pracę z dziećmi rozwijając w nich talenty artystyczne. Pani Emilia latem w Lubocześnicy zorganizowała bezpłatne spotkania dla dzieci pod nazwą „Letnie zajęcia świetlicowe”. Każdego roku przebiegały pod innym hasłem – „Rycerze i Księżniczki”, ”Indianie w Lubocześnicy”, „Piraci w Lubocześnicy”, „Rolnicy w Lubocześnicy”, „Ufo w Lubocześnicy”. Podczas prowadzonych zajęć uwrażliwia dzieci na potrzeby drugiego człowieka, angażując je do włączenia się w akcje charytatywne: szycie laleczek dla chorej Elizy czy pościeli dla oddziału dziecięcego ze Szpitala Pediatrycznego w Bielsku Białej.
Emilia Wytykowska – Sroka przygotowała także scenografie do „Wieczoru
bajkowego”, który odbył się w 2017 roku w auli Liceum Ogólnokształcącego
w Pniewach oraz wystrój pomieszczenia dla gości stylizowanego na stary gabinet
na Przegląd Poezji Śpiewanej i Piosenki Poetyckiej „Liro ty moja śpiewna”.
Wszystkie te inicjatywy mają bardzo ważny wymiar kulturalny dla mieszkańców oraz przyczyniają się do promowania gminy Pniewy – napisano w uzasadnieniu do uchwały Rady Miejskiej Pniewy, podjętej 29 kwietnia, w sprawie przyznania nagrody.
Podczas uroczystej sesji w dniu 23 września, laudację na cześć laureatki odczytał Zenon Puk. – Potrafi wejść w rolę innych ludzi i spojrzeć na problem z ich perspektywy. Dzięki temu przy przygotowywaniu i tworzeniu strojów na poszczególne spektakle nawiązywała szczególny kontakt z dziećmi i rodzicami, którzy przyjeżdżali do tzw. przymiarki. Wzorce życiowe czerpała z życia rodziców. Mama Izabella, szefowa w jednej z poznańskich firm transportowo-przewozowych to osoba zarządzająca dziesiątkami osób tam pracujących, to ktoś kogo byśmy nazwali logistykiem. Tata Jan, to artysta z zamiłowania, projektant wszelkich wyrobów w uznanej na całym świecie poznańskiej firmie biżuteryjnej pana Kruka, osoba kochająca przyrodę i czerpiąca z tej przyrody niezwykłą przyjemność. (…) Umie czerpać radość z codzienności, ponieważ jej nieokiełznana kreatywność wciąż popycha ją do generowania nowych wyobrażeń, ulepszeń i rozwiązań. Nagrodzona jest typem osoby, która jeśli chce wykonać jakieś zadania, które mogą wydawać się trudne, to przy odrobinie lęku odczuwa ekscytację na myśl o wykonywaniu go. Nie motywują jej pieniądze, jak satysfakcja z wykonanej pracy. Nie liczy się dla niej tylko cel, ale droga. Codzienna praca jest dla niej pokonywaniem własnych zewnętrznych trudności i staje się drogą do doskonałości – przedstawiał Zenon Puk.
Po odczytaniu laudacji Emilia Wytykowska-Sroka odebrała statuetkę z rąk burmistrza Jarosława Przewoźnego i przewodniczącego rady miejskiej Krzysztofa Matuszaka. – Jestem ogromnie szczęśliwa, że spotkał mnie taki zaszczyt. Chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego, że mogę teraz tutaj przed wami stać. Trudno byłoby wymienić wszystkie osoby, dlatego wymienię osoby, od których wszystko się zaczęło. Kiedy 11 lat temu zamieszkałam w małej wiosce w gminie Pniewy, byłam przerażona. Całe życie w dużym mieście, w jakimś kołowrotku społecznych spraw, wolontariatów, pomocy innym. Zadawałam sobie pytanie, co ja tutaj będę robić? Ale bardzo szybko moje dylematy zostały rozwiane, a to dzięki przesympatycznym mieszkańcom mojej Lubocześnicy, którzy bardzo szybko zaakceptowali taką szaloną sąsiadkę. Chciałabym podziękować pani sołtys Mai Przewoźnej, która jako pierwsza poparła mój pomysł na takie urozmaicenie życia wioski i bardzo mi pomagała cały czas. Później, kiedy zorientowałam się, że w wiosce jest bardzo dużo dzieci i młodzieży, postanowiłam swój czas poświęcić im – mówiła do zebranych laureatka nagrody. Emilia Wytykowska Sroka wspomniała o swoim projekcie bajkowych wakacji, realizowanym przez kilka lat w Lubocześnicy. – Chciałam podziękować panu burmistrzowi Jarosławowi Przewoźnemu. Kiedyś z duszą na ramieniu i z teczuszką pod pachą stanęłam w jego gabinecie, myśląc sobie – najwyżej mniej wyrzuci. Ale nie wyrzucił, przygarnął z otwartymi ramionami, długie lata wspierał, a nawet dał się wkręcić w tę bajkę. Dzielnie przybrał postać i wodza, króla i pirata, a nawet takiej postaci z kosmosu – wspominała E. Wytykowska-Sroka. Laureatka nagrody kulturalnej wspomniała też o współpracy ze szkołą podstawową w Pniewach. – Wpadłam w ręce pani Agnieszki Janaszak, która jako reżyser przedstawień szkolnych dokładnie wiedziała, w jakiej roli mnie obsadzić. Dziękuję pani dyrektor szkoły Annie Pupka, która obdarzyła mnie swoim zaufaniem i dała tzw. carte blanche, dzięki temu mogłam zostać waszą Madame Niteczką. Dałam się wkręcić w to zamieszanie kolorowe, przepiękne, ponieważ służy ono wyszukiwaniu talentów wśród młodych ludzi – mówiła laureatka. Emilia Wytykowska-Sroka sięgnęła pamięcią do lat szkolnych wspominając swoją nauczycielkę, która zauważyła w niej talent krawiecki. – Ja nie jestem krawcową z wykształcenia. Jestem typowym przykładem samouka, którego talent kiedyś znalazła nauczycielka od zajęć praktyczno-technicznych. Kiedy byłam w klasie siódmej, pani Zofia Gralek zauważyła, że umiem trochę więcej od swoich koleżanek. Poświęciła swój prywatny czas, żeby mi pokazać magię maszyny do szycia. I chociaż dzisiaj nie mogę jej osobiście podziękować, mam nadzieję, że ona wiedziała o tym, że zasiała we mnie takiego bakcyla, która służy mi całe życie i przynosi ogromną satysfakcję. To jest cudowne uczucie, że dziś mogłam odebrać taki wspaniały dowód uznania – powiedziała Emilia Wytykowska-Sroka.
Laureat nagrody sportowej, Patryk Hoły od najmłodszych lat interesował się piłką nożną. Pierwsze kroki stawiał w Sokole Pniewy. – W wieku 15 lat trafił do Red Dragons, grającego wówczas w II lidze futsalu. W ciągu kilku lat współtworzył sportowy sukces
zespołu, w tym awans do I ligi, a następnie w 2014 do ekstraklasy. W futsalowej elicie rozegrał blisko 160 meczów zdobywając 39 goli i notując 30 asyst. Pan Patryk Hoły jest także wielokrotnym reprezentantem Polski w zespołach młodzieżowych w kategoriach U-19 i U-21.
Obecnie regularnie otrzymuje powołania na mecze narodowej kadry seniorskiej – napisano w uzasadnieniu uchwały z 29 kwietnia, w sprawie przyznania nagrody.
Podczas uroczystej sesji laudację na cześć laureata wygłosił Rafał Gnybek. – Latem około 2000 roku, kiedy to obecny trener Łukasz Frajtag oddawał się przyjemności gry w piłkę, w okolicach boiska kręcił się, mały blondwłosy chłopiec, który przyjechał tam na mitycznym trójkołowym rowerku. To było pierwsze spotkanie trenera Łukasza i naszego dzisiejszego bohatera Patryka. Wówczas w młodym dziecku zrodziła się pasja do sportu, a kolejne lata były jej kontynuacją. W roku 2009 już jako piętnastolatek Patryk dołączył do naszego zespołu, będąc najmłodszym zawodnikiem w tworzącym się wtedy zespole, który wystartował w rozgrywkach ogólnopolskiej drugiej ligi. Gdybym miał określić jednym słowem, które cechuje naszego dzisiejszego bohatera byłaby to „Praca”. Praca ciężka, czasem monotonna, pełna wyrzeczeń, czasem walki z bólem jak i własnymi słabościami. Dzięki temu jednak Patryk rozwijał się razem z całym naszym klubem, od gry w II lidze, poprzez pierwszą, aż do ekstraklasy i triumfu w rozgrywkach Pucharu Polski, które nasz zespół w tym roku zwyciężył. Podobnie jego przygoda sportowa wyglądała w reprezentacji Polski. Zadebiutował dość szybko, w drużynach młodzieżowych w kategorii U 19 i U 21, gdzie zaliczył szereg udanych występów i bramek, dlatego mógł liczyć na regularne powołania. W tym roku Patryk, spełnił jednak największe sportowe marzenie każdego małego chłopca grającego w piłkę, mianowicie grę z orłem na piersi w zespole seniorskim – przedstawiał osiągnięcia laureata Rafał Gnybek.
Patryk Hoły miał duży wkład w zwycięstwo reprezentacji Polski nad Czechami, co przełożyło się na awans do finałów Mistrzostw Europy w Futsalu, które odbędą się na początku przyszłego roku w Holandii. – Rola Patryka w naszym klubie nie ogranicza się tylko do gry w futsal. Dał się też poznać, jako mentor i wzorzec dla młodszych zawodników. Cieszę się niezwykle, że mogę być świadkiem tak sympatycznych jak dziś wydarzeń i po wielu latach mojej działalności na rzecz rozwoju sportu w naszej gminie, czuję ogromną radość i szczęście z tego, że nasz wychowanek Patryk Hoły otrzyma dziś z rąk pana burmistrza sportową nagrodę roku – zakończył Rafał Gnybek.
Po prezentacji dorobku laureata nadszedł czas na wręczenie statuetki. Patryk Hoły odebrał ją z rąk burmistrza Jarosława Przewoźnego i przewodniczącego rady Krzysztofa Matuszaka. – Ostatni czas był dla mnie wyjątkowy: debiut w reprezentacji Polski, awans z reprezentacją na Mistrzostwa Europy, zdobycie z Red Dragons Pucharu Polski, a także najważniejsze – narodziny córki. Ta nagroda jest dla mnie wielkim wyróżnieniem, za co niezmiernie dziękuję władzom gminy Pniewy. Z pewnością nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie grono osób, którym chciałbym podziękować. Dziękuję mojej rodzinie, a przede wszystkim rodzicom i żonie. Dziękuję włodarzom naszego klubu: Rafałowi Gnybkowi i Bartoszowi Barańskiemu za możliwość gry w naszym pniewskim klubie. Osobne podziękowania dla trenera Łukasza Frajtaga za poświęcony czas i ogrom przekazanej wiedzy. Wielkie dzięki dla kolegów z drużyny, tych obecnych, jak i tych, którzy zmienili barwy klubowe. Bez nich niczego bym nie osiągnął, bo futsal to gra zespołowa. Dziękuję wszystkim sponsorom naszego klubu, a przede wszystkim gminie Pniewy na czele z panem burmistrzem, za wsparcie, bez którego nie byłoby futsalu w Pniewach. Dziękuję też kibicom i wszystkim mieszkańcom naszego miasta, którzy są z nami w dobrych i złych chwilach. Zapraszamy na nasze spotkania. Postaram się wspólnie z kolegami godnie reprezentować nasze miasto i gminę. A przede wszystkim dać dużo radości i powodów do dumy – powiedział po odebraniu nagrody Patryk Hoły.
– Laureaci dzisiejszych nagród są solą tej ziemi. To oni nadają smak życiu. Pani Wytykowska-Sroka przyszła do nas z Poznania i odnalazła się w nowym środowisku. Jak wiele jest przykładów, kiedy nowi mieszkańcy nie odnajdują się. (…) Jesteście tym pniem drzewa, z którego gałązki pobierają soki, żeby zakwitnąć. Musi być taka osoba, która utrzyma na swojej konstrukcji całą koronę – setki i tysiące kwiatów, a potem owoców. A tym kwiatem są ci, na których teraz państwo wpływacie. To młodzież, która przygotowuje się do występów, czy też młodzi zawodnicy, którzy wchodzą w życie sportowe. To państwo nadajecie smak, treść i pokarm dla tych wszystkich, którzy całymi garściami czerpią i powinni czerpać – mówił do nagrodzonych burmistrz Jarosław Przewoźny.
W części artystycznej, tuż po zakończeniu sesji przedstawiono stroje uszyte przez Emilię Wytykowską-Sroka, do przedstawień przygotowywanych w ostatnich latach przez szkołę podstawową w Pniewach.
Sławomir Chamczyk