Radni o budowie boiska na Zatorzu
Mieszkańcy szamotulskiego Zatorza, a co najmniej Mikołaj Trąbczyński, chcieliby boiska wielofunkcyjnego. – Takie miejsce na Zatorzu jest bardzo potrzebne – przekonuje Trąbczyński.
„Zatorze – piękny i trochę zapomniany szamotulski fyrtel, w którym ma być pięknie, naturalnie, kolorowo i bezpiecznie!” – mówią o Zatorzu, czyli fragmencie Szamotuł „za torami”, jego mieszkańcy. Mikołaj Trąbczyński, jeden z zatorzan, zarazem radny gminny, marzy o wybudowaniu na terenie tego „zapomnianego fyrtla” boiska wielofunkcyjnego, ot, takiego, jakie powstało na osiedlu TBS przy ulicy Nowowiejskiego.
Więcej na temat tego pomysłu a nawet plan zagospodarowania gminnej działki na Zatorzu w poniedziałkowej gazecie papierowej
– Sensowniej było zbudować boisko na Zatorzu, niż na osiedlu TBS przy Nowowiejskiego, bo niedaleko, przy „Trójce” jest orlik. A Zatorze jest zapomniane – uważa Maciej Magdziarek (na zdjęciu u góry)