Z żalem informujemy o naszej wielkiej stracie. Iza Karczewska (ika)… nie żyje. Z przykrością informujemy, że nasza redakcyjna przyjaciółka Iza nie napisze już ani jednego tekstu.
Jej ostatni artykuł ukazał się w „Gazecie Szamotulskiej” w poniedziałek 8 stycznia 2024 roku. Poświęciła go małemu chłopcu, 6-letniemu Leosiowi, który pilnie potrzebuje pomocy.
Iza pisała zawsze o tym samym. Zawsze o ludziach zranionych przez życie, którym należy pomóc. To nie przypadek, że nasi czytelnicy w pilnych życiowych sprawach zwracali się właśnie do niej. Iza była osobą bardzo wrażliwą i o wyjątkowo czułym na ludzkie sprawy słuchu. Przekonało się o tym wiele osób, którym Iza pomogła. Pomogła, bo taka właśnie była… empatyczna i dobra.
Z „Gazetą Szamotulską” związana była przez całe swoje zawodowe życie. W redakcji pracowała od 2001 roku. Napisała tysiące tekstów, w których przez blisko ćwierćwiecze uwieczniała nasze emocje, smutki i radości. Będzie nam jej brakowało.
Przyjaciele