15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Nauczycielka i pisarz na wspólnej ławce

We Wronkach upamiętniono dwie ważne postacie

Niezwykła ławeczka stanęła w piątek 12 lipca przed biurem „Wronieckiego Bazaru” na placu Wolności we Wronkach. Można na niej przysiąść, zrobić sobie optymistyczne selfie i podzielić się nim w sieci.

Po jednej stronie ławki siedzi naturalnej wielkości figura pisarza Kornela Makuszyńskiego (1884-1953), a po drugiej – wronieckiej nauczycielki Krystyny Tomczak (1949-2019). Oboje trzymają na kolanach otwarte książki. Błękitne kartki są na razie puste. W przyszłości być może pojawią się na nich sentencje (np. jedno z ulubionych zdań Krystyny Tomczak „Dzień bez uśmiechu jest dniem straconym”).

Obie osobistości są związane z historią Szkoły Podstawowej nr 2 we Wronkach. Krystyna Tomczak uczyła w niej przez wiele lat, a w końcu została jej dyrektorką. Za jej kadencji szkoła otrzymała imię Kornela Makuszyńskiego, autora książek dla dzieci. Data ustawienia ławeczki również jest znacząca – jeden dzień przed piątą rocznicą śmierci Krystyny Tomczak.

– Warto upamiętniać w przestrzeni publicznej ludzi zasłużonych dla Wronek. Na pewno taką postacią była Krystyna Tomczak, która na płaszczyźnie oświaty i kultury wniosła wiele dobrego w naszej gminie – powiedział pomysłodawca ławeczki Paweł Bugaj.

Twórcą rzeźb i ławki z drewna lipowego jest Marek Kropaczewski ze Stróżek. Ławeczka miała pierwotnie stanąć przed głównym wejściem Szkoły Podstawowej nr 2, ale jesienią 2023 r. zabrakło zgody Urzędu Miasta i Gminy Wronki, a co za tym później poszło, także dyrekcji szkoły. Rzeźby i ławka były gotowe, chociaż w oczekiwaniu na wybór nowego miejsca zostały jeszcze poddane dodatkowym zabiegom kosmetycznym. Na oparciu ławki został namalowany fragment morskiej przygody Koziołka Matołka. Figury także dostały po kilka warstw kolorowej żywicy epoksydowej, co nadało im naturalności. Podobno można nieźle się przestraszyć, przechodząc wieczorem koło lokalu „Bazaru”. Wygląda jakby ktoś żywy, choć nieruchomy siedział na ławce po ciemku. Zresztą sami sprawdźcie na zdjęciu, czy na pierwszy rzut oka wypatrzycie różnicę między postacią żywą i drewnianą. Rzeźby będą mieć całkiem długą żywotność, zwłaszcza że dogląda ich kamera monitoringu.

RB 

Na zdjęciu:  W piątek 26 lipca, podczas imienin Grażyny Kaźmierczak, obchodzonych przed wejściem do „Wronieckiego Bazaru”, ławeczka cieszyła się szczególnie wielką popularnością

Poprzedni
Następny