Wypadek drogowy w Starym Mieście

W niedzielę 5 maja około godz. 13:30 na drodze wojewódzkiej nr 182 w Starym Mieście doszło do wypadku z udziałem ciężkiego motocykla. Do szpitala trafiła jedna osoba.

Motocykl-cruiser marki Kawasaki VN 2000 nadjechał z kierunku Ćmachowa. Świadkiem ostatnich sekund jazdy jednośladu był kierowca samochodu, oczekujący na swoją kolej przy wyjeździe drogi nr 143 z Wartosławia. Widząc, z jaką prędkością motocykl pędził w stronę dość ciasnego zakrętu przy ogródkach działkowych, ocenił, że wypadek jest nieunikniony. I faktycznie. Moment później załomotało, a w górę trysnęły połamane części i ziemia.

Samotnie jadącemu motocykliście nie udało się skutecznie „złożyć w zakręt” jednośladu ważącego solo 380 kg. Prędkość zestawiona z masą motocykla i promieniem zakrętu okazała się zbyt duża. Stery przejęła bezwzględna fizyka, która zwłaszcza na motocyklu nie wybacza nieuwagi lub braku pokory. Na wyjściu z zakrętu kawasaki zjechało na pobocze i ścięło biało-czerwony znak, tzw. tablicę prowadzącą. Z impetem zaryło gmolami (bocznymi rurkami ochronnymi) i brzuchem silnika w zbocze rowu, wyrywając ziemię i trawę, po czym przekoziołkowało.

Bez wiedzy śledczych trudno ocenić, dlaczego motocyklista zaatakował zakręt z nadmierną prędkością. Znał drogę. Został odwieziony do szpitala. Wstępne oględziny wskazywały, że obrażenia nie zagrażają jego życiu, ale będą wymagać dłuższej rehabilitacji. Utrudnienia na drodze nr 182 trwały ponad godzinę. W newralgicznym momencie akcji ratunkowej – gdy zespół ratownictwa medycznego udzielał poszkodowanemu pomocy – przejazd był całkowicie zamknięty.

RB

Foto u góry: Pomocy motocykliście najpierw udzielali strażacy z OSP Wronki. Został odwieziony do szpitala

Po zjechaniu na pobocze motocykl najpierw „skasował” tablicę prowadzącą