15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Jeden z nich wybrał inną drogę

Ród Agacińskich Cz. II

Prezentowany przez nas tekst jest tak naprawdę dziełem, wspomnianego w poprzednim odcinku, Jana Budycha, regionalisty i wieloletniego nauczyciela Technikum Rybackiego w Sierakowie. W 2008 roku inżynier Jan Budych napisał monografię pod tytułem „Rodowody rybaków wielkopolskich”.

Całej monografii nie ukończył. Na szczęście jeden z zakończonych rozdziałów poświęcony jest w całości rodzinie Agacińskich. Nosi on tytuł „Ród Agacińskich”. Rybacka monografia nigdy nie pojawiła się w formie książki. Maszynopis poświęcony rodowi Agacińskich dotarł do nas dzięki pani Łucji Zielke de domo Agacińska.

Z pracy Jana Budycha wynika, że rybactwo wielkopolskie wiele zawdzięcza rodowi Agacińskich. Moją rolą jest tylko przedstawienie skrupulatnie zebranych przez inż. Budycha faktów. Proszę mi wybaczyć, że często będę przemawiał językiem inżyniera Budycha. Wszak, jak mawiał poeta, „(…) oczywistych faktów nie wolno poprawiać” (J. Krzywicki).

Jedno wiemy na pewno! Założycielem rybackiej dynastii Agacińskich był Wincenty Agaciński. Ten sam, o którym w „Kurierze Poznańskim” wspomina, w 1923 roku, Adam Jarosz: „Wincenty Agaciński urodził się w Chybach koło Poznania. Był rok 1872. Swoje życie związał z Kobylnikami, w których prowadzi gospodarstwo rolne. (…) Jako człek przedsiębiorczy i z pomyślunkiem ma także własną kuźnię i karczmę, w której można potańcować. Prawdziwą jednak chlubą Agacińskiego jest rybałka, ta najprawdziwsza rybałka związana przede wszystkiem z hodowlą karpia i inszych ryb słodkowodnych”. Już w czasach pruskich rozniosła się fama po Wielkopolsce, że Wincenty Agaciński jest to dobry organizator i fachowiec.

Tę tezę potwierdza inżynier Budych: „11 stycznia 1919 roku Wincenty Agaciński, zamieszkały w Kobylnikach koło Poznania, wybrany został na członka zarządu w nowo powstałym Polskim Towarzystwie Rybackim na Wielkie Księstwo Poznańskie, które w późniejszym czasie przejęło nazwę Wielkopolskie i Pomorskie Towarzystwo Rybackie z siedzibą w Bydgoszczy” (pis. org.). Warto wspomnieć, że Agaciński dzierżawił jeziora Kierskie i Bytyńskie. Dzierżawił także pięć kilometrów Warty na odcinku Stobnica – Kiszewo.

O statutowej działalności towarzystwa wiemy tylko tyle, że „(…) rybołówstwo śródlądowe jest drugie w Polsce względem wyżywienia obywateli po tradycyjnym rolnictwie uprawiającym zboża” (pis. org.). Wincenty Agaciński doczekał się się siedmiu synów. Oprócz Walentego (ojca pani Łucji Zielke), pozostali synowie Wincentego obrali „(…) wodną ścieżkę, osiągając najwyższy stopień wtajemniczenia – mistrza rybackiego”. Synami Wincentego byli: przedwcześnie zmarły w wieku 27 lat Franciszek, Władysław, Stefan, Kazimierz, Roman, Józef i wspomniany już przeze mnie Walenty, który obrał zawód fryzjera. Wincenty Agaciński zmarł w czerwcu 1930 roku. Pochowany został na cmentarzu w Lusowie.

Informacje biograficzne dotyczące synów Wincentego Jan Budych pieczołowicie zebrał i opisał. Podaję za nim podstawowe informacje. Władysław Agaciński urodził się 8 czerwca 1898 roku. Zmarł w marcu 1951 roku. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Ostrorogu. Jego niezwykła smykałka do rybackiego biznesu sprawiła, że od 1927 roku dzierżawi następujące jeziora: w Pamiątkowie, Ostrorogu, Mylinku, Kupiszewie, Grabowie i w kilku innych miejscowościach. Według Budycha, jako mistrz rybacki miał prawo (patent) do szkolenia uczniów rybackich. Do śmierci, która nastąpiła w 1951 roku, mieszkał w Ostrorogu, gdzie „(…) miał swoją posiadłość” (Budych).

Władysław miał dwóch synów. Obaj poświęcili się „rybałce”. Urodzony w 1921 roku Wiktor był rybakiem w przedsiębiorstwie rybackim ojca. W 1939 roku zaczyna edukację zawodową w nowo powstałym Technikum Rybackim w Sierakowie. Po II wojnie światowej świetnie prosperujące przedsiębiorstwo Władysława Agacińskiego zostaje znacjonalizowane. Od 1948 roku obaj pracują w Państwowym Gospodarstwie Rybackim Lutom. Wiktor Agaciński spoczywa w Ostrorogu… podobnie zresztą jak jego ojciec. Zmarł w 1972 roku.

Wróćmy do pozostałych synów Wincentego, protoplasty rodu Agacińskich. W lutym 1906 roku urodził się Kazimierz. Co najciekawsze, Kazimierz rodzi się w Rogierówku k. Kiekrza, w którym jego ojciec, Wincenty, posiadał dom i lodownię do przechowywania ryb. Jak napisał Jan Budych, „Kazimierz był fachowcem najwyższej próby. (…) Był aktywnym członkiem Wielkopolskiego i Pomorskiego Towarzystwa Rybackiego. Co najważniejsze był jednym z inicjatorów powstania sławnej szkoły branżowej o nazwie Technikum Rybackie w Sierakowie. Szkoła powstała w kwietniu 1939 roku. Skrzydeł szkoła nie rozwinęła, bo zaczęła się wojna. Od 1934 roku Kazimierz Agaciński był członkiem Komisji Egzaminacyjnej Towarzystwa Rybackiego na mistrzów i pomocników rybackich”.

W 1948 roku komuniści likwidują dzierżawy jezior i rzek. W związku z tym Kazimierz Agaciński podejmuje pracę w Zespole Rybackim w Zbąszyniu. Umiera w 1973 roku. Spoczywa na cmentarzu w Lusowie.

Podobną ścieżkę zawodową wybrał inny syn Wincentego, Stefan. Urodził się on w 1904 roku. Umiera w 1961 w okolicach Chrzypska Wielkiego podczas powrotu z łowiska na jeziorze Charcice. Gwoli porządku podaję imiona, daty urodzin i śmierci pozostałych synów Wincentego. Roman – marzec 1909. Umiera w 1947 roku. Józef na świat przychodzi w 1912 w Rogierówku. Tam też umarł w maju 1973 roku. Co najważniejsze, wszyscy wymienieni synowie Wincentego zajmowali się z powodzeniem rybałką śródlądową. Jeden z nich wybrał inna drogę. Był ojcem Łucji Zielke z Szamotuł. Miał na imię Walenty. Urodził się 14 lutego 1914 roku w Chybach koło Poznania. Mieszkał przez lata w Kaźmierzu. CDN.

Waldemar Górny

Poprzedni
Następny