W piątek 6 września około godz. 14:45 wronczanie usłyszeli alarmy straży pożarnych. Pierwsza zabrzmiała syrena alarmowa OSP Amica. Kilkadziesiąt sekund później dołączyła syrena na remizie OSP Wronki. Dyspozytor przyjął zgłoszenie o pożarze suchej roślinności w rowie przy drodze wojewódzkiej nr 150 w Chojnie, na wysokości posesji nr 5, nieopodal sołeckiego stadionu. Do akcji wyjechały dwa wozy bojowe z jednostek działających w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego: OSP Wronki i OSP Chojno. Po rozpoznaniu sytuacji wóz OSP Amica zawrócono do bazy.
Przyczyną pożaru były iskry spadające z napowietrznej sieci energetycznej. Nieizolowane i rozciągnięte od wysokiej temperatury przewody, trącane przez kołyszące się przy silnym wietrze gałęzie drzew, momentami stykały się ze sobą, co powodowało krótkotrwałe zwarcia. Sytuacja miała miejsce już dzień wcześniej, co zgłaszali mieszkańcy sąsiadujących domów, ale w czwartek iskry jeszcze nie wywołały pożaru, choć lokalne wyłączenia energii już tak. Po odcięciu prądu przez energetyków strażacy przycięli gałęzie kolidujące z przewodami. Wyręczyli Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich, który według pracowników Enei powinien zadbać o odpowiednie przycięcie drzew w pasie drogi. Wciąż pozostaje tam sporo pracy.
RB