Groźba odcięcia Szamotuł od dostaw ciepła (szerzej piszemy o tym wyżej) niepokoi wojewodę Michała Zielińskiego, ale, jak zaznacza, jest optymistą. Z wojewodą „Gazeta” rozmawiała w minioną sobotę.
– Rozmowy pomiędzy PGNiG a Kogeneracją Zachód trwają od końca grudnia. Została wówczas zawarta ugoda dotycząca spłaty zadłużenia przez Kogenerację – przypomina wojewoda. – Obie strony dążą do tego, aby to zadłużenie względem PGNiG rozłożyć na raty, ewentualnie je zabezpieczyć. Ja przeprowadziłem w ostatni czwartek rozmowy – zaprosiłem przedstawicieli samorządów szamotulskich, burmistrza i starostę, zaprosiłem również przedstawicieli Kogeneracji Zachód i PGNiG, aby zorientować się w stanie negocjacji pomiędzy kontrahentami. Te rozmowy są kontynuowane, ja ze swej strony staram się wspierać te pertraktacje, aby jak najszybciej doszło do porozumienia oraz żeby Kogeneracja mogła dalej funkcjonować i realizować dostawy ciepła dla Szamotuł.
Zieliński zapytany, czy jego zdaniem realna jest groźba odcięcia 1 lutego dostaw gazu przez PGNiG dla Kogeneracji, stwierdził, że jest optymistą.
– Wszystko zależy oczywiście od decyzji PGNiG – zaznacza ostrożnie wojewoda. – Ja bardzo wierzę w to i utwierdzam się w przekonaniu, również po ostatnich rozmowach, że prawdopodobieństwo tego scenariusza jest minimalne.
Dodajmy, że Szamotuły są jednym z dwóch miast w Polsce (obok Białogardu), któremu grozi odcięcie w środku zimy ciepła i są jedynym miastem w Polsce, które zamknęło pływalnię.
(mal)
FOTO: Wojewoda Michał Zieliński ma nadzieję, że dostawy ciepła dla Szamotuł nie ustaną po 1 lutym