15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

„Wąskie gardło” w Marianowie

Tylko 4,5 metra między krawężnikami!

 

Mieszkańców Marianowa zaniepokoił widok ciasno zwężającego się zjazdu z budowanego ronda na obwodnicy Wronek. Niestety, nie mam dla nich dobrych wieści. Wątpię, czy znajdą się odważni, gotowi to poprawić.

 W dokumentacji szerokość jezdni zjazdu w kierunku Marianowa płynnie zmniejsza się z 9,5 do 4,5 metra. Dlaczego minimalna szerokość nie jest większa? Projektant musiał spiąć zjazd z ronda z istniejącą drogą powiatowej, a szerokość jej jezdni wynosi tylko 4,3 metra.

Przyszli użytkownicy wieszczą, że przy zjeździe z ronda powstanie niebezpieczne „wąskie gardło”. Dziś przy wymijaniu na starej części wąskiej drogi można zjechać na krawędź jezdni. Od biedy da się uciec na ubite pobocze bez wielkiej obawy o całość kół i geometrię zawieszenia. Tymczasem na zjeździe z ronda uniemożliwią to betonowe krawężniki.

Niestety, jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek podjął się przeróbki-poszerzenia w ciągu najbliższych kilku lat. Dlaczego? Każdy inwestor korzystający z funduszy unijnych obawia się dokonywania jakichkolwiek zmian w oryginalnej dokumentacji inwestycji z powodu zasady trwałości projektu. 85% pieniędzy na wroniecką obwodnicę pochodzi z Unii Europejskiej. Powszechna jest wiedza, że beneficjent tych funduszy, robiąc poprawki inwestycji w ciągu 5 lat od przelewu z ostatnią częścią dofinansowania, może narazić się na przymusowy zwrot co najmniej części dotacji. Zagłębiając się w szczegóły warunków, można jednak dojść do wniosku, że zasada trwałość projektu niezasłużenie zyskała złą sławę. Stała się straszakiem, a raczej… wygodnym tłumaczeniem dla nicnierobienia.

W instrukcji „Trwałość w projektach współfinansowanych z funduszy UE” z 2020 r. sygnowanej przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej czytamy: – Aby doszło do naruszenia zasady trwałości, nie jest wystarczające samo zaistnienie zmiany, która w jakikolwiek sposób wpłynie na charakter, cele lub warunki wdrażania projektu. Zmiana ta musi doprowadzić do naruszenia pierwotnych (podstawowych) celów projektu.

Pierwotnymi celami budowy obwodnicy Wronek jest poprawa bezpieczeństwa i komfortu użytkowników dróg oraz mieszkańców miasta i gminy. Temu samemu służyłaby ewentualna zmiana konstrukcji wylotu z ronda w kierunku Marianowa.

A cały ten problem wynika tylko i wyłącznie z technologicznej prowizorki tolerowanej od lat na drodze Ćmachowo – Marianowo – Nowa Wieś, od 1998 r. będącej w Zarządzie Dróg Powiatowych. Gdy jedziemy od strony Ćmachowa lub Wierzchocina, w pobliżu posesji nr 5 jezdnia jednostronnie zwęża się z 5,0 do 4,3 m i to bez żadnego ostrzeżenia dla kierowców! Gdyby droga miała szerokość 5 metrów do samego skrzyżowania z drogą wojewódzką, dziś nie byłoby uprawnionych obaw przed „wąskim gardłem”.

Dla lepszego zobrazowania „wąskiego gardła” ustawiłem w nim samochód o szerokości 1695 mm. Podawanej bez lusterek bocznych! Rzeczywiście, nawet kierowcy dwóch małych aut będą musieli tu baaaaardzo uważać, żeby wyminąć się bezkolizyjnie. (Dociekliwych czytelników uspokajam. Nie pojechałem naprzód. Zawróciłem. Chociaż wielu kierowców nie szanuje widocznego zakazu ruchu i skraca sobie tędy drogę do Nowej Wsi lub Bobulczyna)

RB

Poprzedni
Następny