Zaskakująco niskie poparcie dla urzędującego burmistrza

            Frekwencja w gminie Pniewy była spora i wyniosła 57,56%. Wyraźnie większą odnotowano w okręgach miejskich – tam była niezbyt zróżnicowana i wszędzie oscylowała wokół 61%. W okręgach wiejskich była sporo niższa i wahała się między niecałych 50 a bez mała 54 procent.

W gminie Pniewy w piętnastu okręgach wystawiło swych kandydatów aż dziewięć komitetów wyborczych, choć nie wszystkie we wszystkich okręgach, a trzy komitety (KKW Trzecia Droga, KKW Lewica oraz KWW Gmina to Wspólna Sprawa) wystawiły tylko po jednym kandydacie.

Zdecydowanym zwycięzcą okazał się KWW Aktywni do Gminy Pniewy, który wprowadził do nowej rady gminy Pniewy aż siedmiu radnych. Niewiele więc, bo tylko jednego głosu będzie mu brakowało do większości. Z kim zechce się podzielić władzą? Na pewno każdy nowo wybrany burmistrz będzie musiał zabiegać o ich poparcie. A że wystawił swoich kandydatów tylko w dziewięciu okręgach, to jego sukces jest doprawdy spektakularny.

Z ramienia KWW Aktywni do Gminy Pniewy w nowej radzie zasiądą: Szymon Kowalewicz (38 l.), który otrzymał poparcie od 136 wyborców w okręgu pierwszym, Tomasz Maria Fliger (41 l.) z okręgu 2, na którego głosowało 174 wyborców, Karol Pściuk (42 l.) w okręgu 4. zdobył 145 głosów, Paweł Władysław Prętki (62 l.) otrzymał aż 253 głosy poparcia, Szymon Piotr Krawczyk (4 l.) uzyskał 210 głosów, Kamil Pogorzelczyk z Dęborzyc (32 l.) – 121 głosów oraz Bernadeta Werner (35 l.), której do uzyskania mandatu w okręgu 14 wystarczyło 79 głosów.

Z tego komitetu nie uzyskały mandatu tylko Marzenia Maria Feliksiak, która otrzymała 27 głosów i Beata Anna Światłowska z Dębiny z 41 głosami poparcia.

Komitet wyborczy urzędującego burmistrza, który będzie musiał walczyć o zajmowany w tej chwili fotel jeszcze w drugiej turze, wprowadził do nowej rady tylko trzech radnych, choć ten z kolei wystawił kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych. W okręgu nr 9 uzyskał mandat Krzysztof Matuszak z Pniew (53 l.) ze wsparciem 199 wyborców, w okręgu nr 10 Jolanta Beata Wiśniewska z Orliczka (58 l.) , która otrzymała 97 głosów oraz Zbigniew Drgas z Chełmna (62 l., okręg numer 13) wybrany przez 78 wyborców.

KWW Nasze Sprawy reprezentował drugiego kandydata na burmistrza, który przeszedł do drugiej tury. Jarosław Rajmund Szurka (54 l., wykształcenie wyższe) otrzymał największe poparcie wśród mieszkańców gminy Pniewy i niejako wygrał pierwszą turę wyborów z obecnym burmistrzem, Jarosławem Przewoźnym. Uzyskał 1959 (czyli 36%) głosów poparcia, podczas gdy Jarosław Przewoźny (59 l., wykształcenie średnie) 1801 (33,10%) głosów.

Jednak ilu wyborców uda się obu kandydatom zwerbować do głosowania na siebie w drugiej turze – trudno dociekać. Na pewno warto powalczyć o wyborców Edwarda Musiała, który – jak wskazują wyniki głosowania – ma wsparcie ponad 26% wyborców i to oni mają możliwość przechylenia szali zwycięstwa na jedną lub drugą stronę. Oczywiście, nie można też lekceważyć wyborców Romana Hojana, który uzyskał 4,37% głosów.

Gdyby wybory w drugiej turze wygrał Szurka, miałby pewne poparcie w radzie tylko dwóch radnych, tylu bowiem kandydatów z jego komitetu wywalczyło mandat. Są to w okręgu numer 3 Monika Świerkowska (42 l.), na którą głosowało 133 wyborców oraz w okręgu nr 7 Magdalena Konieczna (49 l.) z poparciem 111 głosów.

Choć Edward Musiał uzyskał trzeci i wcale niebagatelny wynik w wyścigu o fotel burmistrza, a kandydaci z jego komitetu (KWW Wspólnie dla Miasta i Gminy Pniewy) otrzymali łącznie poparcie 784 osób (14,51%), to nie wprowadzą do nowej rady ani jednego rajcy. Podobnie zresztą jak KWW Romana Hojana, ale kandydaci z tego komitetu otrzymali łącznie tylko 456 głosów.

Nie udało się też zdobyć mandatu radnego komitetom promującym tylko jednego kandydata, w tym komitetom partyjnym. Kandydat KKW Trzecia Droga, Marek Wieczorek z Pniew otrzymał 66 głosów, a kandydat KKW Lewica, Czesław Korycki z Dęborzyc – 25. Jeszcze mniej, bo zaledwie 10 osób, zagłosowało na kandydata KWW Gmina to Wspólna Sprawa, Włodzimierza Zuzka.

Pozostałe trzy mandaty obsadzone będą przez przedstawicieli KWW Miasta i Gminy Pniewy, który chociaż zdobył w jedenastu obsadzonych okręgach tylko 741 głosów (czyli mniej niż komitet Musiała), to przy lepszym rozkładzie tych głosów zyskał aż trzy mandaty. Przypomnijmy, że komitet Szurki zdobył aż 1025 głosów, ale przełożyło się to na tylko dwa mandaty.

KWW Miasta i Gminy Pniewy reprezentować będą: w okręgu wyborczym nr 6 Jacek Siminiak z Pniew (48 l.), który zyskał 137 głosów, w okręgu 12. Jacek Paweł Piechocki z Lubosinka (50 l.) z poparciem 118 głosów i w okręgu 15. Maciej Ratajczak z Podpniewek (43 l.), który uzyskał głosy 122 wyborców.

Jak widać, mieszkańcy gminy Pniewy nie stawiali na bardzo młodych, ani też bardzo wiekowych radnych. Najmłodszy radny elekt, Kamil Pogorzelczyk z Dęborzyc, ma 32 lata, natomiast najstarsi: Paweł Prętki z Pniew i Zbigniew Drgas z Chełmna osiągnęli wiek 62 lat.

Na prawdopodobne koalicje w radzie gminy Pniewy trzeba będzie jeszcze poczekać do rozstrzygnięcia drugiej tury, bo wiele zależy od tego, czy fotel zachowa urzędujący burmistrz Jarosław Przewoźny, czy przejmie go Jarosław Szurka. Obu życzymy jak największej ilości głosów, ale tylko jeden może wygrać.

(bel)

Foto: Pierwszą turę wyborów na burmistrza gminy Pniewy wygrał Jarosław Szurka