15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Kaczmarek: – Temat wiaduktów i tuneli w Szamotułach ja uważam za zamknięty

„Uciekacie od tematu”

Jerzy Rachwał, mieszkaniec Szamotuł, od lat zabiega o budowę skrzyżowania bezkolizyjnego w stolicy powiatu. Wiaduktu albo tunelu. Śle pisma do radnych, burmistrza, wskazuje możliwości. Ostatnio pojawił się na posiedzeniu komisji budżetu rady miejskiej.

Cały czas uciekacie od tematu – zarzucał samorządowcom brak podjęcia tematu.

Paraliż komunikacyjne w mieście najbardziej uderza w służby – pogotowie ratunkowe, straż pożarną, które mają problem stojąc przed zamkniętymi szlabanami – podkreślał Rachwał. Zaapelował do radnych i burmistrza o przygotowanie koncepcji, wstępnego projektu, nad którym można by się pochylić i szukać rozwiązań problemu. Jak zaznaczył, problemu nie rozwiąże wybudowanie obwodnicy Szamotuł. Ta niewątpliwie usprawni ruch tranzytowy, mieszkańcy potrzebują natomiast skrzyżowania bezkolizyjnego.

Przydałby się projekt

Trzeba mieć jakiś wstępny projekt, aby móc rozmawiać z urzędnikami wojewódzkimi czy ministerialnymi – wskazuje. Pan Jerzy rozmawiał i widzi światełko w tunelu.

Z kolei radny Maciej Chałupka takiego światełka nie widzi. I przypomina ekspertyzę wykonaną na zlecenie gminy, z której wynika, że budowa wiaduktu bądź tunelu w ciągu ulicy Wojska Polskiego pochłonęłaby gigantyczne pieniądze.

Powiem tak po chłopsku – mówił Chałupka. – Wylot tunelu musiałby być oddalony od torów o jakieś 250 – 300 metrów. Więc licząc od torów na Chrobrego, to on musiałby się skończyć na wysokości banku Santander. Jak miałyby tam jechać tiry? A poza tym tu jest wszystko gęsto zabudowane.

– Niech usiądzie nad tym ktoś, kto się na tym zna. To się da zrobić. Proponuję wykonanie wstępnego projektu, który określi możliwości – przekonywał Jerzy Rachwał.

Maciej Chałupka zwrócił uwagę na jeszcze jedną kwestię. Jego zdaniem należy zachować duży dystans do rozmów i ustaleń z koleją.

Z koleją jest tak, jak na początku było z wiaduktem w Karolinie. Najpierw otrzymaliśmy informację, że kolej da dwanaście, później że dziesięć milionów, a na końcu chcieli dać cztery miliony na osiem metrów wiaduktu przebiegającego bezpośrednio nad torami. My byśmy ugotowani zostali na dwadzieścia, trzydzieści milionów – przypominał negocjacje z PKP w poprzedniej kadencji samorządu.

Koncepcję Jerzego Rachwała poparł radny Tomasz Łączkowski. Powołał się na rozwiązania komunikacyjne zastosowane w Brukseli. – W Brukseli pod każdym skrzyżowaniem są tunele, krótkie, da się. I podpowiedział, że w Szamotułach dobrą lokalizacją na posadowienie wiaduktu jest rejon cmentarza.

Przy cmentarzu można by pomyśleć, tam nie ma żadnych budowli – zgodził się z Łączkowskim Chałupka.

Kaczmarek ucina dywagacje

Wszelkie rozważania na temat budowy wiaduktów i tuneli w Szamotułach uciął Włodzimierz Kaczmarek. Podzielił się z radnymi spostrzeżeniami jakich dokonał podczas lektury urzędowych dokumentów dotyczących rozwiązań komunikacyjnych w naszym mieście.

Już w latach dziewięćdziesiątych odbywały się burzliwe sesje związane z wiaduktami i propozycjami rozwiązań ze strony PKP, kiedy to jeszcze zakładana była prędkość pociągów powyżej 160 kilometrów na godzinę i były planowane trzy czy cztery wiadukty na terenie gminy – relacjonował efekty kwerendy źródłowej. – Kiedy wyszło na jaw, że w zamian za te wiadukty będą pozamykane wszystkie przejazdy kolejowe, rada ówczesna stwierdziła, że byłoby to totalnym paraliżem dla Szamotuł. Bez względu na to, kto wykonałby wiadukt czy tunel w Szamotułach, to kolej zamyka nam i przejazd na Chrobrego, i na Wojska Polskiego. To jest paraliż dla miasta. Dlatego rozmawiamy o obwodnicy.

Kaczmarek przypomniał, że na prośbę radnych przeprowadził szczegółową analizę możliwości i opłacalności budowy skrzyżowania bezkolizyjnego i wynika z niej, że tunel mógłby powstać wyłącznie dla samochodów o ładowności do 3,5 tony.

Dla mnie najważniejsze są koszty i zamknięcie dwóch przejazdów kolejowych – mówił Kaczmarek. I podkreślił: – Ten temat już jest zamknięty. Radni wiedzą, że zbudowanie tunelu tu, w tym miejscu, z przyczyn obiektywnych nie jest możliwe i korzystne dla gminy Szamotuły, bo dopiero byśmy narobili, gdyby nam zamknięto przejazd na Chrobrego. Temat wiaduktów i tuneli w Szamotułach ja  uważam za zamknięty.

(mal)

FOTO: Burmistrz Kaczmarek uważa, że budowa wiaduktu bądź tunelu pod torami nie jest w Szamotułach możliwa

Poprzedni
Następny