Co dalej ze szkołą urszulanek?
Liceum Ogólnokształcące Sióstr Urszulanek SJK w Pniewach należy do najbardziej prestiżowych szkół ponadpodstawowych w Wielkopolsce. W corocznym rankingu, szkoła z Pniew niewiele ustępuje tego typu placówkom poznańskim, pozostawiając w tyle licea z terenu naszego powiatu i kilku powiatów wokół. Tymczasem uczniowie, rodzice i nauczyciele związani ze szkołą przeżyli tydzień pełen niepewności.
W piątek, 4 lutego, na spotkaniu z rodzicami organ prowadzący szkołę – Zgromadzenie Sióstr Urszulanek SJK – poinformował o trudnej sytuacji finansowej placówki. W związku z tą sytuacją, Przełożona Generalna s. Beata Mazur poinformowała o decyzji zarządu, że nie będzie w tym roku naboru do klas pierwszych. Słowa sióstr urszulanek interpretowano na różne sposoby. W sieci rozpropagowano akcję #Murem za szkołą, podejmując próbę walki o niedopuszczenie do likwidacji szkoły.
– Z naszej strony nigdy nie padły słowa o likwidacji. Nasza Przełożona Generalna przekazała decyzję zarządu, mówiłyśmy o aktualnej sytuacji i konieczności przeprowadzenia remontów w budynku szkoły – wyjaśnia przełożona Domu Macierzystego Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK w Pniewach s. Justyna Oleś.
Jednym z problemów szkoły urszulanek jest konieczność przeprowadzenia remontu w historycznym budynku
Słowa te jednak mocno zaniepokoiły uczniów, rodziców, nauczycieli, a także absolwentów i osoby emocjonalnie związane z placówką. Pamiętają wszakże, że jedną z podstawowych działalności założycielki zgromadzenia i szkoły, św. Urszuli Ledóchowskiej było propagowanie edukacji przy tym także dobrego, chrześcijańskiego wychowania wśród kobiet. I mimo, że szkoła jest od wielu już lat koedukacyjna, wartości przekazywane młodemu pokoleniu są tożsame od początku jej działalności. A powołano ją do życia wraz z początkiem działalności św. Urszuli na ziemi pniewskiej.
„Szkoła została otwarta we wrześniu 1920 roku przez m. Urszulę Ledóchowską, założycielkę Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego. Głównym zadaniem Zgromadzenia jest wychowanie i kształcenie dzieci i młodzieży. Dlatego m. Urszula organizowała placówki wychowawcze i kształceniowe. Właśnie jedną z pierwszych była szkoła gospodarcza dla dziewcząt w Pniewach, prowadząca działalność dydaktyczną do wybuchu drugiej wojny światowej. Wznowiła pracę we wrześniu 1945 roku i kontynuowała ją do lipca 1962 roku. W 1962 roku władze państwowe zabrały szkołę Zgromadzeniu, prowadząc ją dalej jako państwowe Technikum Gospodarcze. Ten stan trwał do 1989 roku, kiedy nastąpił zwrot budynków szkolnych. Po roku remontów szkołę reaktywowano w 1990 roku jako 4-letnie Technikum Gospodarcze. W 1996 r. został zmieniony profil szkoły na Technikum Gastronomiczno-Hotelarskie, przygotowujące do zawodu: technik hotelarstwa. Od roku 2002 szkoła jest koedukacyjna. Od 1 września 2004 roku rozpoczęło działalność 3-letnie Liceum Ogólnokształcące, a od 1 września 2014 roku do 2019 roku Niepubliczne Gimnazjum. Od września 2016 roku działa publiczne Liceum Ogólnokształcące”. Tyle z historii, zapisanej na kartach Zgromadzenia.
Tymczasem teraźniejszość stawia inne wymagania, a niekiedy nawet przeszkody. Jedną z nich jest przeprowadzenie remontu, o czym mówiła w ubiegłym tygodniu Matka Generalna Zgromadzenia s. Beata Mazur. Głównym problemem są jednak finanse. Od kilku lat urszulanki dopłacają do szkoły.
Spotkanie z przedstawicielami rodziców uczniów odbyło się w minioną środę. Przed budynkiem szkoły zgromadzili się jej uczniowie, rodzice i absolwenci, którzy przygotowali prośbę o zaprzestanie likwidacji szkoły. Pismo odczytano w obecności Matki Generalnej s. Beaty Mazur.
– My, niżej podpisani absolwenci, uczniowie, rodzice oraz inne osoby związane ze Szkołą na przestrzeni lat, zwracamy się do Was z ogromną prośbą: Nie zamykajcie naszej szkoły. Wszystkie zgromadzone tutaj osoby zawdzięczają Szkole i jej pracownikom nie tylko edukację, ale również doskonałe przygotowanie do dorosłości, wychowanie, wspomnienia, wiele radości, pierwsze sukcesy i porażki, które umocniły nas na przyszłość. Ta szkoła otworzyła wielu z nas nie tylko możliwość dostania się na wymarzone studia oraz najlepsze uniwersytety. Szkoła wykształciła w nas wzorce, którymi kierujemy się do dziś podejmując ważne życiowe decyzje. Poznaliśmy tutaj wielu przyjaciół, miłość, przezwyciężyliśmy swoje lęki oraz otworzyliśmy nasze serca na innych. Wielu z nas pragnie posłać tutaj swoje dzieci, ponieważ wiemy, że będą w dobrych i troskliwych rękach. Szkoła przez 100 lat funkcjonowania przetrwała wiele trudnych momentów, a mimo to zawsze je przezwyciężała. Dla nas Szkoła to nie tylko budynek z salami dydaktycznymi i korytarzem, lecz coś więcej. Zgodnie z myślą i przesłaniem jej założycielki, św. Urszuli Ledóchowskiej: „Ile słodyczy zawiera to słowo: przyjaźń, przyjaciel. W nim mieści się cały ogrom miłości stałej, wiernej, głębokiej i zarazem spokojnej”. Ta Szkoła oraz nauczyciele i pracownicy byli i są dla nas Przyjaciółmi, nauczyli nas kochać i szanować drugiego człowieka oraz tego, że uśmiech jest lekarstwem na wszystko. Prosimy, nie zamykajcie Naszej Szkoły – napisano w odezwie.
Słowa te na bieżąco skomentowała Matka Generalna Zgromadzenia. – Jest wiele osób, które deklarują nam pomoc. Myślę, że razem jesteśmy w stanie podołać tym trudnościom, o których za chwilę powiem. Na pierwszym miejscu są to trudności finansowe, związane z dużymi kosztami utrzymania szkoły. Druga rzecz, to dostosowanie budynku do obecnych przepisów. A jak wiadomo, te przepisy się zmieniają i są coraz bardziej wymagające. To są realne problemy, z którymi się tutaj spotykamy. Cieszymy się, że macie sentyment do tej szkoły i oczywiście jesteśmy w stanie zawalczyć razem z wami, nauczycielami i rodzicami. Niektórzy pokazali nam wielką troskę. Stańcie przy nas i pomóżcie nam to przetrwać. Myślę, że do końca tygodnia zapadnie ostateczna decyzja – poinformowała s. Beata Mazur.
Rzeczywiście decyzja zapadła w piątek 11 lutego. – Jestem po rozmowie z Matką Generalną i całym zarządem. Decyzja podjęta, przeprowadzamy nabór do klas pierwszych na rok szkolny 2022/2023 – poinformowała przełożona pniewskiego domu.
Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (szare urszulanki) zostało założone w 1920 roku przez św. Urszulę Ledóchowską. Jego powołaniem jest wychowanie i nauczanie dzieci i młodzieży, troska o najuboższych i szeroko pojęta ewangelizacja. Obecnie liczy 750 sióstr z 15 narodowości (w tym ok. 500 Polek), żyjących w 88 wspólnotach w 14 krajach na pięciu kontynentach. Założycielka zgromadzenia została kanonizowana w 2003 r.
Siostry prowadzą w wielu miejscach w kraju przedszkola, domy dziecka, domy studenckie, świetlice dla dzieci. Liceum w Pniewach jest jedyną tego typu placówką, prowadzoną przez urszulanki. Ponadto siostry wychowują dzieci i młodzież w Brazylii, Tanzanii, Włoszech, Finlandii, Argentynie, Boliwii czy na Ukrainie.
Sławomir Chamczyk